Bab - z tą podłoga i rykiem to przerabiam temat od września, i jest tylko gorzej. Musi być tak jak ona chce, a że rządzić jej nie pozwalamy (nie uczymy, że ci chce to na zawołanie ma) to potrafi mi zaliczać glebę nawet gdy ja znoszę ze schodów na parter czy kładę na łóżku (postawie /położę, a ona zaraz twarda glebę wyszukuje i bam). Myślę, że trochę to jeszcze potrwa [emoji16]. Ale na pocieszenie (choć różne są przypadki [emoji6]) powiem Ci, że moja starsza też pokazała krzyk, zęby, bicie na przełomie 1,5-2 lat. To minie. Przyjdzie inne (u nas później było lżej). Ale myślę, że ten bunt jest o tyle ciężki, że dzieci nie potrafią powiedzieć i nazwać swoich emocji, nie są do końca rozumiane.
A z tym "tatą".. U nas tylko tata, tato, tatus. No nie powiem, przykro mi [emoji23]
A z tym "tatą".. U nas tylko tata, tato, tatus. No nie powiem, przykro mi [emoji23]