Joanna gratuluję:* Ja przez te moje nocne bóle cały czas myślę o porodzie, ehhh niech mi to wyjdzie już z głowy.
Wizyta ok, jeżeli sama nie urodzę to za 2 tyg( w dn terminu) wizyta i skierowanie do szpitala. Paznokcie mam u rąk i nóg mieć zmyte, plan porodu wypełniam dopiero w szpitalu. Synuś ma podobno ok 2700, ale coś mi się wydaje, że i tak będzie ok 3500
Takie moje przeczucie. A no i na dole wszystko zamknięte, ale skrócone, ilość wod dobra, łożysko już w 3 stopniu starzenia. No nic. Dr ma nadzieję, że za 2 tyg już się na wizycie nie spotkamy hehe
Do męża dziś dotarło, że to już zaraz.
Leon jak zwykle na maksa się rozciąga i aktualnie ma czkawkę.
Rano jedziemy z Kacprem do alergologa i do pracy muszę skoczyć z l4, a i do Media Marktu. I do dziadka jeszcze mamy skoczyć z synem i mamą, zobaczymy. Do końca tyg jeszcze muszę okna umyć i kabinę prysznicową i w sb mąż ma ogarnąć drewno na zimę, jest zamówione. W nd jeszcze znajomi mają do nas wpaść, nie byli u nas od października
Taki plan na ten tydz hehe.
No także nie obraziła bym się gdybym się rozpakowała w przyszłym tyg.
Spokojnej nocy