reklama
Patuszka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2017
- Postów
- 331
Maziajka, Aha, trzymam kciuki[emoji110][emoji110] Już niedługo będziecie mieć bejbika przy sobie[emoji8]
Lilith, nasz arbuzowy brzuszku, daj znać jak się czujecie[emoji4][emoji8]
Kylesa - będzie dobrze Słonko[emoji4][emoji4] Grunt, że w czas zostało wykryte i jesteś pod opieką fachowców[emoji123]
Pumelova, trudna sytuacja... Najważniejsze jest dobre Twoje i Agatki[emoji4] Ile miałaś płytek w wyniku?? U mnie też wyniki kiepskie a nikt nie wspominał, że nie mogę mieć zzo...
Oliweczka, jak się czujesz? Jest nieco lepiej??
Liloone, daj znac jak po wizycie co i jak. Z drugiej strony łatwiej z opieką nad większym dzidziusiem niż takim maleństwem... Fajnie, że już skonczyliscie remont, mi też zostały drobiazgi i jestem gotowa na nową lokatorkę w domu[emoji6]
Inka, dziękuję za radę. Kupiłam już soczek i popijam [emoji485][emoji485]
Maziajka, Pumelova maka to i ja bym zjadła[emoji488] Może w sb jak pojadę do Gdańska uda się zahaczyć[emoji16] jakiegoś big maca i lody z truskawkami[emoji39][emoji39]
Kasia, nam położna tłumaczyła, że coś tam czujesz po znieczuleniu bo tak jak piszą dziewczyny trzeba wiedzieć kiedy przeć a jak nawet nie czujesz dobrze, to pani mówi, ale różnica jest ogromna pomiędzy z a bez zzo... Zresztą położna od gina to polecała znieczulenie. Też pierwsze słyszę o samodzielnym dawkowaniu znieczulenia, co niektóre by sobie dały cały zapas szpitalny[emoji23][emoji23]
Madziatz, witamy! Super, że już w Pl jesteś! Oszczędzaj się, odpoczywaj, korzystaj póki możesz[emoji6]
Olisiaa, u nas też położna robi lewatywe i polecają koleżanki. Chociaż ja od kilku dni mimo brania żelaza mam dużo luzniejsze stolce niż wcześniej. Ogólnie nie miałam problemu z załatwianiem się, ale teraz jest hmm... dziwnie gin mówił, że mój organizm tak się może do porodu przygotowywać.
Karuzela, odpoczywaj dzisiaj, a jutro będziemy mocno kciuki trzymać[emoji110][emoji110] z lipcówek zrobiło się kilka czerwcowych mam[emoji6]
Ewella, to u mnie poród się chyba zbliża, bo ciągle coś podjadam[emoji16][emoji16] a wcześniej nic!
O kurcze Tea, aż taki oblegany ten Twój szpital?? Jak potrzeba to coś wykombinują, nie martw się na zapas Kochana![emoji123]
Martac, wytrzymasz! Dasz radę[emoji4]
Liluli, czemu wyszedł zły zapis?co było nie tak? Już doczytałam.
Daj znać co gin powiedział na obchodzie.
Aha83, w sumie to Ci zazdroszczę, niedługo już będziesz po[emoji4][emoji4] będzie dobrze, głowa do góry Kochana[emoji8][emoji8]
Od 2-3 dni jestem mega senna, zasypiam koło 21 i wstaje po 7, do tego jeszcze drzemki w ciągu dnia... Sama siebie nie poznaje Do tego ta ciągła zachciewajka na coś do jedzenia... Dziś ostatni dzien leki p/skurczowe i duphaston, od jutra czekam na rozwój akcji[emoji16]
Wczoraj okazało się, że P będzie tylko 2 tygodnie zamiast miesiąca w Pl po porodzie... Dostali gigantyczne zlecenie i pracownicy są potrzebni szybciej niż planowali. Jeszcze szef wpadł na pomysł, że skoro w przyszłym tygodniu powinnam rodzic to w tą sobotę ma już na urlop jechać. Tylko że ja go będę potrzebować po porodzie a nie przed[emoji26][emoji26] jestem załamana, bo spełniły się moje najgorsze obawy...
Lilith, nasz arbuzowy brzuszku, daj znać jak się czujecie[emoji4][emoji8]
Kylesa - będzie dobrze Słonko[emoji4][emoji4] Grunt, że w czas zostało wykryte i jesteś pod opieką fachowców[emoji123]
Pumelova, trudna sytuacja... Najważniejsze jest dobre Twoje i Agatki[emoji4] Ile miałaś płytek w wyniku?? U mnie też wyniki kiepskie a nikt nie wspominał, że nie mogę mieć zzo...
Oliweczka, jak się czujesz? Jest nieco lepiej??
Liloone, daj znac jak po wizycie co i jak. Z drugiej strony łatwiej z opieką nad większym dzidziusiem niż takim maleństwem... Fajnie, że już skonczyliscie remont, mi też zostały drobiazgi i jestem gotowa na nową lokatorkę w domu[emoji6]
Inka, dziękuję za radę. Kupiłam już soczek i popijam [emoji485][emoji485]
Maziajka, Pumelova maka to i ja bym zjadła[emoji488] Może w sb jak pojadę do Gdańska uda się zahaczyć[emoji16] jakiegoś big maca i lody z truskawkami[emoji39][emoji39]
Kasia, nam położna tłumaczyła, że coś tam czujesz po znieczuleniu bo tak jak piszą dziewczyny trzeba wiedzieć kiedy przeć a jak nawet nie czujesz dobrze, to pani mówi, ale różnica jest ogromna pomiędzy z a bez zzo... Zresztą położna od gina to polecała znieczulenie. Też pierwsze słyszę o samodzielnym dawkowaniu znieczulenia, co niektóre by sobie dały cały zapas szpitalny[emoji23][emoji23]
Madziatz, witamy! Super, że już w Pl jesteś! Oszczędzaj się, odpoczywaj, korzystaj póki możesz[emoji6]
Olisiaa, u nas też położna robi lewatywe i polecają koleżanki. Chociaż ja od kilku dni mimo brania żelaza mam dużo luzniejsze stolce niż wcześniej. Ogólnie nie miałam problemu z załatwianiem się, ale teraz jest hmm... dziwnie gin mówił, że mój organizm tak się może do porodu przygotowywać.
Karuzela, odpoczywaj dzisiaj, a jutro będziemy mocno kciuki trzymać[emoji110][emoji110] z lipcówek zrobiło się kilka czerwcowych mam[emoji6]
Ewella, to u mnie poród się chyba zbliża, bo ciągle coś podjadam[emoji16][emoji16] a wcześniej nic!
O kurcze Tea, aż taki oblegany ten Twój szpital?? Jak potrzeba to coś wykombinują, nie martw się na zapas Kochana![emoji123]
Martac, wytrzymasz! Dasz radę[emoji4]
Liluli, czemu wyszedł zły zapis?co było nie tak? Już doczytałam.
Daj znać co gin powiedział na obchodzie.
Aha83, w sumie to Ci zazdroszczę, niedługo już będziesz po[emoji4][emoji4] będzie dobrze, głowa do góry Kochana[emoji8][emoji8]
Od 2-3 dni jestem mega senna, zasypiam koło 21 i wstaje po 7, do tego jeszcze drzemki w ciągu dnia... Sama siebie nie poznaje Do tego ta ciągła zachciewajka na coś do jedzenia... Dziś ostatni dzien leki p/skurczowe i duphaston, od jutra czekam na rozwój akcji[emoji16]
Wczoraj okazało się, że P będzie tylko 2 tygodnie zamiast miesiąca w Pl po porodzie... Dostali gigantyczne zlecenie i pracownicy są potrzebni szybciej niż planowali. Jeszcze szef wpadł na pomysł, że skoro w przyszłym tygodniu powinnam rodzic to w tą sobotę ma już na urlop jechać. Tylko że ja go będę potrzebować po porodzie a nie przed[emoji26][emoji26] jestem załamana, bo spełniły się moje najgorsze obawy...
Hejka z rana [emoji4]
Jestem po ktg i czekam co na obchodzie i usg bedzie widac.
Wód wczoraj byly tylko 3 cm. Jestem w szoku bo miesiac temu 10. No i denerwowalam sie ze nastepne usg dopiero mam po miesiacu (wxzesniej jakos co 2-3 tygodnie wychodzilo) -okazuje się, że slusznie. Teraz sie zastanawiam czy te wilgoci to przypadkiem nie byly wody saczace, a ja myslalam ze "popuszczanie " moczu. I cholera wie na razie.
Dziewczyny, wczoraj do polnocy czytalam wasze posty i nic juz nie pamiętam dzisiaj buuuuu
W sprawie chrztu jedynie rozmowy rzucily mi sie na pamiec... [emoji16] i my nie mamy zamiaru chrzcic naszego Szymka (chyba Szymka[emoji16]), Maja też nieochrzczona więc mamy z głowy. Myslalam ze ja jedyna jestem a sie okazuje ze nie [emoji6]
Pozdrawiam slonecznie i milego dzionka!!
Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom
Jestem po ktg i czekam co na obchodzie i usg bedzie widac.
Wód wczoraj byly tylko 3 cm. Jestem w szoku bo miesiac temu 10. No i denerwowalam sie ze nastepne usg dopiero mam po miesiacu (wxzesniej jakos co 2-3 tygodnie wychodzilo) -okazuje się, że slusznie. Teraz sie zastanawiam czy te wilgoci to przypadkiem nie byly wody saczace, a ja myslalam ze "popuszczanie " moczu. I cholera wie na razie.
Dziewczyny, wczoraj do polnocy czytalam wasze posty i nic juz nie pamiętam dzisiaj buuuuu
W sprawie chrztu jedynie rozmowy rzucily mi sie na pamiec... [emoji16] i my nie mamy zamiaru chrzcic naszego Szymka (chyba Szymka[emoji16]), Maja też nieochrzczona więc mamy z głowy. Myslalam ze ja jedyna jestem a sie okazuje ze nie [emoji6]
Pozdrawiam slonecznie i milego dzionka!!
Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom
Maziajka,Aha kciuki zacisniete[emoji110][emoji110]
Lilith odezwij sie [emoji4]
My juz po ktg i badania. Wszystko jest dobrze. Ten gin co byl na obchodzie powiedzial ze ktg sie nie robi przed terminem. Na 15 przychodzi moj gin na dyzur to sie wszystko wypytam.
Nocka nie przespana,czytalam posty ale nie pamietam z nich wiele.
Lilith odezwij sie [emoji4]
My juz po ktg i badania. Wszystko jest dobrze. Ten gin co byl na obchodzie powiedzial ze ktg sie nie robi przed terminem. Na 15 przychodzi moj gin na dyzur to sie wszystko wypytam.
Nocka nie przespana,czytalam posty ale nie pamietam z nich wiele.
Hej dziewczynki
Paninka zawsze jeszcze można podjąć taką decyzję i oddzielić się od rodziców, wiem że to byłoby wielkie przedsięwzięcie ale uwierz mi, święty spokój najważniejszy w życiu...
Patuszka przykro mi z powodu męża łączę się w bólu...mój R nawet nie ma prawa do placonego tacierzyńskiego, jego firma nie oferuje czegoś takiego także będę samiuteńka też.Zostało.mu jeszcze kilka dni.normalnego urlopu ale co to jest kilka dni?A jakbym niespodziewanie musiała mieć cc?To jestem udupiona bo nie mam nikogo do pomocy.
Wczoraj mieliśmy zajęcia z doradcą laktacyjnym także nie zapytałam o tą moją teoretycznie żylakową dolegliwość ale jakby pomału się wchłania, już nie będę smarować takimi maściami, jakoś wytrzymam.Zajęcia były świetne, naprawdę babeczka potrafi przekonać do karmienia piersią, fajnie objaśnila cały ten proces hormonalny jak więc tworzy mleko Bardzo byłam zadowolona aczkolwiek na początku jak zaczęła mówić to zamarłam bo se pleniła i sobie pomyślałam że przecież ja jej wogóle nie zrozumiem Ale ta se pleniąca pani mówiła lepiej po angielsku niż te nie sepleniące hehe Nieraz mi Anglicy mówili że oni sami siebie nawzajem nie rozumieją czasem
Dziś chyba odżyję bo temp spadła i jest super fajnie chłodno...uffff
Napisane na ASUS_Z00VD w aplikacji Forum BabyBoom
Paninka zawsze jeszcze można podjąć taką decyzję i oddzielić się od rodziców, wiem że to byłoby wielkie przedsięwzięcie ale uwierz mi, święty spokój najważniejszy w życiu...
Patuszka przykro mi z powodu męża łączę się w bólu...mój R nawet nie ma prawa do placonego tacierzyńskiego, jego firma nie oferuje czegoś takiego także będę samiuteńka też.Zostało.mu jeszcze kilka dni.normalnego urlopu ale co to jest kilka dni?A jakbym niespodziewanie musiała mieć cc?To jestem udupiona bo nie mam nikogo do pomocy.
Wczoraj mieliśmy zajęcia z doradcą laktacyjnym także nie zapytałam o tą moją teoretycznie żylakową dolegliwość ale jakby pomału się wchłania, już nie będę smarować takimi maściami, jakoś wytrzymam.Zajęcia były świetne, naprawdę babeczka potrafi przekonać do karmienia piersią, fajnie objaśnila cały ten proces hormonalny jak więc tworzy mleko Bardzo byłam zadowolona aczkolwiek na początku jak zaczęła mówić to zamarłam bo se pleniła i sobie pomyślałam że przecież ja jej wogóle nie zrozumiem Ale ta se pleniąca pani mówiła lepiej po angielsku niż te nie sepleniące hehe Nieraz mi Anglicy mówili że oni sami siebie nawzajem nie rozumieją czasem
Dziś chyba odżyję bo temp spadła i jest super fajnie chłodno...uffff
Napisane na ASUS_Z00VD w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
Karuzela
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2012
- Postów
- 1 045
Aha, Maziajka kciuki!!!
Mój mąż na stanowisku kierowniczym więc też nielimitowany czas pracy... Mam tylko nadzieję że przez ten tydzień (!!) który będzie w domu nie będzie musiał jeździć do pracy.
Ja już po badaniach i śniadaniu. Czas na ostatnie przygotowania.
Mój mąż na stanowisku kierowniczym więc też nielimitowany czas pracy... Mam tylko nadzieję że przez ten tydzień (!!) który będzie w domu nie będzie musiał jeździć do pracy.
Ja już po badaniach i śniadaniu. Czas na ostatnie przygotowania.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 336
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 60 tys
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 683 tys
Podziel się: