reklama
Mumusia_Muminka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Styczeń 2017
- Postów
- 422
Witam się poniedziałkowo!
My chyba mamy skok rozwojowy bo mały by tylko wisiał na piersi. U mnie w południe karmienie trwa tak około 30 minut ale za to w nocy zazwyczaj dwie pobudki.
Też odczuwam tak jakbym nie miała pokarmu... Max po karmieniu ściągam 30 ml mleka.
Doradca laktacyjny stwierdził, że ilość ściągniętego mleka nie jest wyznacznikiem tego ile dziecko zje, ale ilość pieluszek szczególnie tych zasiusianych czy dziecko się uśmiecha i bawi i czy dziecko przybiera tygodniowo min. 170g przy wylacznym karmieniu piersia, jezeli jest to spełnione to pokarm jest i dziecko nie głoduje. Także tym mnie uspokoili, więc Wam to też przekazuje. I jedziemy z tematem dalej.
Z tymi farbami macie rację zdecydowałam kupić farbki do twarzy i na szybko pomalować, odbić i umyć.
Odnośnie przechodzenia substancji do mleka to moim zdaniem jest w tym prawdaniektore substancje przechodzą do mleka. Choćby zmiana smaku mleka po czosnku czy cebuli świadczy o tym, ale są to pojedyncze produkty. Także jakieś restrykcyjne diety nie muszą być stosowane
Odnośnie wilgotności to nie powiem dokładnej wartości. Mówiono o zwiedzaniu mokrego ręcznika na grzejnikszczegolnie w okresie grzewczym. Są też takie urządzenia do nawilżanie powietrza.
My chyba mamy skok rozwojowy bo mały by tylko wisiał na piersi. U mnie w południe karmienie trwa tak około 30 minut ale za to w nocy zazwyczaj dwie pobudki.
Też odczuwam tak jakbym nie miała pokarmu... Max po karmieniu ściągam 30 ml mleka.
Doradca laktacyjny stwierdził, że ilość ściągniętego mleka nie jest wyznacznikiem tego ile dziecko zje, ale ilość pieluszek szczególnie tych zasiusianych czy dziecko się uśmiecha i bawi i czy dziecko przybiera tygodniowo min. 170g przy wylacznym karmieniu piersia, jezeli jest to spełnione to pokarm jest i dziecko nie głoduje. Także tym mnie uspokoili, więc Wam to też przekazuje. I jedziemy z tematem dalej.
Z tymi farbami macie rację zdecydowałam kupić farbki do twarzy i na szybko pomalować, odbić i umyć.
Odnośnie przechodzenia substancji do mleka to moim zdaniem jest w tym prawdaniektore substancje przechodzą do mleka. Choćby zmiana smaku mleka po czosnku czy cebuli świadczy o tym, ale są to pojedyncze produkty. Także jakieś restrykcyjne diety nie muszą być stosowane
Odnośnie wilgotności to nie powiem dokładnej wartości. Mówiono o zwiedzaniu mokrego ręcznika na grzejnikszczegolnie w okresie grzewczym. Są też takie urządzenia do nawilżanie powietrza.
Napolka podaję przepis
Składniki
1 kg kukułek
1 litr spirytusu
1,2 litra wody
0,7 litra mleka
4-5 łyżeczek kawy rozpuszczalnej
Rozpuszczamy kawę w szklance wody.
Podgrzewamy wodę z kukułkami i mieszamy drewnianą łyżką aż do rozpuszczenia cukierków. Odstawiamy aby przestyglo i albo przecedzamy przez sitko albo ściągamy łyżką wytrącony tłuszcz. Następnie dodajemy kawę i spirytus i można ponownie odstawić i ściągnąć tłuszcz (ja pominęłam ten krok ponieważ podobno nie jest konieczny). Dodajemy mleko.
Koniec przepisu
Tylko z tej ilości wychodzi bardzo duzo nalewki (ja właśnie robiłam z tych proporcji) i podobno wychodzi mocna wiec można dodać więcej wody albo zamiast części spirytusu trochę wódki.
Zagadka jest ile musi stać aby się przegryźć ale wydaje mi się że jakieś 10-14 dni. Trzeba od czasu do czasu wstrząsnąć butelką aby wymieszać zawartość. Ja to robię 2-3 razy dziennie.
Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
Składniki
1 kg kukułek
1 litr spirytusu
1,2 litra wody
0,7 litra mleka
4-5 łyżeczek kawy rozpuszczalnej
Rozpuszczamy kawę w szklance wody.
Podgrzewamy wodę z kukułkami i mieszamy drewnianą łyżką aż do rozpuszczenia cukierków. Odstawiamy aby przestyglo i albo przecedzamy przez sitko albo ściągamy łyżką wytrącony tłuszcz. Następnie dodajemy kawę i spirytus i można ponownie odstawić i ściągnąć tłuszcz (ja pominęłam ten krok ponieważ podobno nie jest konieczny). Dodajemy mleko.
Koniec przepisu
Tylko z tej ilości wychodzi bardzo duzo nalewki (ja właśnie robiłam z tych proporcji) i podobno wychodzi mocna wiec można dodać więcej wody albo zamiast części spirytusu trochę wódki.
Zagadka jest ile musi stać aby się przegryźć ale wydaje mi się że jakieś 10-14 dni. Trzeba od czasu do czasu wstrząsnąć butelką aby wymieszać zawartość. Ja to robię 2-3 razy dziennie.
Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
aha83
kwietniówka '09
Bab pychaaaaa, ale napilabym się tej twojej kukulki
Dzięki dziewczyny, starszak lepiej ale zostawię jeszcze go jutro w domu, Miki tez na moje oko lepiej, zobaczę jeszcze jak będzie jutro, jeśli coś mnie zaniepokoi to wezmę wizytę domową. Czyszcze mu nosek, robię inhalacje, daję cebion , najważniejsze, że nie ma gorączki [emoji4].
Misia to Grześ całkiem całkiem waży
Bab twoja to kruszynka [emoji4]
Dzięki dziewczyny, starszak lepiej ale zostawię jeszcze go jutro w domu, Miki tez na moje oko lepiej, zobaczę jeszcze jak będzie jutro, jeśli coś mnie zaniepokoi to wezmę wizytę domową. Czyszcze mu nosek, robię inhalacje, daję cebion , najważniejsze, że nie ma gorączki [emoji4].
Misia to Grześ całkiem całkiem waży
Bab twoja to kruszynka [emoji4]
Hej dziewczyny :-) Czytam was ale czasu brak na odpisywanie :-(
Wszystkim po szczepieniu aby obylo sie bez goraczki a chorym zdrowka
My po chrzcinach :-) impreza sie udala :-) maly w kosciele o dziwo dal rade ;-) ale na rekach u mamy :-) teraz boli mnie reka, ciekawe dlaczego :-) a na imprezie troche w chuscie i bylo dobrze :-)
Wszystkim po szczepieniu aby obylo sie bez goraczki a chorym zdrowka
My po chrzcinach :-) impreza sie udala :-) maly w kosciele o dziwo dal rade ;-) ale na rekach u mamy :-) teraz boli mnie reka, ciekawe dlaczego :-) a na imprezie troche w chuscie i bylo dobrze :-)
Aniek42
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2017
- Postów
- 796
Napolka ja ciągle jakieś zdj.cykam, najwięcej stópki, uwielbiam. Nie mam laktatora, bo przy poprzednich dzieciach nie był mi potrzebny. Dostawiałam małą co chwilę na kilka minut do tej piersi+ciepłe okłady, do rana sytuacja była opanowana.
Zazdroszczę że Asieńka tyle pozwala ci zrobić, Maja niestety ciągle się domaga mojej obecności. Grzybki nazbierałaś? Ja kupiłam do jajecznicy już widzę, nie byłaś.
Emol to piątka. Jak się bawiliście na weselu? Jak Arturo to zniósł ? Doczytałam że całkiem nie źle. Dobrze że z oczkiem lepiej, u nas dalej łzawi.
Kylesa najlepszego dla Szymusia.
Widzisz jakąś poprawę po kropelkach?
Jak zniósł szczepienia?
Pola fajnie coś mieć lub dostać dla dzidzia, mniejsze wydatki. Ja muszę kupić taki śpiworek do fotelika bo teraz kocykiem okrywam.
Katarku jeszcze u nas na szczęście nie było.
Mamusia Muminka Maja też lubi "rozmawiać" z przyjaciółmi z bujaczka małpka i hipcio. Uwielbia też muzyczkę z konika morskiego FP ,takie zastępstwo szumisia, polecam. Fajnie uspokaja.
Ola może częściej zapraszaj te koleżanki, pobawią małego, a ty odpoczniesz?
Pumelowa z piersią ok,dziękuję.
Zazdroszczę spotkania ze znajomymi.
Fryzjera mam jutro, już się cieszę.
Ewella moja też nie chce butelki, ale jak raz była u teściowej, to jej na śpiocha dała butlę z odciągniętym mlekiem i wydoiła ok60ml.i spała dalej. a w domu za pierona nie!
Sushi mniammm.
Fajne to coś dla dzidzia, a cena super.
Tymuniek mam nadzieję że po operacji już dochodzisz do siebie. Wracaj szybko do zdrowia kochana.
Misia no nie dostałam żadnego sms. Muszę zapytać jak pójdę na zakupy.
Pierś też tak właśnie masowałam jak Maja ciągnęła.
Może daj mężowi tą szyję rozmasować? Oby szybko przeszło.
Bloomka Maja nie lubi na brzuszku. Kilka minut i się wścieka.
Liluli u nas to samo malutka kocha tylko moje rączki i mama lekarstwem na wszystko. Jutro sama idę do fryzjeraa pojutrze na pogrzeb
Aha mocno trzymam kciuki za Mikiego. Zdrówka dla chłopaków!
Aga_km u mnie powoli zbliża się moment przeprowadzki. Trochę roboty nam zostało, ale to powoli w trakcie. Najważniejsze, że chłopaki kuchnię skończyli(zabudują jeszcze piekarnik i lodówkę jak kupimy, narazie mam starą w pralni. Nooo i moją wymarzoną garderobę kończą.
Byłyśmy z Mają na łowy w szmateksie. Kupiłam młodemu super kurtkę zimową, dla Majci jeansy na wiosnę, a sobie bluzkę i botki na koturnie, nówki z metkami.
Nie wiem co się dzieje, ja jestem ciągle głodna wczoraj np. Fakt że mała była ciągle na rękach bo jakiś słaby dzień miała to i ja mało jadłam, to jak zasnęła o 24.20 ja poszłam zrobić coś do jedzenia, bo aż mi niedobrze było. I wiecie co zrobiłam? Uwaga....smażyłam placki z cukini
Cdn.
Zazdroszczę że Asieńka tyle pozwala ci zrobić, Maja niestety ciągle się domaga mojej obecności. Grzybki nazbierałaś? Ja kupiłam do jajecznicy już widzę, nie byłaś.
Emol to piątka. Jak się bawiliście na weselu? Jak Arturo to zniósł ? Doczytałam że całkiem nie źle. Dobrze że z oczkiem lepiej, u nas dalej łzawi.
Kylesa najlepszego dla Szymusia.
Widzisz jakąś poprawę po kropelkach?
Jak zniósł szczepienia?
Pola fajnie coś mieć lub dostać dla dzidzia, mniejsze wydatki. Ja muszę kupić taki śpiworek do fotelika bo teraz kocykiem okrywam.
Katarku jeszcze u nas na szczęście nie było.
Mamusia Muminka Maja też lubi "rozmawiać" z przyjaciółmi z bujaczka małpka i hipcio. Uwielbia też muzyczkę z konika morskiego FP ,takie zastępstwo szumisia, polecam. Fajnie uspokaja.
Ola może częściej zapraszaj te koleżanki, pobawią małego, a ty odpoczniesz?
Pumelowa z piersią ok,dziękuję.
Zazdroszczę spotkania ze znajomymi.
Fryzjera mam jutro, już się cieszę.
Ewella moja też nie chce butelki, ale jak raz była u teściowej, to jej na śpiocha dała butlę z odciągniętym mlekiem i wydoiła ok60ml.i spała dalej. a w domu za pierona nie!
Sushi mniammm.
Fajne to coś dla dzidzia, a cena super.
Tymuniek mam nadzieję że po operacji już dochodzisz do siebie. Wracaj szybko do zdrowia kochana.
Misia no nie dostałam żadnego sms. Muszę zapytać jak pójdę na zakupy.
Pierś też tak właśnie masowałam jak Maja ciągnęła.
Może daj mężowi tą szyję rozmasować? Oby szybko przeszło.
Bloomka Maja nie lubi na brzuszku. Kilka minut i się wścieka.
Liluli u nas to samo malutka kocha tylko moje rączki i mama lekarstwem na wszystko. Jutro sama idę do fryzjeraa pojutrze na pogrzeb
Aha mocno trzymam kciuki za Mikiego. Zdrówka dla chłopaków!
Aga_km u mnie powoli zbliża się moment przeprowadzki. Trochę roboty nam zostało, ale to powoli w trakcie. Najważniejsze, że chłopaki kuchnię skończyli(zabudują jeszcze piekarnik i lodówkę jak kupimy, narazie mam starą w pralni. Nooo i moją wymarzoną garderobę kończą.
Byłyśmy z Mają na łowy w szmateksie. Kupiłam młodemu super kurtkę zimową, dla Majci jeansy na wiosnę, a sobie bluzkę i botki na koturnie, nówki z metkami.
Nie wiem co się dzieje, ja jestem ciągle głodna wczoraj np. Fakt że mała była ciągle na rękach bo jakiś słaby dzień miała to i ja mało jadłam, to jak zasnęła o 24.20 ja poszłam zrobić coś do jedzenia, bo aż mi niedobrze było. I wiecie co zrobiłam? Uwaga....smażyłam placki z cukini
Cdn.
reklama
Emol
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Maj 2017
- Postów
- 7 016
Nie wiem czy u nas Artur odsypia imprezy czy czas mu się wydłuża bo od piątku przesypia ok 8h. Dzisiaj rekord. 22:30-7.10. Prawie 9h ciągiem. A ja prawie 8h i co ze mnie zacwyrodna matka, bo nawet się nie ubudzilam samą aby sprawdzić co z maluchem
Napisane na HTC Desire 820G PLUS dual sim w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na HTC Desire 820G PLUS dual sim w aplikacji Forum BabyBoom
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 356
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 695 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 114 tys
Podziel się: