reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowki 2015

Myla gratuluje. Córcia przecudna.:-D :-D :-D :-D :-D :-D
Wkońcu masz to za sobą. Szybkiego powrotu do formy i do domku. :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*

Doli teraz Twoja kolej.:-)

Asiorek trzymam kciuki, żeby u Ciebie też się ruszyło i jeszcze dziś Twoja kruszynka była z Tobą.:-D

A my z corcią w parku. Pogoda cudna. Jeszcze trochę i pójdę do dziewczyn z pracy. Potem chyba do mamy, zajdę, ale tam już raczej poczekamy na mojego P., bo jednak ci€żko mi chodzić, a to jest daleka droga:-D Ale przy tej pogodzie, po prezencie od cioć i takim wysiłku, może mała zdecyduje się wyjść.
 
Ostatnia edycja:
reklama
No Matka wyprzedziła Doli :)) gratulacje! ! Śliczna i nie łysa i nie ruda ;) widać że już wie co dobre..cyceee:)

U mnie też piękna pogoda więc zdecydowałam się sama na spacer :) później malucha wniosę do domu a wózek zostawie dla m..
Dziś humor trochę lepszy..rana powoli się goi szwy pozostałe ściągnięte i jeszcze od pon do środy lasery i powinno być dobrze:)

Olusia ja planuje chrzciny w czerwcu ale zobaczę jeszcze jak to wyjdzie

Doli no chyba sie juz doczekałaś :) czekamy na relacje :)
 
Ja też chrzciny chciałabym jak najszybciej, ale u mnie problem z chrzestnymi. Roksi miała rok jak ją ochrzciliśmy, chrzestni praktycznie z łapanki i o ile z chrzestnej jestem mimo wszystko zadowolona, to chrzestny, praktycznie z małą wogóle kontaktu nie ma tylko z moim P. jak coś chce, no ale wybór i decyzja była nasza, wiedzieliśmy, że tak może być i nie oczekiwaiśmy od nich nic, chcieliśmy ją poprostu ochrzcić. Z drugą będzie zdecydowanie większy problem, bo zajomych nam nie przybyło :p
Szczerze to też bym nie chrzciła, wolałabym, żeby mała sama zdecydowała, tylko z drugiej strony, wiara jest potrzebna, a ja gdyby nie wychowanie w takiej wierze nie zdecydowałabym się na żadną, i choć wierzę w boga to kompletnie nie wierzę w kościół i księży. Z drugiej strony żyjemy w takim kraju, a dodatkowo ja w takiej miejscowości, ze bez chrztu mała byłaby wytykana, szykanowana - bo jak to można mieć inną wiarę niż górale, choć sami w większości krętacze, pijacy, obłudnicy, co leją swoje żony, zdradzają na prawo i lewo, a baby, tylko w oknach siedzą i obgadują każdego, a swoim nawet przyjaciółkom nóż w plecy by wbiły byle by tylko mieć lepiej, albo być lepszą, itp. Ale wszyscy przykładnie co niedziela do kościoła i do komunii św.(ach wyrzuciłam to z siebie - choć sama w dużej części góralką jestem, ale mam zupełnie inne poglądy):p ;-)
 
reklama
Do góry