reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Maziajka dziekuje :)

Hah, to widze ze u Was tez niezły konflikt.

Emol No to inna sprawa. Niestety takie czasy nastały i dziecko, ktore nie ma w domu tv jets kosmita ;) ja uwazam, ze ogolnie bajki ok, ale bez przesady. Niektórzy niestey nie maja umiaru. ALE czesto to „wina” babć i dziadkow. Bo dzieci pod ich opieka oglądają masę tv. A niejednokrotnie dzieci sa pod opiek większość czasu, bo rodzice karierowicze.

Chybra u mnie to samo. Ba, nawet po korytarzu nie mozna było z dzieckiem na rękach. Tylko w tych wózeczkach.

U mnie Kuba dzis drażliwy, teraz od prawie półtorej h go próbowałam usypiać, co wyszłam z pokoju yo płacz. Tez nie widze zębów ani nie czuje, ale ślini sie i pcha wszystko do buzi.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
reklama
To ja jestem wyrodna matka bo Grzesia karmie w moim łóżku wieczorem i tak usypia, jak nie to przytula się aż usnie. I dopiero go odkładam. Tak samo drzemki w dzień. Chyba że jest spacer lub gdzieś wychodzimy. Jak jesteśmy np. W gościach to usypia bo jego pora przychodzi. Ale jak jesteśmy w domu to nie mogę sobie odmówić tych przytulaskow. Po prostu kocham tak z nim leżeć i już :)
No i z telewizorem też jestem wyrodna, Grześ ma już swoje ulubione piosenki 2 na YouTube i codziennie je mu puszczam 1 raz. Do tego próbuje go przekonać do Reksia, ale po 3 minutach się nudzi. No i zdarzy się ze włączę mu bajki, a tak to ja coś oglądam tzn jakieś wiadomości i jego to zbytnio nie interesuje. No chyba że są napisy. :) albo wylacze dekoder a nie telewizor, to taki napis na czarnym tle mu się bardzo podoba.

Napisane na MHA-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Aniek ale fajne laseczki! [emoji5]

Ja nie miałam żadnych wizualizacji i założeń bo najzwyczajniej nie wiedziałam czego się spodziewać [emoji6] dla mnie dziecko ma być szczęśliwe a czy zaśnie samo w łóżeczku czy na rękach to dla mnie nieważne [emoji2] ale każda z nas wie co dobre.

U mnie w szpitalu też na korytarzu tylko w tych lożeczkach a spać można było z dzieckiem bo łóżka były przystosowane do tego - rozkłada się wtedy specjalne barierki - ale moja mogla spać tylko pod lampą w inkubatorku[emoji27]

Chybra wypukle ciemuączko brzmi strasznie, będziesz konsultowala z innym pediatrą? Moj mówił ze ciemiaczko może pracowac i czasami jest lekko zapadniete a czasami lekko wypukle ale jak za bardzo albo za dlugo moze to wiązać sie ze wzmozonym ciśnieniem śródczaszkowym. Ale watpie zeby wit d miala na to wplyw.

A my zakupiliśmy oczyszczacz powietrza coby chociaz w domu smogu nie bylo. Brzmi to paranoicznie wiem ale wieczorami czuć jakby mi ktos pod oknem opone palil. Dramat tak zle to chyba jeszcze nie bylo. Chociaz rano na spacer isc mozna [emoji2]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Pumelova chińskie pieszczoty- przechodząc klepnie mnie w tyłek, ale tak że mnie zaboli, a ja takiego klepania nienawidzę. Albo złapie mnie za pierś jak się przebieram, ale też nie delikatnie, tylko jest to dla mnie nieprzyjemne. i inne różne odchyły, które jemu wydają się być miłe. Np.tak gilga młodego że na początku się oboje śmieją, a po chwili młody ma dosyć, a tatuś dalej go gila i przytrzymuje co już nie jest według mnie zabawą, a jak młody się rozpłacze, to ten się z niego śmieje, że to tylko zabawa.
Tak że tak.

MeryH walczę niestety sama i w dzień i w nocy. Nie mam rodziców, siostra dość daleko, najstarszy syn za granicą, do teściowej mogłabym czasem podrzucić, ale Majcia u niej ostatnio strasznie płacze , a ja też nie bardzo chcę ją zostawiać, bo nie mam pojęcia czym by mi ją tam karmili na przykład. Mąż wraca ostatnio trochę wcześniej 17_18.00 to z 1,5 godz się małą zajmuje żebym mogła coś posprzątać, albo z miśkiem się pouczyć. No i jak idę się kąpać, to też z nią siedzi i tyle, po za tym wszystko muszę z nią na rękach, albo w wózeczku ogarniać. Ale jak mogę to śpimy z Majką rano nawet do 11.
 
Judith też myślałam o tym oczyszczaczu. Moja szefowa miała taki wypasiony i bardzo chwaliła. Jak jej mały miał do 3 roku problem z krtanią i napady kaszlu, tak po oczyszczaniu jak ręką odjął. U mnie w południe powietrze jest niezłe, to wtedy wietrzę.
Mam takie same podejście jak Ty- dziecko ma być szczęśliwe. I wiem że to każdego indywidualna sprawa, ale ja sobie nie wyobrażam nie spać z maleństwem.
Pamiętam jak w podstawówce nasza pani od biologii super babka rozmawiała z nami i mówiła że "człowiek to najokrutniejszy ssak. Każdy ssak garnie swoje młode do swojego gniazda, tylko człowiek wypycha". I tak mi to utkwiło.

Chybra ja też bym się przestraszyła. A teraz jest mu lepiej? Tzn.śpi normalnie, spokojnie?
Nie znam się, ale myślę że vit.d nie ma tu nic do rzeczy.
Słyszałam że jak jest wklęsłe ciemiączko, to dzidzia jest odwodniona, ale wypukłe nie mam pojęcia?

Misia to ja też właśnie jestem wyrodna. Uwielbiam spać z dziećmi. Młody się cieszy jak tata idzie do jego łóżka, bo on w nocy bierze podusię i schodzi do mnie i do Majki i tak sobie śpimy.❤
Bajek nie puszczam, ale piosenki czasem owszem. Majki tv.nie interesuje za bardzo, czasem na reklamę zerknie.
Młody od malutkiego bajki uwielbia i jak ma zadania odrobione, pouczony, poczytany, to mu nie zabraniam ani bajek, ani gier, ani telefonu (oczywiście kontroluję co ogląda)to jego przyjemność i rozrywka. Dzieci mają tyle obowiązków, że przyjemności za dobre stopnie mu nie mogę odmawiać.

MeryH dziękuję, no nie mam wyjścia, muszę dać radę, pocieszam się, że kiedyś wyrośnie. Nie chcę zapeszać, ale wydaje mi się że nic jej nie jest, tylko tak poprostu ma ze spaniem.
 
Aniek piekne slowa tej Pani z biologii.Ja sie balam spac z mala ze wzgledu na sids podobno jest zwiekszone ryzko.Ale rano zaweze przyfhodzi do mamusi;p poza tym ona jest z tych dzieci co wola spac same lepiej i dluzej wtedy spi .Nie jest typem misia tulisia.
Starszak tez nad ranem do nas przychodzi sie tulac;-)

Chybra i jak Leon?

Misia wez Ty zwyrodnialcu;p Jagoda uwielbia despacito a jak widzi kolo fortuny to sie trzesie;D
Spac z nia spie nad ranem bo ona nie jest misiem tulisiem i woli sama spac.Zreszta nie potrafi zasypiac przy piersi czy na rekach.Wyjattkiem jest moja mama ona ja umie uspac na rekach ja nie.


Napisane na LG-K350 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Emol jak chodziłam do fizjo na masaże to mówiła mi że ma mnóstwo półrocznych niemowląt, które trzęsą się na widok pilota, komórki czy tableta.Rodzice jej sami przyznają, że dla świętego spokoju dają dzieciom.A takie rzeczy mogą szybko bardzo uzależnić-sama widzę po mojej jaką przyjemność sprawia jej patrzenie w ekran tv czy komputera, czy kom jak tatuś dzwoni i puszczam go na głośnomówiący...także trzeba uważać.My niestety mamy malutkie mieszkanko więc kiedy pod wieczór puszcze tv to nie ma możliwości żeby nie widziała ale jak już coś to kładę ją najdalej jak mogę no i nie daję do zabawy pilotów, kom.Emol to twoja mama miała szczęście, że miała tak przewidywalne dzieci:)

Misia praktykujesz rodzicielstwo bliskości:) Ja młodą z rana biorę do łóżka, uwielbiam ją mieć obok:) a z mediami to tak jak.wyżej-są nieuniknione.

Aniek to też by mnie wkurzało, dla mnie to takie wulgarne.Co do zabawy z dzieckiem mój ojczym tak się bawił z moim bratem, w rezultacie zawsze działa mu się jakaś "krzywda", strasznie mnie to wkurzało że nie ma wyczucia.




Napisane na ASUS_Z00VD w aplikacji Forum BabyBoom
 
Misia to ja też jestem tak matka ;) czasem jakaś piosenka :) i jak starszy ogląda czasem bajkę to też coś tam zerkinie :)

Aniek ja też wszystko robię z małym na rękach i w nocy z nim śpię :) starszy spał sam nie umiał spać z nami, czasem mi tego brakowało że się nie przytuli :( a ten jest przytulak :) i nawet jak śpimy razem to się do mnie przysuwa :D z jednej strony się cieszę że jest przytulak a z drugiej to nie bardzo... ale jak ja mam być mniej zmęczona to niech śpi ze mną :)

u nas nocka lepsza, przynajmniej coś spał :) ze mnął w łóżku ale przynajmniej nie muszę wstawać za każdym razem do niego i jestem niej zmęczona :)
 
reklama
My spismy z synem odkad skonczyl 3 miesiace. Nie mowie o tym nikomu bo nie chce sluchac tego gadania. Moj syn ma taka potrzebe. Krzywdy mu tym nie zrobie. Lubi z nami spac.

Kazda metoda ma swoich zwolennikow, nie wazne czy usypiamy dziecko zgodnie z ksiazka jezyk niemowlat czy praktykujemy rodzicielstwo bliskosci. Wazne zebysmy byly szczesliwe i spelnione jako mamy.
 
Do góry