Bab jejku wspolczuje i Tobie i malutkiej oby szybko przeszło. Trzymam kciuki!
Jestem daleka od udzielania rad, ale jesli podajesz probiotyk (a przy antybiotyku na prwno podajesz), to moze sprobuj krople vivomixx? Maja najwiecej szczepów, a mysle ze w takiej sytuacji mzoe sie to przydać.
Aga dzięki za inf. Mu dostaliśmy maść robiona z antybiotykiem i powiem Ci, ze z policzka zniknęło. Teraz ma obrzydliwa skorupę wokół ust, na brodzie, ale No co mu posmaruje w dzien, to sobie albo ślina zmywa albo wyciera... ale to na bank ślina, bo dwa zeby ida na pewno, a wydaje mi sie, ze dwa pozostałe tez w natarciu (wszystkie górne).
A na całym ciele jest lepiej. Pojedyncze naprawde mikroskopijne suche miejsca. Wiec sama nie wiem.
Ale na pewno to nie alergia na bmk. I jak juz pisałam - niepotrzebnie my robiliśmy te perturbacje z mlekiem... powinno było mi dac do myslenia chociazby to, ze to było jedyne, na ktorym w ogole nie Ulewal. Nic a nic. No Alr nie ma co plakac. Ważne, ze teraz przybiera mega i jest dobrze. Raczej mu to nie zaszkodziło, bi ma sie dobrze
Problemy z jedzeniem ma tylko takie jak u dziewczyn- czasem zbyt łapczywie bierze i chce połknąć zamiast dziobać, wiec ma odruch wymiotny, bo sie „dławi”. Krztusi sie woda z kubka.
A dwa dni temu dostał ataku histerii i z tej histerii ślina mu wpadła nie w ta dziurkę i kurczę tak mi sie zaczal dławić, drzec i wszystko na raz, ze naprawde byłam przerażona... dobrze, ze maz był a domu, to po całej akcji przejal młodego, a ja poszłam wziac kilka wdechów. Masakra.... a zaczęło sie od tego, ze nie chciał spac i po prostu zaczal plakac i robic afere...
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Jestem daleka od udzielania rad, ale jesli podajesz probiotyk (a przy antybiotyku na prwno podajesz), to moze sprobuj krople vivomixx? Maja najwiecej szczepów, a mysle ze w takiej sytuacji mzoe sie to przydać.
Aga dzięki za inf. Mu dostaliśmy maść robiona z antybiotykiem i powiem Ci, ze z policzka zniknęło. Teraz ma obrzydliwa skorupę wokół ust, na brodzie, ale No co mu posmaruje w dzien, to sobie albo ślina zmywa albo wyciera... ale to na bank ślina, bo dwa zeby ida na pewno, a wydaje mi sie, ze dwa pozostałe tez w natarciu (wszystkie górne).
A na całym ciele jest lepiej. Pojedyncze naprawde mikroskopijne suche miejsca. Wiec sama nie wiem.
Ale na pewno to nie alergia na bmk. I jak juz pisałam - niepotrzebnie my robiliśmy te perturbacje z mlekiem... powinno było mi dac do myslenia chociazby to, ze to było jedyne, na ktorym w ogole nie Ulewal. Nic a nic. No Alr nie ma co plakac. Ważne, ze teraz przybiera mega i jest dobrze. Raczej mu to nie zaszkodziło, bi ma sie dobrze
Problemy z jedzeniem ma tylko takie jak u dziewczyn- czasem zbyt łapczywie bierze i chce połknąć zamiast dziobać, wiec ma odruch wymiotny, bo sie „dławi”. Krztusi sie woda z kubka.
A dwa dni temu dostał ataku histerii i z tej histerii ślina mu wpadła nie w ta dziurkę i kurczę tak mi sie zaczal dławić, drzec i wszystko na raz, ze naprawde byłam przerażona... dobrze, ze maz był a domu, to po całej akcji przejal młodego, a ja poszłam wziac kilka wdechów. Masakra.... a zaczęło sie od tego, ze nie chciał spac i po prostu zaczal plakac i robic afere...
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom