reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2017

reklama
U nas K miał coś takiego w zeszłym tygodniu w okolicy pępka po 3 dniówce. A L od wczoraj ma biegunkę, taką śmierdzącą jakby coś w Nim zmarło:p Dziś z 5 razy już ładował. Podejrzewam, że to też po tym co K miał. Dicoflor Mu daję. Byliśmy już na spacerze, zrobiłam pomidorówkę,a ojciec przywiózł fasolkę po bretońsku, także będzie na 3 dni :p K w środę ma swoje pierwsze zakończenie roku,heh i dwa miechy z całą moją dwójką, a za 2 tyg jedziemy w góry koło Szczawnicy do koleżanki. Dobrze, że upał trochę odpuścił, bo L strasznie go znosił.
 
26.09. No 2 lata temu miałam prawie taki sam brzuch więc ciężko dopiero będzie [emoji23] chowam się w domu bo mam chłodno [emoji4] daje radę [emoji4]
Zdrówka!! Nie odwodnijcie się przy jelitowce w taki upał.
Tyyyy, a Ty jakoś urodziny we wrześniu masz [emoji16][emoji6]? . To Ci się szykuje Prezencik [emoji5]


Dziolchy wysypanych dzieci, a może krochmal wprowadzcie do kąpieli (taki mocniejszy ma działanie wysuszajace) ?


Emol - jak domek? I jak nauka? Dużo pozytywnych zmian miałaś w tym roku [emoji846]
 
A u nas garderoba zrobiona Ale trzeba ją pomalować. Salon również. Ścianę miedzy kuchnia A salonen chyba dopiero w przyszłym roku damy radę zburzyć bo to ogrom roboty i kasy pójdzie. Bo podłogę trzeba będzie położyć, kuchnie nowa wtedy. A jeszcze trzeba w sierpniu ocieplić i wymienić piec.
 
No ale najważniejsze, że już jesteście na swoim, że macie przestrzeń... I normalną wodę [emoji16]. Robota nie zając.. Nie ucieknie i zawsze będzie coś do zrobienia. Ale robisz u siebie, dla siebie i w czasie, który sobie sama narzucisz.
 
Tyyyy, a Ty jakoś urodziny we wrześniu masz [emoji16][emoji6]? . To Ci się szykuje Prezencik [emoji5]


Dziolchy wysypanych dzieci, a może krochmal wprowadzcie do kąpieli (taki mocniejszy ma działanie wysuszajace) ?


Emol - jak domek? I jak nauka? Dużo pozytywnych zmian miałaś w tym roku [emoji846]
No może sobie trafię na urodziny chociaż mam nadzieję że urodze wcześniej coś [emoji85]
 
No ale najważniejsze, że już jesteście na swoim, że macie przestrzeń... I normalną wodę [emoji16]. Robota nie zając.. Nie ucieknie i zawsze będzie coś do zrobienia. Ale robisz u siebie, dla siebie i w czasie, który sobie sama narzucisz.
Normalna, smaczna woda z wodociagu. Na wsi. A w mieście taki szajs bo żal podpiąć sie... przynajmniej odpada mi szorowanie wanny co kilka dni bo znowu pomarańczowa [emoji23][emoji4] Ale jestem zadowolona, dużo miejsca, dzieciaki zadowolone, dotlenione
 
Emol - nooo to teraz można korzystać [emoji2]. Tylko żeby się Wam od nadmiaru krystalicznej wody w głowach nie poprzewracalo [emoji23][emoji16]. Sąsiedzi ok?
 
reklama
Dziewczyny powiedzcie że wasze dzieci też nic nie jedzą, bo już kompletnie się zalamie. Młody ciągle z piatkami walczy. Jest na półmetku. Kupki tragedia, do tego wymioty. Nie chcę mi nic jeść. Dziś zjadł pół suchej bułki i butelkę mleka. Ostatnio jedyne co je to sucha bułka, już mi pomysłów brakuje. Warzywa nie tknie żadnego, przemycalam w zupkach, ale teraz to po za pomidorowa nic nie ruszy. Placki, kopytka, naleśniki nic nie zje. Czasem owocka np. Jabłko. W zeszłym roku pięknie jadł arbuza, teraz nie ma mowy. Nawet ciastek i lodów nie chce. Dobrze wygląda każdy mówi, ale ja się o niedobory martwie. Nie jestem za witaminami sztucznymi, ale jeszcze trochę i po nie siegne. Macie jakieś doświadczenia?
 
Do góry