reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Emol mam takie głupie pytanie....ryż jaki dajesz? Bo ja chyba dwa razy dałam ale kupiłam gotowe słoiczki i była dyniowa z ryżem
 
reklama
Beatka taki na kg, najzwyklejszy, nie w torebkach. Ale mam go przesyłany do słoika więc dokładnie nie jestem w stanie ci powiedzieć marki.
Sprostowanie Artur już kilka razy coś z ryżem jadł, ale coś groszek mu nie podszedł. Mężowi nawet smakowało, bo po arturze zjadł tylko musiał sobie doprawić
 
Moj wazy ok 7,5kg.
Ubranka zaraz bede zmieniac na 80, bo jeszvze wchodzi w 74, ale No jest szczupły, wiec one sie na nim nie skracają ;) nie ma żadnych opiętych bodziakow [emoji23]

Ale z rozmiarami tez roznie, bo ubranka hm niektóre w rozmiarze 80 sa ogromne.

Nie bede sie wdawać w szczegóły, bo troche trudna dla mnie syt i nie chciałabym, zeby ktos to oceniał, ale pokłóciliśmy sie wczoraj z mężem. Bardzo. Oczywiscie nie zabrakło z jego str alkoholu wcześniej, bo było znajomi.
Oczywiscie było to wszystlo przesadzone takie troche z igły widły, bo ja przereagowalam, ale sie wkurzyłam potężnie, a on był juz troche pijany, wiec tym bardziej przereagowal. Moj odwieczny blad - jak on jest pijany, to ja w dalszym ciagu reaguje tak jK normalnie, nie staram sie odpuścić i Ew suszyć mu głowy nastepnego dnia :/
Poleciało za duzo słów w emocjach z mojej strony i za duzo złych zachowań z jego. Łącznie z wyjsciem z domu. (Oczywiscie nie było tam patologii typu uderzenie cyz cos- bo tak to mogło zabrzmieć z mojej wypowiedzi ;p chodziło raczej p ton, gesty i zachowanie jako całokształt. Egoizm.)
Najchetniej wzięłabym Kubę i wyszła na dluuuugi spacer zanim maz sie obudzi, bo nie chce w ogole go widziec dzisiaj... ale nawet na spacer nie moge isc, bo jest podobno złe powietrze. Nie mam juz siły do tego smogu, serio.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Ola, współczuję.
My w sumie przestaliśmy się tak poważnie kłócić odkąd jest młody. Za to często "agresywnie" dyskutujemy o pieniądzach.. Bo mnie dobija fakt że mam bardzo mało własnej kasy i muszę się go prosić. Nie jest tak, że mi nie daje, no ale muszę zawsze się upominać, nie przeleje mi sam z siebie. On mówi że o tym nie myśli, zapomina, no ale cóż. Masakra, dlatego już marzę żeby iść do pracy. Nienawidzę prosić o pieniądze.

Mój też waży 7.5kg, ma 70cm a chodzi w 74 i 68 ;)

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Beatka moja też banana nie lubi.
Joanna mojej mango smakuje ale daję jej takie w tubce-pyycha:)U nas też zdrowo się chowamy, raz tylko katar miała.
Ola ja nieraz w przeszłości reagowałam zbyt emocjonalnie kiedy właśnie powinnam odpuścić a wiercić dziurę w brzuchu na trzeźwo.No ale czasem się nie dało ehh


Napisane na ASUS_Z00VD w aplikacji Forum BabyBoom
 
Joannaa, Kasia, my niestety byłyśmy w listopadzie tydzień w szpitalu na antybiotyku i zaraz po nowym roku też był antybiotyk. Ale odpukać póki co zdrowe jesteśmy :) pewnie się zacznie jak do żłobka pójdzie
 
Linoone to z tym u nas akurat lajt. A wolałabym w te stronę problem ;) chociaz wiadomo - trawa zawsze bardziej zielona u sąsiada ;)
Wiec pewnie gdybym ja miała taka syt z kasa, to wolałabym to co teraz, bo to sporayczne. Tyle ze poważne.
No ale najgorsze, ze on nie przeprosi. Nie przyzna die do błędu. Bedzie mnie traktować jak powietrze z gimnazjalnym zachowaniem tj podkreślaniem radości i miłości do Kuby, kiedy jestem obok.
Tzn zawsze Kubę tak traktuje, ale teraz Brdzie to jeszcze wyolbrzymiać, nie wiem czy chce mi w ten sposob dopiec czy co, ale zazwyczaj tak sie zachowywał (np do kota - kompletnie idiotyczne)


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
reklama
Ola współczuję, no ale cóż zrobić... Ja od zawsze byłam wybuchowa i uuuu gromy leciały podczas kłótni, ale no lata robią swoje, już teraz wiele spraw olewam zwłaszcza przy udziale alko czekam na poranek i wtedy wbijam szpilę;-) ;)Polecam.

Pojeździliśmy po mieście, byliśmy w Biedrze i Auchanie, Mąż zrobi obiad, a ja z K skoczę na spacer, a całe popołudnie się obijamy.
 
Do góry