Lipcowe mamy 2017

[Przyszła_Mamusiaa]

Hejka dziewczyny
u mnie znowu nocka nieprzespana, przeziębienie zamiast odchodzic to się pogłębia, zatkany nos, straszny kaszel i tragiczny ból ucha jeszcze mnie wczoraj dopadł. Nie wiem najwyżej jutro do lekarza może się zapiszę...
Dzisiaj rano wyszłam z psem 5 stopni i tragicznie wieje, ale zima na tym dolnym śląsku.
Coś na kaszel z domowych sposobów polecacie, bo idzie się wykonczyc.

 

[Liluli]

Dzien dobry [emoji2]

U mnie dzisiaj zimno 7st.az sie wychodzic nie chce.
Obiad na dzisiaj mam wiec bede sie lenic [emoji5]

Alex super prezent,musialam sprawdzic co to bo nie mialam pojecia [emoji3]

Co do dawania prezentow to zalezy od ludzi wszystko. Moj dla chrzesnicy na chrzest dal 1000zl i pamietam jak tesciowa narzekala ze jest niepowazny bo to za malo...

A ja tak jak Kasiulka jestem zwolennikiem dawania sportowych prezentow i tak moj siostrzeniec dostaje na urodziny odemnie zawsze to hulajnoge,rolki itp. I jest zawsze zadowolony [emoji5]

Pumelova powodzenia na wizycie [emoji110][emoji110]

 

[ewella90]

Hej

Pumelova pomyślałam, że jak u nas są juz ogródki to w Katowicach tez ale racja pewnie pod koniec kwietnia będą już
Kciuki za wizytę a później zafunduj sobie coś dobrego

Przyszla_Mamusia dużo zdrowia, nie wiem co na kaszel ale na zatkany nos mleko+czosnek+masło piłam, ale jak już Ci się pogłębia to może przejdź się do lekarza

Alex wiem gdzie Rybnik ale nie byłam

Rzeczywiście te prezenty na komunie to nie raz przesada, dzieci zamiast myśleć o komuni myślą o prezentach ale to macie racje, że rodzice ich nakrecaja bo są dzieci, które o prezentach nawet nie myślą tylko cieszą się jak odwiedzą ich cioci wujki. ..
Ja chrzestna jestem dla siostry córki ale kontaktu nie utrzymuję z nimi jako takiego przez jej męża, w przyszłym roku ma komunie myślimy z mamą żeby wysłać ją na kolonie bo cały czas chce jechać a siostrze szkoda kasy(mówi to otwarcie,ze woli coś młodszemu dziecku coś kupic)... albo jakąś pamiątkę jej kupie i pieniążki dołożę zobaczymy.

Ja wczoraz szybko zasnęłam, dzisiaj już byłam na badaniach krwi bo w poniedziałek endokrynolog, ogarnelam małe mięsne zakupy i zaraz za odkurzanie się wezmę

Miłego dnia

 

[Madziazt]

Maziajka niestety tak to jest. Mój kuzyn jest chrzestnym mojego siostrzeńca, a moja siostra jego córki. On nigdy nie pamięta ani o urodzinach, ani na święta czekolady mu nie kupi. Teraz czeka go Komunia, może teraz się wykaze. Natomiast moja siostra pamięta o jego córce i się nie przejmuje bo mówi ze ważne zeby ona czuła się w porządku. Jak były chrzciny tej małej, to tydzień przed ona zadzwonił do niej i oznajmił ze chrzestny kupuje łańcuszek i z żona stwierdzili zeby jej powiedzieć, bo prezenty nie mogą się powtarzac[emoji35]jakaś komedia. Ja nigdy nie oczekuje niczego od nikogo i tez zawsze mowie ze prezenty są nieważne tylko obecność tych osób. Ale ja lubie się czuć w porządku i daje na tyle na ile mnie stać.
Karuzela co do chorowania na te rota wirusy, to teraz jest taka szczepionka doustna która trzeba dziecku podać do ukończenia 6 miesięcy. Ja się nad tym poważnie zastanawiam. Moja Julka to przeszła jak miała ponad rok, to była masakra, jeszcze wtedy szczepionek nie było. Spędziliśmy ponad tydzień w szpitalu.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[Monti]

Przyszła Mamusia na ból ucha polecam domowa metodę polecona przez laryngologa. Waciki do czyszczenia ucha najpierw zamocz w wodzie utlenionej i wyczyść ucho, będziesz słyszała takie trzaski przez chwilę, a później tak samo zrób że spirytusem salicylowym, po nim zrobi Ci się w uchu bardzo ciepło. Tak 2 x dziennie można to spokojnie robić. Ja odkąd poznałam ta metodę to jak tylko cokolwiek czuje w uchu to przemywam właśnie tak woda utleniona i nic się nie dzieje, a do tej pory zawsze minimum 2x w roku miałam zapalenie ucha z leczeniem antybiotykiem.

Jeśli chodzi o kaszel i katar to teraz bardzo pomogły mi tabletki czosnkowe, zadziałały na mnie szybciej niż antybiotyk na męża, a byliśmy oboje tak samo chorzy.

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Karuzela]

Misia dobre ż ta pensją, Musze mojemu powtórzyć, spadnie ż krzesła jak usłyszy

Truskawka właśnie akurat w lipcu otwarte a sierpień zamkniete. A ja do 29 czerwca napewno się rozpakuje- przez cc napewno wczesniej a sn tym bardziej nie ma mowy pp terminie. mąż jak będzie w domu to tylko przez pierwsze 2 tygodnie a później caluskie dnie sama. I zjednej strony szkoda mi corki bo będzie lato ona potrzebuje dużo ruchu a jak przypomnę sobie jak wyglądał miesiąc po cc to ja sama potrzebowałam pomocy. Dużo czasu jeszcze będę myśleć.

 

[abed]

Karuzela ja wczoraj właśnie pytałam pediatrę bo byłam na szczepieniu, co ze starszym jak mały się urodzi, i powiedziała żeby go posłać normalnie, że lato i mniej chorób jest... a my akurat mamy dyżur od płowy lipca do płowy sierpnia więc dla nas idealnie

a i rozmawiałam na pielęgniarką na temat szczepień na pneumokoki, i niestety nie jest tak pięknie, owszem jest bezpłata ale jakąś badziewną szczepionką, która działa tylko na mały zakres tych pneumokoków, jeśli chcemy zaszczepić prevenar 13 to trzeba płacić, powiedziała mi że ona by swoje dziecka tą bezpłatną nie zaszczepiła

 

[Madziazt]

Dziewczyny a co sądzicie o tym jak dalsza rodzina wyciąga łapki aby sobie brzuch podotykac? Mi na samą myśl słabo się robi, bo domyślam się ze teściowie bedą chcieli pomacać, a ja kategorycznie sobie tego nie życzę[emoji35] mój mąż ostatnio mi mówi ze teść bardzo się cieszy ze przyjedziemy na święta, bo sobie mojego brzucha podotyka! Juz jestem bojowo nastawiona! Mąż zaznaczył ze ja mu na to napewno nie pozwolę, ale oni są tak bezczelni ze na bank będę chcieli przekroczyć moją granice intymności. Macie może jakieś rady tak zareagować na takie zachowania? Wogole rodzina mojego meza jest dość bezczelna i uwielbiają przekraczać granice. Zastanawiam się co można takiego powiedzieć zeby jasno i wyraźnie wyrazić swoje niezadowolenie ale zarazem z klasą? Tak zeby oni poczuli się niekomfortowo a nie ja?


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[Monti]

Madziazt ja też nie lubię jak mi brzucha dotykają. Ostatnio moja ciocia stanęła obok objęła brzuch i tak stała obok. Mi jest głupio powiedzieć żeby przestali bo wiem, że nie robią tego że złym zamiarem, ale naprawdę tego nie rozumiem. Przecież bobas nie czeka aż coś dotknie brzucha i nie zaczyna kopac,m równie dobrze mogliby mnie za stopę złapać.....

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Kasiulka!]

Mnie nikt nie dotyka, jak juz to poloza reke na powitanie delikatnie. Mi to zupelnie nie przeszkadza. Toz to sama radosc dostac kopniazka pod reke ja sama klade im rece jak fajnie kopie