reklama
Emol..poczekaj na jesien i wtedy zrob osobe akucje na kutki i kombinezony. Aktualnie pewnie mamy jeszcze nie szukaja takich ubran.
Ja mam sentyment to ubranek zabawke itd ale mam juz 2 coreczki..wieciej w planach poki co nie mam..a wsrod kolezankr pojawilly sie kolejne male ksiezkniczki wiec co nie co oddaje..odsprzedaje. Jakby wpadlo 3 to wtedy bedziemy kupowac oczywacie zalozylan kazdrj corce specjane kartoninik i odkladam w nich pewne wyajtkowe nrzeczy jak ich ubranka ze szpitala czy pierwsza sukienken jaka kupilam. Tak zeby mialy
Ja mam sentyment to ubranek zabawke itd ale mam juz 2 coreczki..wieciej w planach poki co nie mam..a wsrod kolezankr pojawilly sie kolejne male ksiezkniczki wiec co nie co oddaje..odsprzedaje. Jakby wpadlo 3 to wtedy bedziemy kupowac oczywacie zalozylan kazdrj corce specjane kartoninik i odkladam w nich pewne wyajtkowe nrzeczy jak ich ubranka ze szpitala czy pierwsza sukienken jaka kupilam. Tak zeby mialy
Poranna_burza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2017
- Postów
- 810
Wszystkie rzeczy oddaje do rodziców na strych. Nie wiem czy to sprzedawać. Szkoda mi trochę czasu. Pewnie sprzedam duże rzeczy typu wózek, kołyska, mata, lezaczek. Myślę, że w tej początkowej fazie zakładałabym chłopięce rzeczy dziewczynce. Ubranka to chyba bardzo ciężko sprzedać.
Ja jakoś nie mam na tyle sentymentu do rzeczy żeby je zostawiać... Fakt, śmiesznie było jak pakowałam ubranka z pierwszych dni całkiem niedawno, ale nie na tyle, żebym je miała zostawiać na pamiątkę. Mam opaski nasze ze szpitala i tyle. Ale ja ogólnie wyzbyłam się kilka lat temu zmysły sentymentu i chomikowania bo mnie wkurzały porządki mniej rzeczy= łatwiejszy porządek.
Młody na roczek dostał prezenty z których bardzo się cieszy, to fajnie, bo my z zabawkami też postawiliśmy na minimalizm i młody ma tyle, co dostanie przy okazji uroczystości. I teraz jara się namiotem z tunelem (Ikea komplet busa ) do tego dostaliśmy kulki które daliśmy do pudła i ma niby basen z kulkami teraz ciągle do niego wchodzi i siedzi, taki wózek/pchacz manipulacyjny (small foot pchacz) i też zabawa na całego w jeżdżenie nim po domu. Dostał jeszcze parę innych drobiazgów ale jeszcze jest za mały na ich rozumienie dlatego na razie są schowane.
Pogodziliśmy się już z odejściem naszej świnki i pewnie w ramach łatania dziury w sercu po nim mamy już rezerwacje na dwie nowe, będziemy je mieć pod koniec sierpnia.
Młody na roczek dostał prezenty z których bardzo się cieszy, to fajnie, bo my z zabawkami też postawiliśmy na minimalizm i młody ma tyle, co dostanie przy okazji uroczystości. I teraz jara się namiotem z tunelem (Ikea komplet busa ) do tego dostaliśmy kulki które daliśmy do pudła i ma niby basen z kulkami teraz ciągle do niego wchodzi i siedzi, taki wózek/pchacz manipulacyjny (small foot pchacz) i też zabawa na całego w jeżdżenie nim po domu. Dostał jeszcze parę innych drobiazgów ale jeszcze jest za mały na ich rozumienie dlatego na razie są schowane.
Pogodziliśmy się już z odejściem naszej świnki i pewnie w ramach łatania dziury w sercu po nim mamy już rezerwacje na dwie nowe, będziemy je mieć pod koniec sierpnia.
Chybra
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2015
- Postów
- 1 426
Hey mamy! Ale gorąco, a opalać i ćw też nie mogę za bardzo przez @.
L ma dziś 1 urodzinki, a ja po prostu zalewam się łzami...
Brat dzwonił załamany, że z dziewczyną się rozstali. Wstępnie tylko wiadomo, że Go zdradziła i powiedziała Mu wczoraj. Boże jak On nie ma szczęścia do kobiet. Tak mi Go szkoda, tym bardziej, że jest w Wawie sam Byli ze sobą3,5 roku i myśleliśmy wszyscy, że to to, miał okropne przejścia z poprzednimi, a teraz miał się we wrześniu oświadczać. Tacy byliśmy zżyci, że czuję się jakby mi ktoś bliski zmarł, pękło mi serce ehhh Nie wierzę po prostu no. Tak zawsze wyglądali szczęśliwie . Mam ochotę zabrać chłopaków i jechać do Niego. Boję się żeby czegoś głupiego nie zrobił.
A ok 18 teściowie przychodzą do L , raczej nastroju do świętowania nie mam Kurde i zawsze już będę tą smutną inf kojarzyć z ur L.
Boże fatalnie się czuję, tym bardziej, że w ten weekend się świetnie wszyscy na weselu bawiliśmy.
L ma dziś 1 urodzinki, a ja po prostu zalewam się łzami...
Brat dzwonił załamany, że z dziewczyną się rozstali. Wstępnie tylko wiadomo, że Go zdradziła i powiedziała Mu wczoraj. Boże jak On nie ma szczęścia do kobiet. Tak mi Go szkoda, tym bardziej, że jest w Wawie sam Byli ze sobą3,5 roku i myśleliśmy wszyscy, że to to, miał okropne przejścia z poprzednimi, a teraz miał się we wrześniu oświadczać. Tacy byliśmy zżyci, że czuję się jakby mi ktoś bliski zmarł, pękło mi serce ehhh Nie wierzę po prostu no. Tak zawsze wyglądali szczęśliwie . Mam ochotę zabrać chłopaków i jechać do Niego. Boję się żeby czegoś głupiego nie zrobił.
A ok 18 teściowie przychodzą do L , raczej nastroju do świętowania nie mam Kurde i zawsze już będę tą smutną inf kojarzyć z ur L.
Boże fatalnie się czuję, tym bardziej, że w ten weekend się świetnie wszyscy na weselu bawiliśmy.
Chybra
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2015
- Postów
- 1 426
No Emol przecież nie raz słyszę, że ludzie się rozstali po 7, 10, 20 latach i jakoś muszą sobie radzić, a tu niby tylko 3,5 roku, ale tak się zżyłyśmy, prawie jak siostry ehhh no nic. L zadowolony, to najważniejsze. A w sb kiedy chcemy robić urodzinowego grilla u rodziców brat ma przyjechać , mam nadzieję, że chociaż przez chwilę będzie to święto tylko L ...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 320
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 678 tys
Podziel się: