reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2017

Hejka i ja sie witam poswietecznie niestety pogoda nie rozpieszcza i dlatego rozklada mnie choroba gardlo, katar jeju ja chce wiosne!!

Kasiulka ale super , ze juz 8 mnie tez w sumie juz nie wiele do 8 brakuje:-)

Truskawka tez bym poszla na masaz..

Ewella kciuki za glukoze!! Fuuj ja to mega zle wspominam!
 
reklama
hej dziewczyny:)
Zaczęłam nadrabiać od czwartku, jeszcze 6 stron hehe
U nas Święta minęły przyjemnie....do wczoraj wieczorem. No więc w sb dyskutowaliśmy przy stole z mamą mojego R o chrzestnych i powiedziałam, że chcę, żeby chrzestną była moja przyjaciółka bo tylko z nią mam taką świetną relację uczuciową i to od lat jest dla mnie oczywiste, że to ona będzie drugą mamą, zresztą ja też jestem chrzestną jej synka. No i mama R wykrzyknęła ze zdziwieniem jej imię ( one się znają) ale w sumie nic się już nie odezwała. Za to wczoraj.... dawno mnie tak nie sparaliżowało z nerwów i nawet brzuch mi po raz pierwszy tak stwardniał od stresu, że myslałam, że mi rozerwie. Zaczęła na mnie krzyczeć, że ona sobie tego nie wyobraża jak można nie wziąć chrzestnych z rodziny tylko kompletnie obcą osobę, bo ona była przekonana, że jej córeczka będzie chrzestną a chrzestnym mój brat (który nie ma bierzmowania) i jeszcze mi dogadała, że ta moja przyjaciółka wzięła mnie za chrzestną z braku laku bo nie miała nikogo innego, co nie jest prawdą ale chciała zasiać we mnie watpliwości :/ i że ona ma na to świadków, że tak było ! Wzięłam kilka oddechów i zaczęłam jej tłumaczyć, że może i bym wyciagnęła z mojej rodziny kilka kuzynek z którymi kontakt mam raz na 10 lat ale nie o to mi chodzi, żeby jedna z nich odzywała się do mnie co 10 lat tylko zeby był blisko kontakt, powiedziałam jej, że cieszę się, że ona ma takie cudowne kontakty ze swoją rodziną ale ja niestety nie i dlatego wybieram J bo jest dla mnie jak siostra. Oczywiście nie zrozumiała... bardzo chłodno się dziś rano pożegnałyśmy. Plus tego wszystkiego jest taki, że mój R był świadkiem tego zajścia i stanął za mną i sam jej powiedział, że on nie chce żeby jego siostra była chrzestną bo ona się tylko odzywa jak coś chce, jest kłótliwa i non stop burdy robi - no to mu pod tym wzgl przyznała rację i się zamknęła. Ale w nocy mi się popłakało, nie dlatego, że mi próbuje wybierać chrzestnych ale że tak powiedziała o mojej kumpeli, że mnie wzięła za chrzestną ot tak bo nie miała kogo...ehhh...no i zdałam sobie sprawę, że generalnie łatwo z nią nie będzie pomimo tego, że mieszkamy daleko. No wygadałam się :D Aaa no i musiała wczoraj pokazać, że to ona lepiej ode mnie prasuje a ja to wogóle robię wszystko zle :)
 
Ewella trzymam kciuki za glukoze, ja tez leniuchuje dzis;)

Kasia ech, te tesciowe;) ja mam ogolnie fajna, ale tez potrafi sie wtracac i probowac wprowadzac swoje porzadki czasem (wiadomo, tez inaczej sie odbiera jak nawet ten sam tekst powie nasza mama a inaczej jak tesciowa);) ale w ogolnym rozrachunku jest na plus, szczegolnie ma fajny kontakt z nasza coreczka:)
Twoja tesciowa pewnie byla bardzo rozzalona, bo myslala ze jej corka bedzie chrzestna. Dodatkowo moze jest tez z tych "a co ludzie sobie pomysla" , co z jej corka jest nie tak, ze jej nie chcieliscie na chrzestna. W sumie w tej calej sytuacji najwazniejsze jest to, czego Wy chcecie i super, ze masz meza po swojej stronie:)
 
Aniek dziękuję. Mam nadzieję że tylko paznokieć ucierpiał a nie palec.
Linoone dziękuję, u mnie dzisiaj parówki na śniadanie, bo na nic związanego ze Świętami nie mogę patrzeć. No może na obiad resztki barszczyku chrzanowego, bo ostry i kwaśny :)
Chybra u mnie też na wadze tyle samo, chyba po prostu mamy uczucie obzarstwa bo żołądek scisniety.
Piękne dziewczyny macie białe święta, co prawda nie te co trzeba ;) i tak ma ponoć być jeszcze jakiś czas.
Przyszła_mamusia super zakupy. Może się przejadę zobaczyć tego Lidla.
Truskawka mnie mąż masuje, bardzo pomaga, tylko jak już pisałam jest przeszkolony przez fizjoterapeute że szpitala w którym pracowałam.
Kasiulka to już z górki bardzo :) torba spakowana? Czekam na pogodę żeby wszystko poprac, ale perspektywy są słabe z tego co przez okno widzę.
Ewella ja przytargałam rower, tzn mąż na moje zlecenie. Żeby się nie szlajać w ta zimnice.
1492507462-aaaaaa.jpeg


Kasia co się przejmujesz, ty wybierasz chrzestnych i koniec. A teściowej trzeba było więcej prasowania podrzucić.
 
Witam poświątecznie,

Truskawka, mi też kręgosłup daje we znaki... Ostatnio myślałam o jakimś masażu, ale wątpię by u nas ktoś robił ciężarnym...

Kasia831, nie przejmowałabym się babskiem... Nie jej sprawa kogo będziecie prosić ba chrzestnych...

Tymuniek, piękna waga! Mam nadzieję, że z echem wszystko ok?

Kasiulka, ale Ci tak pozytywnie zazdroszczę... Też już bym chciała :p
 
Misia wiem że pizga złem na dworze ale ja całą sobotę z domu nosa nie wychyliłam bo gotowałam a gardło mnie boli od niedzieli :D taki psikus :D któryś z gości musiał coś przynieść :p śliczne paznokcie! szacun za -10 męża :p

Paalinaa zainwestuję w wodę morską - ból gardła mi już właściwie przeszedł, ale zbiera mi się chyba na katar :(
najgorzej że w sobotę weselę, muszę być w 100% formie!

dziękuję za porady :):)

Aniek - nie lubię wody z solą, płukam czymś innym ;)

Anita cóż wszyscy sa najmądrzejsi w każdym temacie :D znam to :D na szczęście u mnie nikt nie krytykuje bo ostatnimi czasy nie próżnuję w ripostach :p (zwalam bezczelność na ciążę :D:D)

Linoone musisz się do czwartku zrównoważyć :D ja mam dopiero za tydzień wizytę więc spoko ale w weekend wesele :D

Przyszła mamusia super zakupy ;)

Truskawka też mam letnie :p ale u mnie nie ma śniegu :D

Kasiulka cudownie!

ewella kiedy wyniki? :)

Maziajka dokładnie to samo mam - zdrówka!

Kasia831 eh.. rozumiem Cię. współczuję nerwów. u mnie będzie podobnie jak się babcia dowie że chrzestny nie będzie z rodziny ale ryra mi to, jedno słowo i wychodzę :)

Tymuniek cudnie! super waga!
 
Pumelova jak uda mi się zalogować na stronie to może wieczorem juz będą a jak nie to jutro :)
Kurcze wy tak często się wazycie ja to nie wchodzę w domu na wagę u lekarza tylko :D za tydzień tez mam wizytę i 3 prenatalne w tym samym dniu :)
 
reklama
Jesteśmy już w domku. Jejku jak fajnie że mam posprzątane aż miło zrobiło się po otwarciu drzwi. Piję herbatkę z cytryną. Zimno bardzo dobrze że jeszcze grzejniki ciepłe w mieszkaniu. Obiadu nie robię bo jesteśmy przejedzeni. Mama wciskała jedzonko ale starałam się ograniczać.
Wczoraj musiałam się przemóc i tolerować siostry faceta do którego jak wspominałam wróciła już 3 raz. Ciężko było no ale dałam radę. Buziaki
 
Do góry