reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Ale jestem dziś zmęczona i zszokowana. Byliśmy u kumpeli, którą znam od dziecka, ma 2 dzieci w wieku moich, starszy jest moim chrześniakiem. Ciężko mi to przyznać, ale ewidentnie nie radzi sobie z dziećmi, mówi, że sprząta non stop, a syf straszny( nawet kurde na macie była rozmazana qpa, gdzie się np L bawił!) , starszy właśnie zachowuje się jakby miał lęki, jakby Go bili, straszyli, no nie wiem, dzikus niesamowity, bił i popychał K ( aż sie wystraszył i chciał abyśmy Go zabrali od K). Ja nie wiem. Myślę, że są ludzie, którzy nie powinni mieć dzieci, trudno mi to przyznać, bo zawsze Ją broniłam, że spoko, ogarnie się, da radę, ale nie, już tak nie mówię. Szkoda mi tych dzieci i po prostu o K się bałam. Znamy się z Magdą od dziecka, do szkoły razem chodziłyśmy, w jednej ławce siedziałyśmy,Ona zrobiła dzieci wtedy gdy ja i teraz serce mi się kraje gdy widzę co się u Nich dzieje( już nie mówię o Jej mężu, który po prostu leje na dzieci, krzyczą, biją, dom by Mu podpaliły, a On normalnie traktuje Je jak przeszkodę):( Nawet nie wiem jak miała bym Jej coś powiedzieć, zwrócić uwagę. Po prostu będę ograniczać chyba nasze spotkania do minimum i tyle ehhhh. Przykro mi na prawdę. Sorrrry dziewczyny, musiałam...
 
reklama
Nika mój uwielbia piaskownice. Ma malutka ale mu kupię teraz po weekendzie duża.
Pumelova u nas kot dostał przesiedlenie na parapet. Na czworaka pakuję tam łapki, a chodzikiem od razu w nie wjeżdża. I w biednego kota, wcześniej probowalam stolkiem zakryć ale już go przesunie.
Aim oj kiszka, dużo zdrowia, to nic przyjemnego chorować a taka pogodę to już wogole.
Grześ na bosaka na trawie stoi na palcach, bardzo mu się nie podoba, a na takiej murawie boiskowej super zadbanej było ok. Raczkuje wszędzie, choć na płytkach kolanka do góry i idzie na stopach i dłoniach. Cyc się odstawil sam, troszkę mi smutno że się tak łatwo dałam wymienić na butelkę.
 
Beatka może Masz kogoś z kim zostawilabys dziecko? My jak byliśmy na weselu brata męża (z drugiego małżeństw ojca) to teściowa siedziała u nas z małym. Ale rąk jak pisze siedziała bo on spał, jak wyszliśmy z imprezki po 4 to dopiero wtedy go nakarmilam o 5. Więc teściowa tylko czuwała.

Chybra kurczę ja sama niewiadomo jakiego porządku nie mam, ale względny porządek zachowany, podłoga ogarnieta bo bobasy chodzą. I nie wyobrażam sobie kogoś zaprosić i chociaż troszke ogarnąć. Szkoda dzieci jeśli widzisz ze sa psychicznie i emocjonalnie "ograniczone, spowolnienie" kurczę nie mogę znaleźć słowa Ale wiesz o co mi chodzi. To nie wróży nic dobrego, a z czasem będzie tylko gorzej jeśli nic nie zrobią. Balabym się też zwrócić uwagę bo niektórzy mam wrażenie że jeśli im się coś powie to odbierają to jak atak. :/ znasz ją i musisz podjąć decyzję czy jej powiedzieć co myślisz czy nie.

Misia nie przejmuj się, po prostu był na to gotowy, to on podjął decyzję. Pamiętam jak walczylas o kp i zobacz ile czasu karmilas! To i tak duży sukces :)

Mąż kupił bilety do Bułgarii, wylatujemy 12.06. Muszę trochę rzeczy poogarniac, pouczyć się na kolokwia 10.06 ale ogólnie jestem bardzo zadowolona, 2 lata nie byliśmy nigdzie i gdybyśmy wlteraz nie wyjechali to i już 3 lata. Dobrze nam zrobi taki odpoczynek, a przede wszystkim mężowi bo pojedzie z Arturem 24h na dobę przez 11 dni :)

Jak wy robilyscie z wózkiem? Nadawalyscie jako zwykły bagaż i nic nie doplacaliscie, czy jako podręczny Ale specyficzny i dopłata 160 zł?
 
Emol wózek idzie jako coś dodatkowego, nie nadajesz jako bagaż, nie doplacasz, że go bierzesz. Oddajesz zazwyczaj przed samym samolotem, tylko że oni później często oddają jako bagaż specjalny, więc pomysl co z Arturem. Bo trzeba go będzie może od samolotu nieść. Chociaż do czerwca to może już sam wyjść z samolotu :)
 
Emol, prosiłam szwagierke kilka razy, ale ciągle odpowiadała ze zobaczymy. Wesele jutro i cisza. Jak tak to ukochane dziecko, ale żeby zostać z nią na noc to już gorzej.

Chybra chyba lepiej nie zwracać uwagi bo może to źle odebrać, chociaż nie wiem ciężka sytuacja.
A często piszesz ze robot posprzątal, masz odkurzacz automatyczny? Jakiej firmy i jaki model? Jesteś zadowolona? Przymierzam się do zakupu
 
Beatka , mamy iRobota 616, uwielbiam go, u nas sprawdza się idealnie, bo mamy same panele.
A jesli chodzi o opiekę nad dzieckiem to faktycznie lepiej zająć się Nim samemu niż prosić innych o pomoc. Pomiziać i pogłaskać to każdy by chciał...

Ja dziś od rana nas pakuję:) Wieczorem ok 22 wyjeżdżamy, mam nadzieję, że dzieci prześpią drogę, będziemy jechać ok 8 godz. Umyłam głowę, zrobiłam paznokcie, obgoliłam wszystko:p Zrobiłam wczoraj nogi, dziś brzuch, akurat @ mi się skończył więc jeeeee:) Na obiad gołąbki od mamy, wieczorem jeszcze z dziećmi skoczę do rodziców aby Mąż się przespał przed drogą, a rano Jurata!
A no i L ma już 3 zęby, szybko mu wychodzą i w miarę bezobjawowo.

Kurde u mnie 32 stopnie w cieniu!
 
Ostatnia edycja:
Beatka moja szwagier nie była na naszym ślubie z powodu chorej kilkumiesiecznej Jagódki.Akurat w tym dniu dostała wysokiej gorączki i wymiotowała.Było nam przykro ale rozumiałam ją.Natomiast jeśli młoda już się lepiej czuje to mogłaby zostać ewentualnie z kimś, masz jakąś zaufana osobę?
Chybra czasem tak jest, że zaczynają nam przeszkadzać pewne rzeczy u niegdyś najlepszych przyjaciół.Chyba najlepiej nic nie mówić tylko się usunąć delikatnie.Ja tak miałam z moją przyjaciółką...po wielu latach zaczął mi na Maxa przeszkadzać jej agresywny i zazdrosny mąż oraz to jak po niej zawsze jedzie:/ no ale co miałam zrobić jak ona tylko Robuś to, Robuś tamto...W pewnym momencie ograniczył te kontakty bo inaczej bym mu nagadała i byłby kwas.
Cdn E obudziła się
 
Misia z tym cycem to Ty niestety nie miałaś już nic do gadania, to Grześ tak postanowił i koniec kropka.No niestety ale nasze dzieci powoli będą dążyć do autonomii...
Jak ja Wam zazdroszczę tych wyjazdów.Teraz to na wakacje to tylko Polska no bo jak inaczej?chociaż w przyszłym roku chcielibyśmy gdzieś pojechać np na Chorwację bo ale to zamiast Pl bo uwierzcie mi ale wyjazd do pl kosztuje mnie tyle co fajne wakacje w ciepłych krajach.Poobrażają się w Polsce wszyscy ale mogą ruszyć tyłek i przelecieć do nas zwlaszczat, że naprawdę można kupić bilety w fajnej cenie, od nikogo nie wymagam żeby wydawał na nie wypłatę.
Mój R prawdopodobnie dostanie ofertę pracy.W tej samej firmie tylko innym mieście.Tylko trudno mu będzie podjąć decyzję, zobaczy ile mu zaproponują kasy bo o to się rozchodzi.Już widzę, że jest zmęczony tym co robi no i te dluugie gd z pracy wykańczaja to a na tym innym stanowisku pracowałby krócej.No zobaczymy...
Dziś mi się robi fasolka po bretońsku..uwielbiam a wielu nie jadłam:)
 
reklama
Oj też bym zjadła fasolkę! Albo po bretońsku albo nawet taka zwykła z bułką tartą! Chyba wiem co będzie jutro na obiad.

Znowu strasznie boli mnie głowa a niestety nie mam ciśnieniomierza, zawsze mierze jak jestem u mamy.
Dzisiaj na dzień dziecka byliśmy u dziadków, cioci i prababci :) Artur dzikus nie spał od 13 więc jak wracałam o 20 to padł. Obudził się jak wyciagalan go z samochodu wiec Szybko wykapalam go, butla i spanie :)
 
Do góry