reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

reklama
Kylesa zanim jeszcze do aa to proponuję pójść do psychologa który się w tym specjalizuje. Bo aa to musi chodzący chcieć i tam jest wiele osób a osoby z problemami nie chca mówić o tym głośno. Moja teściowa jest psychologiem od uzależnień. Alkohol, narkotyki, ale i również pomoc osobom dda. Jakbyś mieszkała bliżej warszawy, Otwocka, dałabym ci namiar. Co jak co zna się na rzeczy, bo sama miała kiedyś problemy i z tego bagna wyszła. I taka osoba wie najlepiej co czujesz.
 
U nas też brokuł zasmakowal i poprawiły się kupki pomimo odstawienia leku. Czyli błonnik roślinny trochę pomogl. Narazie jesteśmy zastopowani ż nowościami bo ma nowe leki więc nie wiadomo jak zareaguje.

Narazie słodziak śpi na mnie

To że jestem orzewrazliwina na punkcie chorób to wiem ale ciężko nie być jak córką zaczęła chorować mając 1.5 roku i każdy sezon jesienno zimowy właściwie non stop choruje i to nie katarki przy których można wyjść tylko oskrzela, płuca, anginy, Bostonka znosi do domu same rarytasy :p

Judith i tak powinno być przynajmniej jak dziecko jest małe. Wiadomo taki 3 czy 4 latek zawsze inaczej sobie poradzi nawet ż katarem niż 6 miesięczne dziecko. Ale nie każdy niestety o tym myśli.

Kasia o tym też powinno się mówić głośno. Sama mam dziecko w rodzinie ktore właśnie nie przytuli się nie powie część ale wiem że piątkę zawsze przebije i tak się witamy i ja nie mam ż tym problemu, ale niektórzy starsi niestety maja...
 
Kylesa trzymam kciuki żeby się wszystko poukladalo. Mieliśmy w rodzinie problem z moją siostrą cioteczna (kuzynka). Laska 35lat córka 6, a ta w ciagach, niestety od kilku lat. Teraz od kwietnia spokojnie ale się zaszyla. Zobaczymy ile wytrwałości.
Mi też niektórzy mówią że jestem przewrazliwiona i to takie osoby które o wychowaniu dzieci się raczej nie powinny wypowiadać. Np że takie dziecko do roku to bostonki , czy innej wirusówki nie złapie i dlatego na imprezę rodzinna wziął chora córkę choć wiedział że będę z Grzesiem. Myślałam że gnoja zatluke łyżka od herbaty. A w drugi dzień świąt kuzyn wziął córkę z angina, no masakra. Na szczęście Zosia nie była zupełnie Grzesiem zainteresowana i poleciała na piętro od razu.
Co do całowania to babci się czasem zdarzy w rączkę, ale rzadko. Dziadek go też czasem pocaluje, no ale wiecie razem mieszkamy inie dziwię że się nie mogą oprzeć. Ja zanim wstaniemy z łóżka to już ze 100 razy go pocaluje :) reszta ma zakaz. Nie pozwalam.
Poszalelismy dziś na zakupach od 12 do 20, trzy centra handlowe. Grześ na zakupach jest przecudowny, wszystko go zachwyca i grzecznie siedzi w wózku, gada do siebie i zaczepia ludzi rozsylajac uśmiechy na prawo i lewo.

Napisane na MHA-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
 
My wczoraj 4h w centrum handlowym i Artur też był grzeczny.
Ostatnio mamy dziwny sen. Artur zawsze wstawal o 7 i o 9 miał drzemkę. To teraz wstaje o 6 na mleko i idzie spać do 9.

I mamy problem z kaszka. Nie chcę jej jeść. Zje kilka łyżek i potem pluje itd. Już bawiłam się gestosciami to tylko niewiele więcej zjadł jak mu ja trochę rozwodnilam.

Artur znowu przestał się obracać. Znowu się blokuje ręką :/ z brzucha na plecy. Z pleców na brzuch kilka obrotów zrobił.
A było już tak fajnie
 
Ewella też daje mu krem itp, bo ciezko skubana przebrać :) chyba się zmeczyl zakupami bo spał 11 godzin.
Emol a próbowałaś owocka dołożyć troszkę. Tylko nie wiem ile to mało według Ciebie skoro Artur tyle pochłania na raz. Ja daje kaszki - kleik ryżowy tak z 80 ml z łyżeczka jabłka. Grześ się wcale z brzucha na plecy nie przekreca, za dobrze mu :) idę na siłkę polazic po bieżni, bo mama ma wolne i zostaje z Grzesiem.

Napisane na MHA-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hejka dziewczyny,

Święta zakończyliśmy trochę szybciej niż planowaliśmy, siostra z Wiednia przywiozła wirusa żołądkowego i juz w środę ucieklismy do Wawy. Na szczęście narazie nikt z nas nie choruje, tylko starszaka wczoraj brzuch bolał i mdlilo, ale na tym koniec, ufffff [emoji4]

Ja z tym calowaniem to zbytnio nie wnikam, ale to chyba dlatego, że raczej dziadki całują go sporadycznie w stopki, czy rączki, raczej go tulą [emoji6]

Kylesa oj przykro mi, trzymam za ciebie kciuki, męża za fraki i na leczenie, wszystko musi się ułożyć ,siły i wytrwałości życzę

OlaW u mnie nie płacze,ale też wierci się i przewraca, ja daje w rączkę chusteczki, krem i jakoś daje radę

Misia wow tyle czasu w galerii pierwsze to Grześ mega zuch, a drugie to ile musiałaś nakupowac w tyle godzin

Miki chyba ma pierwszy ząbek [emoji16] ale marudzi jak nie wiem co

Dziewczyny na kp dajecie jakieś kaszki mleczno-zbozowe?


Emol mój to wcina kaszkę na wodzie z dodatkiem owocka, aż trzęsie się, zresztą on na widok łyżeczki juz się trzęsie

Bab nowy rok, nowe rozdanie, deprecha zostaje w 2017, trzymaj się

Karuzela zdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka

Pumelova [emoji23][emoji23][emoji23] królowa biedry, poprawilas mi humor, chyba tez zasiąde na takim tronie

Dziewczyny macie jakieś termobutelki dla dzieciaków tj pacific baby? Musze coś kupić, bo na podróż ciepła woda do picia niezbędna [emoji4]
 
reklama
Do góry