Ola - moja Kalina 3 dzień robi kupki płynne z grudkami. Całość w kolorze żółtym. Ale to jest tak...ze ledwo pyrnie, a zaraz przecieka, także mam szybkie akcje. Kurde... Może i ja podejdę do lekarza i popytam m.in.o to.
A Ty idź z pielucha i pokazuj co i jak. A żeby się nie wchlonelo za dużo - dodatkowo foto rób.
Aniek - o matko! Co za historia! A jakbyś tym autem z Waszym Synkiem jechała? Pomyślał o tym debil choć przez chwilę [emoji34]?
Jak wyglądają teraz Wasze relacje? Syn dorosły, za granicą, Ty masz drugie życie i nowa rodzinę, mam nadzieję, że go to nie zżera...
Z gośćmi jednak trzeba bardziej stanowczo. Jak Ci zostaną na noc, to zaraz po przebudzeniu znowu ich ujrzysz, a kawę to zanim sama wypijesz - to najpierw im będziesz musiała zrobić + śniadanko (posłuchasz jak to ich boli głowa i się źle czują, więc skakanie nad nimi to będzie twój obowiązek) . A jak zostaną raz tak ugoszczeni, to się ich już nigdy nie pozbędziesz, będą mieli zakodowane, że się u Was i kolacje i śniadanie je, a może i obiad... Jak dobrze czas zleci [emoji6]
A Ty idź z pielucha i pokazuj co i jak. A żeby się nie wchlonelo za dużo - dodatkowo foto rób.
Aniek - o matko! Co za historia! A jakbyś tym autem z Waszym Synkiem jechała? Pomyślał o tym debil choć przez chwilę [emoji34]?
Jak wyglądają teraz Wasze relacje? Syn dorosły, za granicą, Ty masz drugie życie i nowa rodzinę, mam nadzieję, że go to nie zżera...
Z gośćmi jednak trzeba bardziej stanowczo. Jak Ci zostaną na noc, to zaraz po przebudzeniu znowu ich ujrzysz, a kawę to zanim sama wypijesz - to najpierw im będziesz musiała zrobić + śniadanko (posłuchasz jak to ich boli głowa i się źle czują, więc skakanie nad nimi to będzie twój obowiązek) . A jak zostaną raz tak ugoszczeni, to się ich już nigdy nie pozbędziesz, będą mieli zakodowane, że się u Was i kolacje i śniadanie je, a może i obiad... Jak dobrze czas zleci [emoji6]