reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Hej

Emol masakryczny lekarz..

Ja chodzilam w ciazy na NFZ ale mam super lekarke i na kazdej wizycie badanie na kazdej wizycie usg .W szpitalu jak bylam tez sie mna zajela.
Teraz mialam zabieg usuwania endo z blizny i tez ona mi robila.Zlego slowa nie moge powiedziec

Genetyczne mialam u specjalisty bo w przychodniach nie ma takiego sprzetu zreszta ja chcialam robic u specjalisty z certygmfikatem.

Beatka i super ze wyluzowalas i mloda dobrze spi.

Zazdroszcze wszystkich wyjazdow!
 
reklama
Emol a ty na strusia chodzisz do gina? Ja normalnie chodzę do Abdela , ale ciążę mi kazał prowadzić w szpitalu że względu na wszystkie dodatki które miałam. On zawsze usg robi i niepowiklane ciążę ponoć dobrze prowadzi.
Wróciliśmy wcziraj z Egiptu, było fajowo, ciepło i przyjemnie. Grześ nadzwyczajnie grzeczny nawet jak na niego. Dużo się działo to był zaciekawiony wszystkim. Oczywiście smarkalam cały czas i zlapalam klątwę :) muszę iść zrobić porządek z zatokami w końcu. A i dziś jadę na wesele, a dopiero się rozpakowalam.
 
Misia abdel ma słabą opinię przy prowadzeniu ciąży. Nic nie zleca itd. czyli z deszczu pod rynnę pod rynnę. Chodzę w Józefowie do przychodni.
 
Misia, a jak Grześ z jedzeniem? Jadł coś podczas posiłków? Czy tylko cyc? Nie złapał klątwy? Ja to właśnie najbardziej się boję problemów z żołądkiem. I cały czas myślimy czy jednak nie wybrać Egiptu, bo to jednak nasze ulubione miejsce...
 
Ale miałam zalatany dzień, właśnie zaczynam wieczór. Rano korki, 1,5 godz, młoda została z teściową, pierwszy raz :) Potem pojechałyśmy na zakupy kupiłam kubek niekapek z aventa od 9 miesiąca i sobie skórzaną ramoneskę i jakieś pierdołki w rossmanie. Zuzia po 2 minutach załapała jak się pije z niekapka, co prawda prawie cała mokra, ale się napiła. Taka piękna pogoda , byłyśmy chyba 3 godziny na dworze, a po kąpieli Zuzka zasnęła w 3 minuty. Chyba czas na jakieś piwko :)

Miłego weekendu :)
 
Beatka mam taką książkę, którą mój R kupił siostrze ale chyba też przeczytam:Why mummy drinks [emoji3]
Misia super że wczasy udane:)raz złapałam klątwę ale taką tylko dwugodzinną natomiast pamiętam takiego chłopaka, który miał 2 tyg z życia wyjęte przez klątwę, cały czas przesiedxiał w pokoju, biedny, nawet zastrzyki dostawał w tyłek.Powiedział wtedy , że to jego pierwszy i ostatni raz w Egipcie[emoji3]
 
Ojjj zdecydowanie pifko. Miałam dziś taką batalię nocnikową z K ( zero porozumienia, qpa darcia i zasikany cały dom), że ryczałam pół dnia, to dziecko nigdy nie załapie, On będzie zawsze łaził w pieluchach, a L nigdy nie będzie miał zębów oooo, tak to widzę.

Dobrze, że pogoda ładna i byliśmy na 2 spacerach... Jutro będzie lepiej. Dobranoc.
 
Ja dzisiaj cały dzień na uczelni. pojechałam do dziadków. Matka tęskni a synek nawet nie zauważył ze mamusi nie było. Taki zadowolony,że dziadek, babcia, 2 ciocie l, wujek i KUZYNKA. bratowa męża urodziła w czwartek. o północy obudziła się z bólem brzucha a po 3 rano urodzila. :) więc szybciutko.
 
Linoone no Grześ jadł tubki, kaszke i zupki, wszystko z Polski zabrane. Oczywiście jadł też np. Frytki, chleb, ale niestety biegunki dostał z tym że nie wiem czy to klątwa. Bo ogólnie czuje się dobrze. Ja byłam nieprzytomny od 18 do 12 dnia nastepnego. A on zrobił 3 razy a potem do tej pory jedna kupke dziennie tyle że rzadka. Miał też zmniejszony apetyt, ale pił. Teraz je ładnie, ale kupki brzydkie. Martwię się. Chyba się muszę do lekarza umówić.
 
reklama
No właśnie o to mi chodziło, czy braliście dla niego jedzonko z Polski, czy jadł to co wy. :) bo też się nastawiam na branie tony słoiczków.. Może kupy brzydkie, bo jeszcze nie doszedł do siebie. Ja dwa razy to przechodziłam, ale u mnie tyko biegunka i lekkie osłabienie, normalnie funkcjonowałam, za to mój mąż dodatkowo wymiotował i spędził pół dnia w łóżku ;)

Emol, jaki fajny poród, ekspresowy :)
 
Do góry