Hej dziewczyny.
Czytam wasze posty o walentynkach o mezach itp. Ja od niedzieli nie rozmawiam ze swoim R. Zaliczylismy ostra sprzeczke. Nie zamienilismy ze soba slowa od tego czasu. W niedziele wieczorem plakalam jak nigdy.
Dzis on siedzi w jednym pokoju a ja nie podnosze sie z lozka.
Wszystkim nie odpisze bo sie nie da ale:
ZonaGraja: trzymaj sie i nie daj sie. Popieram zdanie dziewczyn ze Krakow to dobry pomysl. Im dalej tym lepiej.
Lilith: gratulacje i oby wszystko bylo tak jak sobie zaplanujesz, a ciacho wyglada pycha..... sama bym wszamala.
Ja tezbardzo chciala bym karmic piersia no ale, zobaczymy czy sie uda Starszy od poczatku na butelce.
Co do placzu..... ostatnio ryk do 3 rano!!!
Ponadto wszystkim co chore : Kurowac sie i zdrowiec,
Tym co wizyty jutro kciuki trzymam i nie puszcze.
Zycze wam przyjemnych walentynek i duzo kopniakow od tych KTOSIOW w brzuchach. Kochajcie sie i usmiechajcie tak jak dzisiaj. Sciskam was mocno wszystkie!!!!
Napisane na LG-P760 w aplikacji
Forum BabyBoom