reklama
Pumelova zazdro mnie wszelkie dodatcje związane z dzieckiem omijają szerokim łukiem.
Tak pytam orientacyjnie bo moja ze żlobka wraca o 17 jest tam 9h i drzemka 11-13 i mycie po 19 i spanie. Masakra dnia nie ma. Ale dzieci w wieku Hanki na podworki jeszcze sie bawia jak ona sie myje wiec już zgłupiałam
Tak pytam orientacyjnie bo moja ze żlobka wraca o 17 jest tam 9h i drzemka 11-13 i mycie po 19 i spanie. Masakra dnia nie ma. Ale dzieci w wieku Hanki na podworki jeszcze sie bawia jak ona sie myje wiec już zgłupiałam
Nasza też już w zasadzie przestawila się na jedną drzemke ale przynajmniej trwa ona 1,5-2h. W zlobku śpią od ok 13.30 do 15 a w domu wcześniej pada bo ok 11-12 także potem jest problem żeby ją przestawić. Musimy nad tym popracować. Zosi brzuszek już ok. W poniedziałek jeszcze została w domu na wszelki wypadek za to chłopaka poskladalo w sobotę a mnie wczoraj w nocy tak mega konkretnie. W piątek mam wyjazd pracowy więc mam nadzieję że mi przejdzie bo przepadnie kasa i spoko weekendowe atrakcje w górach. Byliśmy w poniedziałek na bilansie roczniaka i Zośka jest na 97 centylu zarówno wagowo jak i wzrostowo. W niedzielę była u nas znajoma logopedka aby obejrzeć i młoda i potwierdziły się jej podejrzenia że młoda nie umie gryźć, ma odruch wymiotny itp. Ćwiczymy i już mamy pierwszy postęp bo wsadziła sama łyżeczkę z jedzeniem do buzi. Dzisiaj natomiast byłam z nią na konsultacji zaburzeń sensorycznych i niechęć do jedzenia spowodowana jest mega nadwrażliwościa na zapachy. Dodatkowo ma nadwrażliwość na dotyk ale głównie w obrębie karku, głowy. Dostaliśmy ćwiczenia a jeśli nie pomogą to będzie trzeba zrobić pełna diagnostykę za 2 miesiące. Aaaa no i zalecenie aby pójść do logopedy albo neurologopedy ale od zaburzeń jedzeniowoch. Coś czuję, że łatwo nie będzie znaleźć. Mamy wstępnie umówione go neuro na przyszłą sobotę ale bez tej specjalizacji także sama nie wiem czy tam iść czy też odwołać
Emol super wyglądasz i powodzenia jak nadejdzie godzina zero
Pumelova super z tą dotacja. My też się staramy ale nawet jeśli dostaniemy to będziemy płacić 800-900zl ale zawsze coś tam w kieszeni zostanie.
U nas w kwestii jedzeniowej i nie tylko w zlobku są wyrozumiali. Nawet przy Zośki częstych rozwolnieniach nie wzywają no chyba że już wymiotuje (Ale to zdarzyło się dwa razy — raz przy zatruciu i raz teraz przy rota ale w sumie to za drugim razem nie dzwonili bo i tak za chwilę ja odbierałam). Cieszą się, że zaczęła próbować robić wyklejanki i maluje farbkami ale wkłada sobie oczywiście pędzelek do buzi i wygląda jak myśliciel haha Jak tańczą to też mają z niej niezły ubaw bo próbuje naśladować grupę i albo nie wyrabia na zakrętach i zatacza się jak pijana albo np próbuje podnieść nogę do góry i utrzymać ja w danej pozycji i jak jej się mniej więcej uda to jest z siebie baaaardzo dumna w sumie to w tym zlobku to narzekają głównie na jej nieregularny sen bo jak padnie wcześniej to o standardowej porze już nie chce spać i najchętniej to by biegała, non stop gadała itp, tym samym nie dając spać innym dzieciom.
A jak jest u was z mowa u maluchów?
Pumelova super z tą dotacja. My też się staramy ale nawet jeśli dostaniemy to będziemy płacić 800-900zl ale zawsze coś tam w kieszeni zostanie.
U nas w kwestii jedzeniowej i nie tylko w zlobku są wyrozumiali. Nawet przy Zośki częstych rozwolnieniach nie wzywają no chyba że już wymiotuje (Ale to zdarzyło się dwa razy — raz przy zatruciu i raz teraz przy rota ale w sumie to za drugim razem nie dzwonili bo i tak za chwilę ja odbierałam). Cieszą się, że zaczęła próbować robić wyklejanki i maluje farbkami ale wkłada sobie oczywiście pędzelek do buzi i wygląda jak myśliciel haha Jak tańczą to też mają z niej niezły ubaw bo próbuje naśladować grupę i albo nie wyrabia na zakrętach i zatacza się jak pijana albo np próbuje podnieść nogę do góry i utrzymać ja w danej pozycji i jak jej się mniej więcej uda to jest z siebie baaaardzo dumna w sumie to w tym zlobku to narzekają głównie na jej nieregularny sen bo jak padnie wcześniej to o standardowej porze już nie chce spać i najchętniej to by biegała, non stop gadała itp, tym samym nie dając spać innym dzieciom.
A jak jest u was z mowa u maluchów?
Pumelova, ooo ja też mam taką dotacje. Też dla matek wracających do pracy. Ale ja musze płacić 400zł
Bab mój mówi po swojemu. Niektóre słowa powtarza i czasem używa, ale głównie gada po swojemu. A buzia to mu się nie zamyka
Bab mój mówi po swojemu. Niektóre słowa powtarza i czasem używa, ale głównie gada po swojemu. A buzia to mu się nie zamyka
A to ty wróciłaś do pracy?Pumelova, ooo ja też mam taką dotacje. Też dla matek wracających do pracy. Ale ja musze płacić 400zł
Bab mój mówi po swojemu. Niektóre słowa powtarza i czasem używa, ale głównie gada po swojemu. A buzia to mu się nie zamyka
Mam własną działalność, więc tak, cały czas pracujęA to ty wróciłaś do pracy?
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 326
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 680 tys
Podziel się: