reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Megan szczerze? Inne podejscie ma sie do swoich a inne do cudzych dzieci. I nikt mi nie wmowi ze tak nie jest. mysle ze jak mialabym obce dziecko pod opieka to tez nie przejmowalabym sie ze wyje,tylko z usmiechem na twarzy wsadzilabym do wozka. A swoje? A swoje jednak wzielabym na rece mimo bolu kregoslupa (nie mowie nawet o takiej konkretnej sytuacji jak ta, ktora opisalas, tylko ogolnie o stawianiu swojego komfortu na pierwszym miejscu, czy przy swoim dziecku-komfortu dziecka);) oczywiscie ja planujac drugie dziecko tez sobie mowilam, ze teraz to bedzie tak i tak, ale juz widze ze komfort/samopoczucie dziecka jest u mnie na pierwszym miejscu.

Truskawka tez tak czasem mamy, ze wolimy zrezygnowac z jakiegos wyjscia jak cora ma "gorszy okres", bo potem tylko nerwy czy stres ( nie mowie o pojsciu np. Na plac zabaw, tylko o czyms co dziecko nudzi np zakupy ubraniowe.)
Oj nie prawda, ze obce dziecko tak sie traktuje. Po pierwsze jak juz wejdzie ktos w dlugotrwala opieke nad dzieckiem to to nie jest juz "obce" dziecko. Poza tym takim zachowaniem piszesz sobie wypowiedzenie...
Ja sie bardzo przejmowalam kazdym placzem, kazdym rzygiem, a jak zdarzyl sie wypadek i bylo troche krwi na brodzie to ryczalam tak, ze matka nie rozumiala nic co mowie...
To dziecko ma inne podejscie do matki a inne do niani...
Niania jest ciekawsza, poswieca czas tylko jemu, animuje czas...bo takie jest jej zadanie.

Nie ma co porownywac, bo to calkiem rozne zawody[emoji1]

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Witam się z Wami i miłego dnia życzę.

Ika89 bardzo dużo zamawiam przez inpost i raczej nie mam problemu. Jak nie jestem w domku to dzwoni kurier i proszę go o pozostawienie paczuchy u sąsiada. Gorsza sprawa z pocztą. Wczoraj zostawił listonosz awizo i jestem wnerwiona bo do poczty mam 8 km a autem mąż pojechał do pracy.
 
Nianie!
A co sadzicie na temat zachowania dzieci gdy zostajecie z nimi same a sytuacji gdy pojawia sie mama...
Nie da sie nie zauwazyc jak dziecko sie w sekunde zmienia. Jaki sie robi z niego diabelek.
Z blizniakami na poczatku bylo nie zle, ale mama przeszla nagle na wychowawczy (bylysmy we dwie) i to bylo najgorsze posuniecie. Gorzej niz zle...non stop ryk, wymuszanie...

Z wlasnymi dziecmi wcale nie bedzie latwiej. Musimy byc twarde, zdecydowane, ciepliwe...bla bla...łatwo mówić!
Mama a niania wg mnie dwie inne strony swiata...

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
AAgAA88 wiem że pisałaś ten post do niań, ale pozwolę się odnieść do niego. Wszystkie (no prawie;)) dzieci z obcymi (patrz: nie-rodzice, czyli przedszkole, opiekunki, ciocie, wujkowie) zachowują się jak aniołki, bo chyba "czują respekt", a przy rodzicach się wyluzowywuja i wychodzą z nich małe diabełki;)
 
Dzień dobry :)
Wyskoczyly mi dwie opryszczki na ustach, masakra jakaś!!! :( Niedawno miałam i znów, ehhh. Ja rozumiem, że spodziewam się bliźniaków ale to teraz wszystko podwójne u mnie będzie ;)

Dziś piątek i ostatni dzień w pracy przed weekendem, yuppi!!!
Aaaa wspólczuje :( mi jak miesiac temu zaczynala wychodzic to zaatakowalam pastą do zębów i przestała sie rozwijac:p ale za to uwaga hit .. Mam wielkiego syfka na lini jak usta sie zaczynaja[emoji14]

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witaj ciociu Agusiu:D

Dla mnie to nie jest takie oczywiste ze cudze dziecko moze sobie ryczec a ja to mam gdzies niech sobie ryczy[emoji14]po prostu nie wyobrazam sobie zeby dziecko mnie terroryzowalo i swoim placzem wymuszało na mnie wszystko[emoji14]poza tym napisalam ze u mnie w najblizszym otoczeniu nie ma jakiegos takiego problemu gdzie dziecko zawsze pokazuje swoje ohy i ahy czy ucieka itp itd wiadomo czasami dziecko ma gorszy dzien i trzeba to zrozumiec:p i nie jest tak ze bede miec wyrabane na potrzeby swojego dziecka ale nie dajmy sie zwariować[emoji14]juz jest calym moim swiatem i bedzie do konca ..i wiecej nie wypowiem sie na ten temat bo kazdy ma jakies swoje zdanie i doswiadczenia a ja moze jestem mloda i glupia i zyje w swoim swiecie :D czas pokaze[emoji14]zobaczymy jak bedzie . Narazie niech ten rozrabiaka lub aniołek zdrowo rośnie w brzuszku [emoji173] koniec finito:D

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
Megan nie pisałam że z nie swoim dzieckiem osoby opiekujące się "mają to gdzies" i że dziecko może sobie ryczeć, chodziło mi o to, że przy swoim dziecku ma się inne odczucia, czlowiek bardziej wczuwa się w odczuwanie swojego dziecka, a co za tym idzie jest skłonny do większych poświęceń (i nie chodzi mi o tzw "umeczanie się", tylko stawianie komfortu dziecka na pierwszym miejscu). A kwestia wymuszania u dzieci to już inny temat;).
 
Dokladnie Pola! Ja na poczatku nie moglam tego ogarnac przy blizniakach...ale jak u Blanki zobaczylam cos podobnego...to mowie okej...tak juz jest i bedzie! [emoji1]

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Oj nie prawda, ze obce dziecko tak sie traktuje. Po pierwsze jak juz wejdzie ktos w dlugotrwala opieke nad dzieckiem to to nie jest juz "obce" dziecko. Poza tym takim zachowaniem piszesz sobie wypowiedzenie...
Ja sie bardzo przejmowalam kazdym placzem, kazdym rzygiem, a jak zdarzyl sie wypadek i bylo troche krwi na brodzie to ryczalam tak, ze matka nie rozumiala nic co mowie...
To dziecko ma inne podejscie do matki a inne do niani...
Niania jest ciekawsza, poswieca czas tylko jemu, animuje czas...bo takie jest jej zadanie.

Nie ma co porownywac, bo to calkiem rozne zawody[emoji1]

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

Piszę o "obcych" skrótowo - chodzi o osoby z którymi dziecko nie mieszka 24h na dobę , czyli zwykle rodzice.
Ja nie sugeruje, że nianie są bez serca, źle się opiekują dziećmi, czy nie przeżywają różnych sytuacji. Chodzi o to, że zawsze do swojego dziecka ma się inne podejście, a "inne" nie zawsze też znaczy lepsze, bo dziecko np. na takiej współczujacej mamusi jest w stanie wiele rzeczy wymusić;)
Może są na forum jakieś mamy które były nianiami, to może się wypowiedzą w temacie;)
 
Bulkaasia czosnek w ruch no tak podwojne uderzenie ;)

f2w3rjjgvtrkt7iq.png
 
Dziewczyny kurde...ja sobie uswiadomilam, ze za tydzien juz bede miala polowe za soba...
I kurde, kurde tak samo szybko minie druga polowa i bedzie porod...
Zycie obroci sie o 1000000456 stopni...a ja bede siedziec na forum i prosic o pomoc - co zrobic gdy...[emoji1]

Ide robic te hybrydy, bo z glowa dzus gorzej...[emoji8][emoji8][emoji8][emoji8]

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Uhuhu ale tu goraca rozmowa ;-)
Nie ma co...plany planami, zycie zyciem ;-)
Tylko napisze po krotce, ze zgadzam sie z Kasiulka, ze ze swoim dziecieciem sie jest 24/h...jeszcze nie daj Boze jak nie spi w nocy, a rano robi pobudke o 5-6... A tak na prawde to przyznam sie szczerze, ze tez na poczatku wychodzilismy z mlodym do ludzi, siedzielismy czasami nawet dluzej do 22-23, ale co z tego jak o 2 w nocy pobudka na cyca a pozniej rano o 6 trza wstawac, bo dziecko wyspane - odechialo mi sie wizyt :p

Pamietam jak dzis jak kolezanka mi opowiadala, ze wpadali do niej znajomi bez dziecka ( ona juz miala male) i siedzieli do 24 czy 1 w nocy... Nie chciala ich wyganiac, bo nie chciala byc niemila, a oni sami nigdy sie nie domyslili, ze ona moze byc zmeczona. Zgadnijcie co sie stalo jak urodzilo im sie dziecko?! Chałpa o 19:p

Generalnie duzo zalezy od kobiety;-) jakie ma podejscie itp itd. Ja bym np nie miala serca na weekend zostawiac meza z 2 malych dzieci, chorych nie chorych i jechac 400 km na kurs, bo ja sie musze realizowac...

A tak w ogole to chcialam zyczyc milego dnia ;-) my dzis z mlodym w domu, bo cos goraczkowal w nocy. Ale juz zaczyna pyskowac, wiec chyba mu sie poprawia :p
 
Do góry