Emol my tak mamy od początku, że jak przystawiam do prawej to Maja się złości, odrywa, krztusi, połyka powietrze, a jak do lewej to pięknie, spokojnie przeważnie pije, ale i tak przystawiam na zmianę.
Pumelova u mnie nawet lampka nie bardzo pomaga, czasem się uspokaja jak jej śpiewam. Więc zamiast radio, to ja śpiewam "pięknie" pasażerom
tak że ten.
Ja u góry mało bywam, bo oprócz pokoju młodego i garderoby pokoje puste, śpimy narazie na dole, to śmigam wózkiem, a jak idę do garderoby na dłużej, to zabieram Majkę z bujaczkiem.
Nie myślałam o nieprzemakalnym zamku, tylko o takiej dodatkowej części materiału, która zakrywa zamek np.
Misia już kiedyś pisałam że mój mąż potrafi ugotować wodę i to nie zawsze
w rekompensacie zabiera nas w wekend na obiad, ja lubię gotować i robię to podobno bardzo dobrze, to niech każdy robi co potrafi. Zresztą on nadal jest na diecie(czyt.głodówce)
U nas też tylko cyc i kropelki. Dałam jej ostatnio polizać jabłuszko, bo tak na mnie patrzyła tymi oczętami jak jadłam i mlackała jak szalona
Kasia rozumiem cię doskonale, najlepiej się z dzieckiem bawić jak ciche i zaspane. U mnie to młody ją całuje, głaszcze, rozmawia jak ona śpi/zasypia. Uwielbiam to
Bloomka uwielbiamy wieczorne odwiedziny "na chwilkę" szczególnie że narazie śpimy w pokoju w którym się siedzi. I dlatego muszę na siłę kupić do sypialni chociaż materac.
Dziewczyny jaką macie temperaturę w domu? U mnie jest 19-20° i Maja ma ciągle ręce i nogi zimne(bardzo) ale taką temperaturę mamy ciągle. Ewidentnie jej zimno w body i rajstopkach, a jak dołożę jakiś sweterek/pajacyk to się poci .
okrywam ją kocykiem i jest idealnie, ale się rozkopuje, wiadomo.
Obiad ogarnięty do końca, matka doprowadzona do użyteczności, śniadanie zjedzone. Bawimy się chwilkę i jedziemy po młodego i kolejne wory pozbierać.
Kurcze ja jestem przerażona...mam taką dużą garderobę teraz i jakoś coraz mi tam ciaśniej
a nie zwieziona nawet połowa
Chyba jednak muszę się pozbyć większości rzeczy
a jak zacznę zwozić buty, to będzie meksyk.
dobrze, że strych duży.