reklama
Emol
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Maj 2017
- Postów
- 7 016
Artur zakazana rzeczą to ciągle by się bawił. Więc kupiliśmy mu osobistą szczotek do kibla. Potrafi się nią zająć z 6-8 minut. Jak ściągnął koszulę męża to też przeglądam guziki z 5 minut. I ciuchcia też lata za nią (jeżdżąca) nawet 10 minut. Ale to w sumie tyle na cały tydzień [emoji23]
Przyszła_Mamusiaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2017
- Postów
- 176
To moja niuńka potrafi na dłużej się zająć klockami z clementoni i radyjkiem-magnetofonikiem z fisher price. Myślę nad zaprzestaniem karmienia piersią, ale to dosyć problematyczne bo mało co je w ciągu dnia i pić z niekapka też nie bardzo chce. W nocy też 3 razy ciumka, więc nie wiem czy na mleko modyfikowane czy dać jej jeszcze trochę czasu. Tylko jak do tej pory to nie bardzo mogę gdzieś wyjść, bo 3 godziny i cyc musi być. Do końca roku nie idę do pracy, ale chciałabym żeby bardziej samodzielna była a nie zdana tylko na cyca.
Byłam z Kuba na pobraniu krwi na te testy alergologiczne. Jezuuuuuu jak on sie darł....
Plakac zaczal jak tylko pani do niego podeszła. A potem sie darł.... mąż go trzymał, a mi ciśnienie tak skoczyło... nienawidze jak sie tka drze, bo przez całe swoje zycie ( zwłaszcza pocxatkowe) darł sie juz tyle razy, ze mi serce pęka.
Ostatnio ma manie oglądania książeczek do gory nogami.
A mam pytanie- czy dzieci naśladują dziwieki? Np „hau hau”? Bo Kuba poza tum ze dalej uparcie nie robi papa yo dźwięków noe nasladuje. Gada cos tam po swojemu, ale tyle razy widzi psy i mowie mi ze to pies i robi hau hau a on nie probuje.
Ogolnie sie tym nie przejmuje, ale oczywiscie juz słyszałam komentarz „juz powinien naśladować”
Plakac zaczal jak tylko pani do niego podeszła. A potem sie darł.... mąż go trzymał, a mi ciśnienie tak skoczyło... nienawidze jak sie tka drze, bo przez całe swoje zycie ( zwłaszcza pocxatkowe) darł sie juz tyle razy, ze mi serce pęka.
Ostatnio ma manie oglądania książeczek do gory nogami.
A mam pytanie- czy dzieci naśladują dziwieki? Np „hau hau”? Bo Kuba poza tum ze dalej uparcie nie robi papa yo dźwięków noe nasladuje. Gada cos tam po swojemu, ale tyle razy widzi psy i mowie mi ze to pies i robi hau hau a on nie probuje.
Ogolnie sie tym nie przejmuje, ale oczywiscie juz słyszałam komentarz „juz powinien naśladować”
Mój też nie naśladuje, jedynie ogarnął kicia na naszą kotkę, ale chyba każde zwierzę dla niego kicia bo do psa też tak woła
Nie wiem jak długo potrafi się bawić zabawką, ale ogólnie jak siedzi w kojcu to z 30min się zajmie sam sobą, byleby do niego nic nie mówić, bo już jest awantura
Nie wiem jak długo potrafi się bawić zabawką, ale ogólnie jak siedzi w kojcu to z 30min się zajmie sam sobą, byleby do niego nic nie mówić, bo już jest awantura
reklama
Widzę, że każde dziecie musi mieć dodatkową łyżkę a nawet dwie u nas to samd 2 dni jedząc trzymamy obydwie jedną łyżeczkę i wtedy chętniej je no i baardzo lubi jajecznicę a kiedyś była blee.
Pumelova moja też śpi ze mną od jakiegoś czasu.Tzn usypiam w łóżeczku ale jak przebudzi się w nocy i nie może zasnąć to od razu ją biorę.Ale zaczęłam tak.robić przez bóle pleców bo jak dziesiątki razy sie podnosiłam, żeby ją uspokoić czy dać smoczka to mi plecy strasznie nawalały.
Beatka nam ani razu się nie zdarzyło żeby spadła skądś ale wystarczy że sobie to wyobrażę a już mam poczucie winy.Teraz młoda podchodzi na skraj łóżka bo moja mama ma psa i ten zawsze podchodzi do łóżka przywitać się z nami rano a zanim jeszcze przytupta to młoda już go wyczekuje.Ona rozumie, że może zrobić bam ale nie umie kontrolować ciała także jak wychodzę z pokoju to wkładam ją do łóżeczka.
Linoone pytałam fizjo o ten następny fotelik.Powiedziała że jak już dziecko stabilnie siedzi to jak najbardziej i nie ma znaczenia ten 1kg czy dwa.No my musimy jeszcze poczekać chociaż już ten fotelik mamy.
Nika moja z tym zaczepianiem też tak ma jedynie w dalszym ciągu nie interesuje się rówieśnikami.
Nika,aim niech wam nie będzie wstyd w takich sytuacjach.Cieszcie się że macie takie odważne dzieci Ja widzę , że ludzie reagują pozytywnie na takie zaczepki
Ola, Emi dawniej potrafiła się zająć czymś nawet z godzine ale po ukończeniu 6m zmieniło jej sie hehe jedyne co bardzo lubi to bawić się takimi kubeczkami, z których układa się wieżę.I lubi też klocki.Resztą zabawek zajmie się minutę i je rozrzuca.
Pumelova moja też śpi ze mną od jakiegoś czasu.Tzn usypiam w łóżeczku ale jak przebudzi się w nocy i nie może zasnąć to od razu ją biorę.Ale zaczęłam tak.robić przez bóle pleców bo jak dziesiątki razy sie podnosiłam, żeby ją uspokoić czy dać smoczka to mi plecy strasznie nawalały.
Beatka nam ani razu się nie zdarzyło żeby spadła skądś ale wystarczy że sobie to wyobrażę a już mam poczucie winy.Teraz młoda podchodzi na skraj łóżka bo moja mama ma psa i ten zawsze podchodzi do łóżka przywitać się z nami rano a zanim jeszcze przytupta to młoda już go wyczekuje.Ona rozumie, że może zrobić bam ale nie umie kontrolować ciała także jak wychodzę z pokoju to wkładam ją do łóżeczka.
Linoone pytałam fizjo o ten następny fotelik.Powiedziała że jak już dziecko stabilnie siedzi to jak najbardziej i nie ma znaczenia ten 1kg czy dwa.No my musimy jeszcze poczekać chociaż już ten fotelik mamy.
Nika moja z tym zaczepianiem też tak ma jedynie w dalszym ciągu nie interesuje się rówieśnikami.
Nika,aim niech wam nie będzie wstyd w takich sytuacjach.Cieszcie się że macie takie odważne dzieci Ja widzę , że ludzie reagują pozytywnie na takie zaczepki
Ola, Emi dawniej potrafiła się zająć czymś nawet z godzine ale po ukończeniu 6m zmieniło jej sie hehe jedyne co bardzo lubi to bawić się takimi kubeczkami, z których układa się wieżę.I lubi też klocki.Resztą zabawek zajmie się minutę i je rozrzuca.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 356
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 694 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 113 tys
Podziel się: