reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

aim dobrze że już lepiej :) to cholerstwo potrafi nieźle człowieka umordować
joanna84 dobre wieści po wizycie, dzidzia pewnie spała :) trzymam kciuki za realizację planów, nie ma to jak własny domek :)
ŻonoGraja jak na sing to polecam świetna bajka moja córka była bardzo zadowolona ja z resztą też :)
aha83 gratuluję kopniaczków :)
tea80 zdrówka kochana!
tęczowa89 współczuję tej rozłąki ale dacie radę!
Dziewczyny ja nie narzekam póki co czuję się dobrze mdłości mi w końcu trochę odpuściły :) mam nadzieję że nie złapie jakiejś grypy bo u nas w pracy pogrom.
Za tydzień wizyta już nie mogę się doczekać żeby podglądnąć malucha, ja jeszcze ruchów nie czuje chociaż może i trochę tak ale jest mi ciężko jeszcze odróżnić c zy to dzidzia szaleje czy mi się przewala coś tam.
Miłego dzionka kochane, ja wracam do pracy.
 
reklama
AIM dobrze ze juz lepiej! Złapałam kiedyś jelitowke od córki (ona zaszczepiona raz zwymiotowala) a mnie męczyło obustronnie przez 6h- tez juz myślałam że zejde. Ale z drugiej strony bratanek nieszczepiony na rota przyniósł jelitowe do domu, jemu nic nie było a rodziców wymeczylo okrutnie dlatego chętnie przeczytam twoja opinie NT szczepień.

Zdrowka dla wszystkich! Mnie też coś zaczęło brac, ale *spam* i domowe sposoby i mam nadzieje ze się nie rozchoruje.
Co do kopniaczkow to w trakcie dnia tez różnie bo cały czas w ruchu, ale wieczorem to aż w szoku jestem ze w 17tc tak wyraźne są juz. Poprzednio na tym etapie to jakieś musnicia dopiero były.
 
Aim masakra, podziwiam ze to jakos przezylas... Nawadniaj sie ile mozesz.

Nam coreczka tez kiedys przyniosla rota z przedszkola, ona pol dnia wymiotowala i po sprawie (jest szczepiona na rota, ale moze ma po prostu taka wieksza odpornosc brzuszka niz my?) a nas sponiewieralo okrutnie i pozniej jeszcze przez ok miesiac mielismy bardzo delikatne zoladki (wystarczylo cos tlustego zjesc i zoladek od razu bolal i dawal o sobie znac)
 
Hej dziewczyny
Tea zdrówka, AIM dobrze, ze juz Ci przeszło, ja mialam strasznego rota na poczatku listopada, na drugi dzien siedzac w domu robilam test ciazowy- był pozywytny, wiec cud, ze sie nic nie stało. Co do rota syn szczepiony i on praktycznie wszelkie wirusy tego typu albo nie ma objawów ale przenosi na nas, albo na zasadzie lekka biegunka, takze u nas super zadziałała. Ale ciekawa jestem Twojej opinii.

Joanna super, gratulacje i udanej wizyty i kupna wlasnego domu :) zawsze mozecie remontowac na raty, czyli na spokojnie po jedym pomieszczeniu, chyba, ze dom jest w tak złym stanie, ze trzeba wszystkie, ale przy dzidzi napewno bedzie to utrudnione. My mamy tez dalej niedokonczony dom, bedziemy pewnie tez w wakacje działac.

Sylver dobrze, ze do nas wracasz :D a kiedy na stałe sie przeprowadzasz do Krakowa?

Tymuniek a to lekarz z nfz?

Teczowa wspolczuje rozstania z mezem na taki dlugi czas, ale rozumiem w 100% ze dzidzius jest najwazniejszy, a w PL jednak faktycznie te ciaze dosc mocno sie podtrzymuje, a jak sie cos dzieje złego to od razu decyzja o cc. Mam kolezanke ktora mieszka w Norwegii, dziecko było bardzo mocno owiniete pepowina, ale mimo to musiala rodzic naturalnie, u nas od razu by miala cc.
 
AIM cieszę się , że już jest ok.

Asiu gratuluję udanej wizyty :*

Ja dalej umieram. Kaszel suchy to zmora nocna. Nie spałam za wiele.

km5sio4pghry649q.png


hchy90bv2jl3015m.png
 
Dla dzieci Rota jest znacznie groźniejsze niż dorosłych, szybko sie odwadniają. Wiec Pola to szczepienie, a nie większa odporność z wyniku wieku.

Joanna gratuluje 8cm szczęścia i umowy! Oby szło gładko! A ciśnieniem sie nie martw, popatrz sobie w domu pare razy. Moze masz syndrom białego fartucha ;)

Bajkowo filmowo oglądałam jakis czas temu balerine. Piekna bajka juz dawno nie widziałam tak ładnej. A z filmów tez la la land oglądałam. Przyjmny, ale ze aż 7 globów...

Tea powodzenia na rehab. Oby efekty były błyskawiczne.

Aha gdzie jedziecie?

Tymuniek nie możesz bać sie lekarza tak by nie poprosić o receptę. Ja przestałam zupełnie patrzeć na lekarzy przez pryzmat kogoś "lał" ze trzeba sie płaszczyć. Człowiek jak każdy inny i należy sie szacunek, ale bez jaj żeby bać sie obcego typa? Jak sama o siebie nie zadbasz, a lekarz jeży buraczkiem bądź asertywna i zdeterminowana, przecież to nie Twoje widzi mi sie.
 
Witam[emoji4]
Tymulek wspolczuje tych lekarzy tylko niepotrzebne nerwy.
Lilith sasiedzi niestety mega wazna sprawa potrafia zniszczyc czlowiekowi zycie strasznie wspolczuje bo na takich nie ma sposobu ani rady dobrze ze uciekacie oby na.nowym byli fantastyczni zyczliwi i pomocni trzymam.za to kciuki [emoji3]
Silver odzywaj sie bo myslalam co tam u Ciebie,dobrze ze wszystko.ok i ze dzidzia kopie:)
Aim szybko minelo wracaj do zdrowia i czekam na tem e laborat ja nigdy dzieciakow nie szzepilam.na rota odpukac chyba jestesmy odporni na to,a co do szczepien to szczepie zawsze podstawe nie cuduje ze skojarzonymi ale to ja;)
Ale na ten temat jescze pewnie za wczesnie choc poznalabym chetnie wasze opinie szczepic czy nie?


Napisane na LG-D605 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Aim - bidulo :-(. Mam nadzieję, że dzisiaj będziesz tylko odpoczywać po wczorajszych meczarniach.


Morela - wytrwałości w pokonaniu tego przeziębienia - oby szybko przeszło [emoji5]


Kasiulka - czyli w La la land szału nie ma? Potrzebuję się zresetować z koleżankami, i w ramach moich urodzin (skoro wino, mohito, itp, itd odpadają) miałyśmy sie wybrać na coś babskiego do kina, a później na małe co nieco [emoji6]. Ale przedstawiamy to na przyszły tydzień.


Moja J ma karę od ponad miesiąca na kino, więc bajki smigaja jej sprzed nosa ( poprawy zachowania nie ma, więc kara póki co nie została cofnieta) [emoji1]


Tymuniek - przygotuj sobie kartkę i notuj wszelkie pytania do gina. Wizyta w gabinecie to nie egzamin, więc nie stresuj się [emoji6]
Ja luźno się czuje wśród swoich lekarzy, zawsze sporo rozmawiamy, a ostatnio w trakcie tych rozmów o czymś zapominam.. Także i ja już mam karteczke, i przy najbliższej wizycie będę z nią współpracować [emoji3]


Sylver - to Ty tak z ferii na ferie skaczesz [emoji6].
Wkurzajace są te zmienne terminy ferii zimowych. Na weekend jedziemy do Krakowa - akurat bratanica M zaczyna ferie.. Moja J natomiast ma dopiero 13.02. Nie ma szans by obie w 1 czasie gdzieś pojechały :-(

Gratuluję regularnych kopniaczkow [emoji3]




Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witajcie
Dziękuję za słowa wsparcia i zrozumienie
Aim 30 razy? ja pierdziele , to musiało być wykańczające jak cholera, ale dobrze że już jest lepiej.

W temacie szczepień...
mam nadzieję, że mnie nie nie zlinczujecie i przekażę dobrze to co chcę.
My nie jesteśmy ani zwolennikami szczepień, ani zagorzałymi przeciwnikami. Jednak nasz maluch na 100% nie będzie szczepiony w pierwszej dobie i pewnie przez jakiś czas potem. Wynika to z faktu, że chcę dziecko przebadać, chcę wiedzieć czy wszystko jest ok , a potem zaszczepić. Moją hostorię znacie choruję na sm ono ma wiele podłoży, w tym to związane ze szczepieniami ( to nie jest mój wyssany z palca wywód, poparło mnie w tym paru dobrych neurologów). Mimo iż otwarcie mówią, że obecnei szczepionki nie posiadają takiej ilośći rtęći która byłaby niebezpieczna, ja mam do tego dystans. W moim organizmie i raczej jest to tylko i wyłącznie wina szczepionek jest o wiele za wiele tej rtęci. Owszem oczyszczałam sie itp, są też specjalne zabiegi. Miałam na swoim koncie 2 odczyny poszczepienne, jak wiadomo zgłoszone lekarzowi jednak nie zarejestrowane, bo po co. Poza tym mutacje mthfr które posiadam ja , nie wiem jak mąż, przejdą prawdopodobnie na naszego malucha co powoduje zaburzenia metylacji.
Rozumiem, że my byliśmy wszyscy szczepieni i nie było żadnych micyjów jak teraz, ale czasy były inne i wiedza też. Rozumiem tez, że na niektóre choroby powinno się szczepić, dla bezpieczeństwa. Jeśli wszystko będzie dobrze to pewnie jak dziecko samo nabierze odporności , zaszczepimy je.

nie chcę wywołać burzy . Więc peace& love :*
 
reklama
Tęczowa - rozumiem i nie neguje [emoji5].
Moja mama wczoraj mnie "pocieszala", że jej SM nie jest genetyczny, chciałabym w to wierzyć (i nie myślę tu o sobie, ale swoich dzieciach).

Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry