reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Chybra streasznie mi przykro :( jedyne co moge napisac, to ze cuda sie czasem zdarzają...


Agniesia Kuba miał meeeega włosy po porodzie. Do tego czarne. Teraz ma krótkie po bokach i długie ma czubku [emoji23] ale baaaardzo mu pojaśniały. Ale ja jako dziecko tez miałam jasne. Dopiero potem ciemny brąz :)


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
reklama
Witam się po przerwie!
Nie miałam zbytnio czasu pisać na bieżąco.. :( dużo się działo.
Remont wstrzymany ze względu na pogodę. Po wylewkach było tyle wilgoci, że woda się lala po drzwiach i oknach. Musimy wynająć osuszacz budowlany na kilka dni a później i tak pozostaje czekać bo ekipy brak..
Inna sprawa, która się napatoczyla to asymetria u synka i ćwiczenia od rehabilitantów. Wiem, że nie powinnam porównywać, ale martwi mnie to że Wiktorek nie potrafi jeszcze przekładać się na boki, nie obraca się z pleców na brzuch, z brzucha na plecy może że 3 razy mu się zdarzył, a nóżki niby ogląda, ale odchyla tylko w lewą stronę i do buzi niekoniecznie im po drodze.
I trzeci problem - musiałam mieć kanałowe :( poprzedni dentysta zepsuł mi tak zęba, że prawie mi zgorzel się w nim zrobił, a ból taki nocny, rwący niesamowity. Polprzytomna byłam:(
I na koniec wstyd mówić, ale chyba się zdecyduje na jakąś rozmowę u psychoterapeuty bo mam jakieś dziwne spadki nastroju i ciągle mi staje przed oczami poród. Tak jakby to była taka życiowa trauma, która nie daje mi spokoju. A jak mały nie da dobrze pospać to jest tylko gorzej.

Koniec żali. Wracam do gry! Tymczasem w skrócie co tam u Was słychać? Czyżby pierwsze smaki poszły w ruch? Co tam już daliście pociechom?
 
Emol- W 6 tyg po porodzie miałam krwawienie, oczywiście myślałam, ze to okres, ale mąż wyszperal w necie, ze to mogło być jeszcze plamienie pologowe. Informacje potwierdziła ginekolog. Okresu nadal nie mam.


Joldzi87 - U nas niestety regularna rehabilitacja u fizjo. Plus ćwiczenia w domu. Na szczęście widać efekty.


Chybra - Mój syn również ma obniżone napięcie wg rehabilitantów. Jestem pełna obaw jeśli chodzi o siedzenie i chodzenie. Będę myślami z Wami.


Agniesiam- dziękuję za informację, ze istnieje ktos taki jak lekarz rehabilitacji. Marzy mi się domek. Powodzenia w poszukiwaniach.


Aha - powodzenia na rehabilitacji.


MamusiaMuminka - Trzymam kciuki za ćwiczenia i rehabilitację. Zobaczysz z dnia na dzień zauważysz postępy. U nas są ogromne. Potrzebujecie więcej czasu.

Przykro mi, ze coraz więcej dzieci wymaga rehabilitacji.
 
Poranna burza ale jak ja umowilam się do gina i mu powiedziałam to powiedział że młoda jestem i ze okres. Więc kupiłam 2 opakowania podpasek a użyłam tylko połowę jednego.
 
Dzisiejsza noc lepsza. Tzn.nie wróciło do normy bo do 1.30 Maja marudziła, budziła się o 3.30 , 5.30 i 7.30 na cyca i śpi dalej, ale też u babci było więcej osób, każdy zagadał, ponosił, to miała prawo być zmęczona i przebodźcowana.
Tak sobie myślę co jej mogło być i po pierwsze od urodzenia spała na takiej poduszce małej, bo łatwiej mi z nią było na tej poduszce po łóżku manewrować, a w tę niedzielę dałam jej większą poduszkę bo urosła i nogi jej zwisają(wczoraj wróciliśmy do tej starej) , a po drugie mąż z nami nie spał, bo poszedł do młodego, ale wątpię żeby to miało wpływ?

Maziajka nie miała za dużo bodźców w niedzielę, bo właśnie siedzieliśmy w domu, wyszliśmy tylko do sklepu po chleb.
Pięknie się zapowiada Wasza sesja.

Emol fajnie że już u Was wychodzą ząbki. Oby się Artur nie męczył. Ten maclaren to krzesełko do karmienia?

Joldżi to faktycznie jak 9 mcy dziecko nie trzyma nawet główki, to bym się martwiła.

Kasia dzisiejsza noc też u Was już lepsza niż poprzednie?

Któraś pisała ostatnio o wystawianiu języka, to ja Majkę nauczyłam wystawiać jak miała 2 mce. Mówię jej pokaż jęzorek i ona wystawia, ale jak ktoś ją obserwuję to czasem się wstydzi i tak lekko koniuszek pokazuje, zabawnie to wygląda.
Nie przekręca się jeszcze z pleców na brzuszek, ani odwrotnie, a na boki się odwraca jak ma nogi podniesione i ją przeważą. Powinnam się martwić?. Nóżkami się bawi i celuje do buzi. Idziemy w czwartek na szczepienie, to popytam. Przygryza dolną wargę i robi takie pierdki ustami , cała zaśliniona i obie rączki w buzi.
Ola rączę też tak czasem podwija, ale nawet o tym nie myślałam.

Abed tak jak dziewczyny pisały odnośnie barbórki, a my byliśmy u babci, bo Barbara ma na imie.

Pumelova dobrze że ręka męża nie jest złamana.
Myślę że nic ją nie bolało, bo dałam jej nawet pedicetamol i dziąsła posmarowałam.

Chybra Maja też jak widzi jedzenie, albo kogoś jedzącego, to zamiera i obserwuje, albo mlacka.
Bardzo współczuję koledze. Trzeba mieć nadzieję żę zdarzy się cud .

Agniesiam dziękuję.
Życzę żebyście znaleźli wymarzony domek.

Aha dobrze że Miki spokojnie znosi szczepienie.
Spadek formy...hmm...nie pamiętam jak to jest nie mieć spadku. To nie pocieszę cię.
Napisz jak po bamaniu.

Mamusia muminka, tak jak pisałam, Majka też jeszcze tego wszystkiego nie ogarnia. Myślę że wszystko w swoim czasie. A może też powinnam się przejść do specjalisty??
Współczuję doświadczeń z zębami.

Leniuchujemy z Majką do 10.00 muszę potem pomopować podłogi i po małego do szkoły.

Kupiłam na okoliczność, że teraz nie ma obok szkoły parkingu i trzeba daleko chodzić , nosidełko bebybjorn. Jest rewelacyjne, polecam.!
Cdn.
 
Maclaren to Bujak z opcją zablokowania płozy i masz krzesełko do karmienia dla takiego malucha :) jeszcze dużo czasu aby wyszły zęby ale się trochę przemiescily pod sama końcówkę dziąsła. Dlatego czułam inaczej.
Przekrecaniem się nie przejmuj bo mają jeszcze czas. Trzeba zacząć się martwić po 6 miesiącu skończonym. Tak mi powiedział pediatra.
 
hej hej Dziewczyny, czytam Was caly czas dzielnie, ale czasu brak na pisanie, dzis mam rezonans tego mojego choreo kolana, zobaczymy co tam wyjdzie, az sie boje.
Oliwcia rosnie jak na drozdzach, dzisiaj pierwszy raz chwycila nozke do raczki sama:)
Mamusia muminka moja Oliwcia tez nie przekreca sie jeszcze z brzuszka na plecki, dzis dopiero wziela pierwszy raz stopke do raczki (tak wczesniej dotykala kolanka i kosteczki tylko), potrafi czasem orocic sie z brzuszka na plecy i przewraca sie na boki (tak sie napina jak luk, w ten sposob). Bylismy u neurologa (przypadkiem, nie ze strachu ze malo robi) i wg pani neurolog wszystko super, w piatek u pediatry, tez powiedziala ze ok, tylko faktycznie pytala czy sie ciagnie juz na boki. Moze podejdz do pediatry chociaz (a pewnie najlepiej do kogos od rehab. albo neurologa) dla spokoju ducha, bo po co sie stresowac i zamartwiac "na zas". Do psychoterapeuty pewnie dobrze pojsc jak ciezko cos przerobic i wracaja takie obrazy. Ja zaluje ze po tramatycznym pierwszym porodzie nie udalam sie do nikogo zeby przegadac, przez to mialam traume (maz tez) i dopiero po 5 latach zdecydowalismy sie na drugie dziecko.

Chybra przykro mi bardzo z powodu Twojego kolegi. Teraz rak jest jakas plaga cywilizacyjna niestety:/

Aniek na dlugo wsadzasz juz Majeczke do nosidla? kolezanka miala to baybjorn i tez byla b. zadowolona (choc ono nie jest ergonomiczne).

Aha duzo sloneczka i mniej stresow dla was tam w Wawie zycza Krakusy!;)
 
Pumelova całkiem fajna wagę mają bliźniaki jak na ten tc[emoji7] , trzymam mocno kciuki!!! No jeszcze długa droga przed nimi do domu...

Właśnie biorę teraz Pregne wiec liczę na szybką poprawę. Dzizas wyobrażacie sobie urodzić w sierpniu kolejne bobo? Aż się spocilam, ufff

Mój leniuch wczoraj w końcu zaczął się przewracać na bok... Ufff kurde już się bałam że nie zacznie [emoji41]

Aniek współczuję okropnej nocy! [emoji17] U nas dziś było tak jakoś gorzej bo mały się obudził i dziko płakał... Ale miał suchary w nosie pewnie od ogrzewania i zakroplilam mu. Ryczał chwilę i dopiero po tym zaczął pić mleko...
Poza tym dałam żelu na dziąsła bo już nie wiedziałam jak pomóc... Na szczęście zasnął ...

Joldzi nooo z 9 mięs. Dzieckiem to bym się obsmarkala że strachu że jeszcze nie przekręca się na brzuch... Faktycznie lekkomyslnosc...

Mmag18 Szymek też przesuwa się w poprzek łóżeczka [emoji23]
Co do ciuchow...niestety mój brzuch pozostawia wiele do życzenia i chce chodzić na zajęcia tylko ciągle brak kasy.. a w domu mam tyle do zrobienia że kurcze nie umiem się pozbierać z ćwiczeniami Grrr

Chybra okropne..... Współczuję koledze bardzo.... Mam nadzieję że z tego wyjdzie...

A mam to samo co Ty z tym oglądaniem filmów.... Wolę się położyć z dziećmi o 22 bo potem zdechnę.....

Mamusia Muminka nie wstydź się, idź do lekarza z tym problemem bo może Ci bardzo pomóc. Ja polecam, po Mai miałam depresje i aż szkoda że wcześniej się nie skapnelam. Ale pomogło. Pół roku i było po sprawie.

Napisane na Redmi Note 4X w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Mamusia_muminka jaki wstyd, tu co druga mama ma co chwile jakieś doły, załamania,traumy . nie ma co się męczyć, idź koniecznie, od tego właśnie psychoterapia jest
Wiktorek zaraz będzie się przewracal, kwestia czasu i ćwiczeń, spokojnie

Kylesa uffff nie jestem jedyną z kiepskim brzuchem , która nie robi nic. Za Chiny nie mam czasu i siły na ćwiczenia [emoji21][emoji21]

A ja jak głupia oglądam co się da o kładę się około 23:30 , ahh i skąd później siła na ćwiczenia, głupia jestem [emoji39][emoji41]
 
Do góry