Hej dziewczyny! Ile postów naprodukowałyście! wróciłam z naszych mini wakacji. Po tygodniu żywienia się głównie makaronem, pizzą i lodami na liczniku +3 kg!! ale pocieszam się że to głównie woda i za kilka dni wrócę do stanu przedwyjazdowego tzn jeszcze dziś daje sobie wolne na pączki, ale od jutra koniecznie wracam do zdrowego jedzonka!
Dziewczyny, Aga, Lilith, współczuję przeżyć.. u nas też na początku nie było łatwo, ale w porównaniu do was to nic.. Za to teraz jest w super. Tzn wiadomo, są wzloty i upadki, ale ogólnie dość dobrze się dogadujemy.
Ja dziś lecę na usg połówkowe, mam na 15.30, nie mogę się doczekać, mam nadzieję że dzieciątko będzie współpracować i wreszcie poznamy płeć
Miłego dnia!
Dziewczyny, Aga, Lilith, współczuję przeżyć.. u nas też na początku nie było łatwo, ale w porównaniu do was to nic.. Za to teraz jest w super. Tzn wiadomo, są wzloty i upadki, ale ogólnie dość dobrze się dogadujemy.
Ja dziś lecę na usg połówkowe, mam na 15.30, nie mogę się doczekać, mam nadzieję że dzieciątko będzie współpracować i wreszcie poznamy płeć
Miłego dnia!