Dziękuję dziewczyny. 2 dni przeprowadzki za mną. Zdążyliśmy niewiele przewieźć, jakieś 5%ciuchów?
pościel i jakieś najpotrzebniejsze rzeczy. Z dwójką dzieci niewiele jestem w stanie zrobić, a tatuś miał pilnować i okazało się że w piątek nowa pralka którą zamontował, jest zepsuta i z powrotem z tą pralką do sklepu i z nową do domu. Udało nam się z tą pralką, bo ta zepsuta była ostatnia i w rezultacie żeby nie czekać, mąż dopłacił i przywiózł pralko-suszarkę
Dziś rano oczywiście musiał do pracy, a później pół dnia ustawiał antenę bo przez ten wiatr coś się rozregulowała i połowy programów nie było. tak że tak by to wyglądało.
Pola ładnie opisałaś te stroje wyjściowe. U nas dokładnie tak samo.
Bab nie miałam jeszcze@
Windi nie rozleniwia jelit. U nas tak jak u Kylesy już coraz więcej bączków i kupek samodzielnie.
Chybra zazdroszczę tego wyspania się.
U nas też tak w nocy wiało. Masakra! Myślałam że okna z futrynami nam wyrwie.
Pumelova no nigdy nie byłam, podobno jest super.
Jak tam po wizycie u lekarza?
Tak piszesz o tych wzdęciach, myślisz że z laktozy? Ja mam coś dziwnego. Nigdy nie miałam wzdęć i w ogóle mało mnie gazowało( czasem raz w tygodniu),za to od cc ciągle mam gazy, już mnie wkurza to ciągłe latanie do toalety. Nie mam pojęcia dlaczego tak mi się pozmieniało? Muszę lekarza na wizycie popytać.
Wkurzyła bym się na maxa o tę torbę"nieprzemakalną"! Jesteś najlepsza w chodzeniu do kaufa!
Właśnie nie znam się na materacach, wezmę pierwszy z brzegu, a potem będę żałować.
Aha to ci się Miki dał wyspać?
Moja pediatra też do wymiany, tylko kompletnie nie mam pojęcia na kogo.
Emol u mnie odwrotnie góra na 68, albo 74, a dół może być mniejszy.
Misia jaki Grzesio duży chłopak❤ jak po szczepieniu?
Ola W faktycznie miałaś przejścia z tymi lekarzami, nie zazdroszczę. Skoro lekarz mówi że ciąża może być dla ciebie obciążeniem, to bym się wstrzymała narazie.
No ja mam jakiś inny pakiet. Płacę 58zł i nic nie było wspomniane o wizytach, a za urodzenie dostałam 700, żenujące! Chcę zrezygnować bo mnie wkurzyli jak byłam po zabiegu na cieśni nadgarstka. Chciałam złożyć dokumenty po skończonym leczeniu, a facet mi mówi że się nie należy bo to nie wypadek, tylko operacja zaplanowana.
qrfa! Ja sobie zaplanowałam że nie potrafiłam ręką ruszać i szklanka mi z dłoni wyjeżdżała??
Kasia dziękuję, ja właśnie myślałam o średnio twardym i nieskrzypiącym, bo przy tej mojej księżniczce musiała bym się nie kłaść.
Współczuję bólu gardła, lecz się kochana.
Byli u nas standardowo znajomi(jakbym miała mało roboty) i wyobraźcie sobie że przyszli z kaszlącą i osmarkaną córką! Jak zwróciłam uwagę , że nie może małej całować, to mamusia na to że ona nie jest chora, bo były u lekarza, tylko tak kaszle. No ok! A te wiszące gluty, to też nie katar? Szlak mnie trafił.
Teraz skończyłam grzyby zaprawiać.
Uciekam spać, bo padam na pysk!
Cdn.