reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2017

Ola W moja nie płacze jak coś na nią spadnie, ale może dlatego że z reguły to jest smoczek albo grzechotka, którą sama upuści. Jak się czegoś wystraszy to ręce od razu idą na boki no i oczka prawie chcą wyskoczyć. Nie sądzę, żeby Go to bolało, raczej się wystraszył i tak reaguje
 
reklama
A przy okazji to też mam takie dziwne pytanie. Przypadkowo zaczęłam podawać córce z jakiś tydzień temu kaszkę z glutenem (nie wiem dlaczego pomyślałam że jest bez glutenu). Były to małe ilości bo 1 łyżkę. Żadnych skutków ubocznych nie ma i nie wiem czy zmniejszyć ilość tej kaszki? Dosypywać trochę kaszki z glutenem do bez glutenowej? Podawałam jej jako samą kaszkę, nie do obiadku. Co myślicie?
 
Ola moją takie rzeczy nie ruszają, nieraz się walnęła czy właśnie tak jak mówisz koc na nią spadł ale nie płacze tylko taka zdezorientowana jest.Kwestia charakteru chyba, do bojaźliwych póki co nie należy.
Beatka jeśli nie ma skutków ubocznych to bym nie zmniejszała ilości ale też nie zwiększałabym i pewnie dodawałabym do bezglutenowej:)


Napisane na ASUS_Z00VD w aplikacji Forum BabyBoom
 
Misia zdrówka, biedulek, oby szybko była poprawa

OlaW mój to twarda sztuka, teraz jak pelza to zbytnio go nie asekuruje, żeby wiedział, że krzesła, czy stół twarde i jak się uderza to czasem chwile poplacze, ale bez tragedii

Beatka ja też przez przypadek,nieświadomie podawalam gluten i wszystko było ok,wiec masz już z głowy wprowadzanie

Emol trzymam kciuki za powodzenie i żeby wszystko się pięknie ułożyło

Pumelova uff dobrze, że bez antybiotyku , zdrówka dla męża również . A ja nie ćwiczę z Mikim ,kurde nie radzę sobie z tymi ćwiczeniami, on tak mi ucieka i płacze [emoji21]

Mąż wolne od jutra i jedziemy do neurologa na kontrol. W czwartek idę na usg tarczycy swojej a w piątek na paznokcie [emoji4]

Edit ja tu pisze a Miki mi wszedł pod Bujak za najlepszą zabawką pojemnikiem po lekach z tik tak w środku [emoji23]
1516124905-65ebac84b53e3f83-aaaaaa.jpeg

1
 
Ostatnia edycja:
Karuzela imie widac zobowiązuje [emoji23]

Aha daj znac! My bylismy dzisiaj. I No i w sumie nic nowego. Kontynuować rehab, ale na spokojnie. Tak to powiedział, ze super długi kontakt wzrokowy. Ze dbać o jakość Ruchow, bo jest szybki, ale moze niedbale robic. No i ze na wszelki za 2-3 miesiace kontrola, ale mysli, ze juz sie pożegnamy :) wiec to mnie troche cieszy.
W łóżeczku Kuba juz trzyma sie za szczebelki i klęczy... :D

Moj dzis swietnie sie bawi reklamówka [emoji23]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Ja też nie lubię być sama w domu, gdy mąż na tyg był w delegacji, a ja nie pracowałam to aż paranoję miałam, wsłuchiwałam się w każdy szmer i całe noce nie spałam.

U mnie ma sa kra jest z K, na prawdę nie mam już do Niego siły... :frown:Tak się drze i wszystko wymusza krzykiem, że ręce opadają...

Jeszcze wku*wiłam się dziś na buraki tak, że szok czaicie? Chciałam L ugotować, pokroiłam na kawałeczki i po 1,5 h gotowania i tak były szmaty twarde! L chciał już iść spać więc i tak po ptakach, wywaliłam je w cholerę, ni ma, L nie będzie jadł buraków:-p
Kuźwa no dziś ewidentnie nie jest mój dzień, dobrze, że po południu się chociaż przespałam i zeżarłam całą paczkę Jeżyków:-p
Jestem podminowana i zmęczona cały czas ehh. Byle do weekendu...

Aaa no i K na nogach i L na rękach coś wysypało ehhh. I u tego i u tego alergia znowu ...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Właśnie mój pierworodny leży na macie bez pampersa. I się skupczyl, luźno. Więc pół godziny mylam piankę. My mamy fizjoterapeute w czwartek więc zobaczymy. Na kiedy zamowilas minione wizytę następną? Czy nie zamawialas?
Od 16 mam marude w domu, nie umiał zasnąć o ciągle nie zadowolony. Niech już mąż wraca i go kapie bo mi głowa odpadnie.
 
Do góry