No ja nie uwazam, zeby pozostawienie tsk małego dziecka, zeby sam sie uspokoił było ok. Bo on tego zrobix nie umie. Oczywiscie jK Cie kopie itp to wiadomo, nic na sile. Ale w innych syt uwazam, ze to jest złe.
Ale to moje zdanie.
No i inna sprawa , ze u niego tk nie było przed zasnieciem czy w ciagu dnia. Cos sprawiło ze wstał w nocy z płaczem a potem nie mogl sie opanować o usnąć i pozniej juz zaczal sie denerwować. Ale znam Kubę i wiem, ze zostawienie ho w takiej syt nie sprawi, ze sie uspokoi. Zreszta No ja tego nie popieram zupełnie. To dla mbie to samo jak zostawienie zeby sie wypłakalo i sie nauczy samo zasypiać.... No absolutnie nie. Dla mbie to jest kompletnie niedopuszczalne. Szczególnie ze on nie jest dzieckoem, ltore musze uczyć tego, bo zasypia tylko na rękach itp. Bo on zasypia sam w łożku. Jedyne co to czasem trzeba byc w pokoju. Ale nawet nie przy łóżeczku. I tyle
No a zlosc jak na cos sie nie pozwoli a zlosc jak nie moze usnąć i ejst przemęczony to tez co inneho. I radzenie sobie z emocjami w tej drugiej syt No niestety zupełnie inna sprawa dla mnie
Ale to moje zdanie.
No i inna sprawa , ze u niego tk nie było przed zasnieciem czy w ciagu dnia. Cos sprawiło ze wstał w nocy z płaczem a potem nie mogl sie opanować o usnąć i pozniej juz zaczal sie denerwować. Ale znam Kubę i wiem, ze zostawienie ho w takiej syt nie sprawi, ze sie uspokoi. Zreszta No ja tego nie popieram zupełnie. To dla mbie to samo jak zostawienie zeby sie wypłakalo i sie nauczy samo zasypiać.... No absolutnie nie. Dla mbie to jest kompletnie niedopuszczalne. Szczególnie ze on nie jest dzieckoem, ltore musze uczyć tego, bo zasypia tylko na rękach itp. Bo on zasypia sam w łożku. Jedyne co to czasem trzeba byc w pokoju. Ale nawet nie przy łóżeczku. I tyle
No a zlosc jak na cos sie nie pozwoli a zlosc jak nie moze usnąć i ejst przemęczony to tez co inneho. I radzenie sobie z emocjami w tej drugiej syt No niestety zupełnie inna sprawa dla mnie