reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Dziewczynki super ze chrzciny udane [emoji5]

Aim oby maz nikogo nie zarazil.
Lepiej zeby nie dotykal synka.

Aha w temp.pokojowej podawalam. Ale odciagane w tym samym dniu.

Pumelova oby jutro spacer sie udal. U mnie nie padalo na szczescie. To troche pospacerowalismy.

Maziajka zlozyc Ci nie zaszkodzi. Oni jakos inaczej licza moze sie zalapiecie.

Aniek, Pumelova tu mam spokoj. Nikt mi sie nie wtraca,ale tak powinnam miec we wlasnym domu. A tam nic do nikogo nie dociera jak mowilam. Zreszta wogole teraz niewiadomo jak to z nami bedzie bo po dzisiejszej rozmowie z moim T.widze ze go probuja znow nastawiac przeciwko mnie.. A ja nie zamierzam z nimi walczyc. Czas pokaze jak sie pouklada.

I ja tez bez makijazu wogole nie mam oczu [emoji53] na codzien to tylko tuszu uzywam.
 
reklama
Aim co prawda nie wiem czym to skutkuje dl takiego malucha, ale trzymam kciuki, zeby nic mu nie było!

Abed i Aha - mam to samo. Chociaz dzisiaj wyszłam z nim sama i było ok. Ale generalnie jest słabo. Moj wrzeszczy. I sie pręży. Wiec wiecie jak na mnie patrzą na ulicy... in wrzeszczy jak opętany i mega głośno. Takze tak....



Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Maziajka - To dużo Ci tego mleka wyplynie? Tak jeszcze nie robiłam :-D ja w nocy z obu to ok. 100 ml mam, więc nie za bogato, ale jakaś porcja jest ;)
 
Aha odciagniete do lodówki. Porcja dla naszych brzdacow to 150 ml. Może mieć temperaturę pokojową lub trochę większa. Ja podgrzewalam w kąpieli wodnej.
Co do mieszania. jeśli jednego dnia ściągane to myślę że można.

Maziajka to jeśli macierzyński się liczy to biedny ze mnie człowiek ;)

Artur zrobił tyle kupy ze już go przebieralam razem z mama(bo aż tyle) a on cześć drugą... mama lapala, a ja lecialam po ręczniki papierowe. Myślałam że opanowana akcja a tu jeszcze kolejna. Gdzie to w tym brzuszku się podziewalo. Chyba całe jelitka. Ale marudzenie się skończyło ;)
 
Ostatnia edycja:
Aha mi mówili na szkole rodzenia że odciagniete mleko w temperaturze pokojowej moze stać 8h, w lodówce 48h, w zamrażalniku nawet do 6 miesięcy.

Ola ja nie wybudzam bo moja i tak się częściej budzi niż powinna. Jeżeli twój malec przybiera dobrze na wadze to niech śpi w nocy do oporu a ty korzystaj i ciesz się z chwil dla siebie :) Ja bym przynajmniej tak zrobiła :)

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hymm ja mam opryszczkę, tzn już końcówkę. Zobaczymy czy coś z tego wyniknie.

Od jakiegoś czasu L się częściej wybudza niż raz, a było już tak pięknie, i w zw z tym nie wybudzam.

Boże tak mi dzieciury dały po głowie wczoraj, że pękłam i się zryczałam, L usnął od 21:40 i już3 raz do Niego wstałam i dałam butlę, ciekawe ile pośpi. Właśnie leży na mnie i się tak mega głośno zaśmiał aż się wystraszyłam hehe.
 
Co do mleka to:
Porcja teoretycznie 120-150 ml ale zależy też indywidualnie ile twoje dziecko preferuję jeść na raz. Moje tylko raz jak na razie zjadło 100 i raz 90 a tak to zawsze ok 60 ale je dość często bo co 1.5-2 godziny. Więc zależy jak twoje.
Odciągnięte do lodówki. Mieszać można porcje o tych samych temperaturach, Maziajka ładnie to opisała.
Potem musi być min pokojową. Ja podgrzewam w podgrzewaczu (zasada kąpieli wodnej) do 35 stopni, ważne by pilnować żeby nie przekroczyło 42 stopni (denaturacja białka) dlatego podczas podgrzewania mieszam żeby ciepło robiło się równomiernie.
W instrukcji medeli ważność mleka jest podana że w temperaturze pokojowej 3-4 godziny i tego bym się trzymała, myłam parę razy butelkę po 6-7 godzinach i jej zapach sugerował że mleko już by było niezdatne ;) w lodówce 3-4 dni a do mrożenia miesiące.
 
reklama
My wlasnie wyjeżdżamy na Kujawy. Mały trochę się rozbudzil ale przejechaliśmy kilka km i śpi zadowolony. Mąż jedzie to może ja w kimke pójdę ;)

1506407933-aaaaaa.jpeg

Edit mały podróżnik ;) już o 7.30 się ubudzil na jedzonko, z 10 min popatrzył na świat i dalej poszedł spać. (widać które mu oczko lzawi)
 
Ostatnia edycja:
Do góry