reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowki 2015

no już jesteśmy po, mały byl mega dzielny! ostro zapłakał przy każdym wkłuciu a potem cycek i w kimono :-)
waży 5130 gr czyli przybrał 2 kg od urodzenia :-)
doktorka pochwaliła, że nie trzymam żadnej diety przy kp. bo z takiego wybiórczego jedzenia to nie ma tylu rzeczy co trzeba w mleku i dzieć cześciej głodny, no i przekazywane są wszystkie składniki jak się je wszystko.. ( ja się nie znam to jej słowa) na głowie mamy subtelne zaczątki ciemieniuchy z racji braku diety :p nic z tym nie robić tzn smarować i czesać, nic nie eliminować. Księcia mi wysypało po truskawkach bo wczoraj zjadłam 1 kg :zawstydzona/y: ale delikatnie na klatce/brzuchu plamki i tyle, doktorka śmiała się, że szykowała się na ogniste plamy a tu ledwo co :p i oczywiście nic z tym nie robić ;P
powiedziałam o tym, że się przewrócił z brzucha na plecy- mówiła, żeby go nie stymulować ani nic, bo bedzie chciał wszystko wcześniej, z chodzeniem też im później tym lepiej, ale to i ja wiem :p


Lei ale ze sportem to tak jest, im więcej dasz z siebie tym wiecej sił wraca, ja też nie mam siły jak wychodzę a jak wracam to mogę góry przenosić, spróbuj! bo to pozytywne zmęczenie idajesz upust nerwow zamiast na dzieci!!!


Mila półtora tyg temu mieliśmy mieć szczepienie ale z uwagi na katar dostał tylko wzw żeby go nie kłuć teraz dodatkowo, a dziś 5w1 i pneumokoki, kolejne za 6 tyg :tak: a można później ?? bo nam na urlop wypada to :/
 
reklama
Tabasia moja tak samo wierzga się ;) a po obudzeniu to nogi w górze tak trzyma. 5 minut minimum ,:D i baki wali wtedy ;) nie są rady przebrać, trzeba odczekać :p

Szok wasze tak dużo jedzą i takie wagi. To moja chyba jakiś niejadek będzie ;) nie wiem w sumie ile zjada

Podziwiam was z dwójka dzieci, ja też nie mogę narzekac na Mala ale też zaczyna mnie nie wyspanie brać... Kładę się pozno bo zawsze jeszcze coś trzeba zrobić jak mala zasnie a rano za dlugo spac nie mogę no bo trzeba nakarmić...

Moja siku to robi roznie, w nocy jak nawet zmienię pieluche to mało co zrobione, a w dzień to czasem po dwóch godz pełny pampers, z kupkami też roznie bo na początku to miala codziennie po kilka nawet a teraz czasem nie ma z dzień czy dwa a potem np dzień ze i ze 2-3 zrobi, ale skoro się nie męczy to chyba jest ok prawda ? Baki wali dobie często i z tym problemu nie ma ;) to wręcz jej rytual po przebudzeniu :D

Mam pyt co używacie do pupy ? Bo ja bralam bepanthen ale teraz właśnie myslalam o czym zwyklejsxym na dzień bo mala i tak głównie siku tylko a pielucha i tak często zmieniana, bepanthen bym chciala tylko na noc jak dłużej spi. Próbowałam z ziajki i nivei ale konsystencja taka sobie... Ciężka do rozsmarowania porównując z bepanthenem
 
aga ja zmieniam pieluche ok 20 razy na dzien, normalnie żenada, kupa w każdym ale to takie smugi, konkrety ze 3-4 w ciągu dnia, a siki też co chwile, najgorsze, że zmienie a tu już zaszczana i to dużo wiec zmieniam bo mój to panicz i koli w tyłek, ryczy :/

do pupki ja używam linoderm z ziołoleku, kupuje w aptece za 11 zł :p jest mega! na głowe też mu smaruje tym, czasem bephantenem smarnę jak dupsko czerwone, czasem pudru użyje bo dostałam i w sumie lubie zapach jego :p a często nic nie używam, bo u nas i tak co chwila zmiana pieluchy :p
 
Hej!
Witam się i ja. dziś choć pogoda piękna:tak:
lei - rozumiem Cię, niestety:zawstydzona/y: ale głowa do góry, nie biczuj się za to, staraj się następnym razem opanować i tyle. nie trać energii, której nam wszystkim ostatnio brakuje na rozpamiętywanie:-)
tabasia - siły dla Was! i snu. dla mnie też ;-)a ipodem się ie przejmuj, my często w weekend Starszej bajki rano też puszczamy, trudno. myślę, że nie ma się co tym tak stresować, ja jako dziecko bardzo dużo oglądałam telewizji, bo jakoś nikt na to specjalnej uwagi nie zwracał, a żyję, funkcjonuję dobrze w społeczeństwie, od tv uzależniona nie jestem, a wręcz przeciwnie - w ogóle nie oglądam. chyba naprawdę nas zjada nastawienie, że trzeba dziecku wszystko dać i zapewnić jak najlepszy rozwój. Kiedyś tak nie było, a mimo to rozwinięte jesteśmy;-)
już nie wiem, co komu. strasznie śpiąca dziś jestem.

pogadałam wczoraj z moim m. jak mu to powiem, to on to wszystko rozumie i strasznie mu wstyd za swoje zachowanie. wczoraj sam zaproponował masaż, walczył z Młodym do 22.15, sam pozmywał i zapytał co może jeszcze zrobić. ale wiem, ze to zapał na jakiś czas, setki razy już to przerabialiśmy:no: myślę, że rodzice zrobili mu dużą krzywdę wyręczając go we wszystkim. teściowa chodząc na 6 rano do pracy wstawała o 4, żeby 3 dorosłym chłopom kanapki do pracy i szkoły porobić:szok: i tak miało być, sama się na to godziła z uśmiechem na twarzy. do tej pory mężowi kanapki do pracy robi, koszule prasuje itd. więc mój jak z takiego domu wyszedł, to i tak się zmienił, mimo wszystko to doceniam. ale swojego syna chciałabym inaczej wychować, zobaczymy jak wyjdzie.

Miłego dnia!
 
Dzień dobry

Saj ale ci spi, wow

Kurcz dziewczyny nie przeżywajcie tak jak sie wkuzycie i pokrzyczycie na dzieci, jesteście przemęczone a one nie słuchają ani prośba ani groźba nie pomaga, a dzieci takie często na złość robią.

Tabasia jak masz wątpliwosci to zapytaj pediatre dla spokoju.

Doli kciuki za szczepienie, oby Hubi szybko sie po nim uspokoił.

Nataza dobrze że z bioderkami wszystko ok.
 
Aga no to u nas z tymi kupami tak samo, na początku po kilka dziennie a teraz bardzo różnie, tak średnio co 2 dni, ale czasem też 2 dziennie. ja też wychodzę z założenia że jak nie narzeka na brzuszek to wszystko ok.

aneczka, to dobrze że widać poprawę u chłopa. ja na mojego nie mogę narzekać. w prawdzie w nocy nie wstaje, ale w weekend rano już bierze dzieciaki i dadzą mi trochę pospać. plus to że on jest naszym domowym kucharzem :) ja prawie nie gotuję, jedynie zupy dla Laury. a tak to codziennie mam obiad zrobiony. no i sprząta też zazwyczaj, nie jakoś super ale tak na czwórkę z minusem, więc może być :)
 
Szaj ja sie wczoraj z polozna pod blokiem spotkałam :-D

Skonczyly mi sie wkładki a tylko w realu sa a to w takiej dużej galerii, ciezko miejsce znalezc i ogolnie cała wyprawa :baffled:

tfutfutfu chyba te czopki działają jednak :rofl2:
 
Dziewczyny z dwójka dzieci ja Was podziwiam, serio! Wy to jesteście prawdziwe heroski. Nic dziwnego że co jakiś czas pojawiają się gorsze dni. Musicie wtedy pomyśleć że to zawsze mija i potem jest super!

Myla i jak?

Doli, dzielny Hubi :-)

Ja też wszystko jem. Wczoraj zgrzeszylam i zjadłam twistera w KFC i wielkie lody z mamą. Cieszę się że mogę jeść miód i truskawki :-)

Oto dowód zbrodni
 

Załączniki

  • 1434014934376.jpg
    1434014934376.jpg
    21,5 KB · Wyświetleń: 34
reklama
Do góry