reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowki 2015

Doli wszystko na spokojnie. Przyjdzie czas na poważną rozmowę i wszystko się wyjaśni. My mieliśmy ciche dni jakiś czas temu. Długo była cisza przed burzą, ale potem jak wybuchlam to tyle wykrzyczałam, że mnie aż brzuch bolał. U nas problem polega na tym, że siostra mojego M wszędzie pcha swoją śnupe - sorki za wyrażenie, ale mogłabym napisać jeszcze gorzej :D ona wszystko wie najlepiej a mój glupol się jej słuchał jak świnia grzmotu. Do czasu, aż mi się na zbierało... :cool: kazałam mu wybierać czy chce żyć z zona czy z siostrzyczką i ma szczęście wiedział co ma wybrać :p

Natasza dobrze, że szyjka sie trzyma. Na rozwarcie tez na pewno zadziałają... lez i odpoczywaj :-) mi się marzy odpocząć ale nie ma szans przy Marcinie :D
 
reklama
Ja mam cały czas krótką szyjkę. W sumie to w 16 tygodniu miała jakieś 28 mm. Małe rozwarcie to miałam od 20 tygodnia co najmniej i jak na razie żadnych zmian nie ma (no może jest troszkę krótsza ale to normalne, że z biegiem czasu będzie się minimalnie skracać, najważniejsze żeby to nie działo się za szybko) a nie mogę powiedzieć żebym się przez ostatni miesiąc oszczędzała. Niektóre z nas takie krótkie szyjki mają i już. Krwawienia które się u mnie pojawiały były wynikiem cytologii zrobionej przez rzeźnika. Ale luteinę jeszcze biorę choć już powoli odstawiam i łykam wiadro magnezu. Wizytę mam we wtorek to mam nadzieję, że się dowiem, że nadal wszystko ok.

Ale mam lenia dzisiaj... Nawet mi się gotować nie chce...
 
Hehe Doli!!! Źle? Mój by nic nie kupił. Raz w życiu cos od niegondostalam,była to różyczka na walentynki. A dal ja w stylu "masz" haha taki typ...

Babydust. Moje tez w zasadzie duzo robią le do ognia ich nie dopuszczam ani przez ruchliwa ulice bez świateł itd. Do sklepu chodzą ale juz jak chce mięso czy wedline to muszę iść sama bo musieliby przejść przez ta ulice a tam to nawet mnie by nieraz cos potracilo. Wiesz ulica ruchliwa,tylko pasy które SA w takim miejscu zaraz po razy zakręcie i auta które skręcają z mniejszej uliczki w prawo w ta glowna chcą się szybko wbić bo ruch jak cholera i się rozpędzić a tu od razu pasy...
Co do gorących rzeczy to mi sir wydaje Ze oni SA za bardzo roztrepani,czasem cos wyleje,cos potrafi wiec do poparzeń jeden krok...
 
Bede pisac na raty zeby mi posta nie wcieło
Pomogl mi sie spakowac i pojechalismy z moim tata
Pani dr mila i delikatna zbadala szyjka jej wyszla 37mm:szok: czyli jakby wogole bez zmian ale rozwarcie na 3mm i badz tu czlowieku madry mały obrucil się i leży poprzecznie :szok: i niby wazy 1-1,1kg :-)
Zasugerowala zostanie w szpitalu powiedzialam ze jak jest koniecznosc to zostane

Pobrali mi krew mocz i mialam zapis ktg chyba ze30 minut ale nic wiecej nie wiem czekam na obchod
A przy pyjeciu mialam cisnienie150/90 i wez się tlumacz ze to stres:-)

Narazie jestem spokojna maly dostal bzika:-) boli mnie tam jak cholera a oni mowia ze jest ok:-)
Moze dobrze ze mi kazali zostac bede miec przymusowe lezenie i odpoczynek

Dzieki dziewczyny za troskę:*

Natasz dobrze ze pojechalas i niech cie potrzymaja pare dni przynajmniej bedziesz grzecznie lezec. Mam nadzieje ze szybko przejdzie i juz bedzie dobrze.



hej

ja chyba znowu będe chora kuźwa mać:crazy::crazy: a we wtorek idę do dentysty i pojde na 100%!!!!!
w domu dalej ciche dni, jest ogólnie mówiąc bardzo niefajnie :/

Pat na glupotę nie ma rady..niestety.,święte krowy czy w ciąży czy nie...

milia przed synem też nie chodziłam :rofl2: wujek google mnie kształcił albo na czuja :p:rofl2:

Olusia ja mam luteine 50, recepta na 100 nie wykupiona :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

wiosna hej

Myla ja się zdziwiłam bo za 1 razem miałam pobierane z palca a potem z żyły raz..a teraz dwa..no i mycie rąk mydłem przed a nie spirytusem bo może zaburzyć wynik.. :eek: eh, dobrze, że nam wyszło ok.. szczęście u Ciebie z tym leżeniem, że dzieciaki masz duże bo jakby Ci latały 2-4 latki to masakra..

Margo Ty 29 a ja 27 :cool2: tez mam wizytę w śr i czw ( w śr nie wiem czy pójdę, bo to na 7.20 i do lekarki z której rezygnuje.. ) natomiast nakręciłam się , że i u mnie z tą szyjką coś nie tak :/ wczoraj brzuch twardniał mi z 10 razy :/

Mila no smakowała mi :zawstydzona/y::zawstydzona/y: ja jestem słodyczoholikiem :zawstydzona/y:

Kuklaki mam tryb "wicie gniazda" -_- i weź tu ze mną gadaj..

nataszA????????????? wszystko ok ??????????????????? kuźwa ale historie :(

Aylin a co Ty tak imprezujesz, he?????
natasza olewam od wczoraj i lepiej mi z tym, jemu chyba niezbyt, jest dużo rzeczy do obgadania ale ja nie mam ochoty

milia tak czytam o pasują wlasnie do tych.. w 1 ciąży nie miałam ich tak szybko po prostu.. :/ czosnek to jem codziennie niestety.. jestem czosnkiem już chyba :p fajnie, że wychodzicie ja dalej kibluje :cool:


Doli kurde oszaleje z toba znowu chora? a kiedy bylas zdrowa? A te ciche dni moze przez twoj czosnkowy oddech?:-D:-D
I prosze nic nie przemeblowywac ani takie tam.



Natasza sprawdza cie w szpitalu ze wszystkich stron i bedzie dobrze :) ale jak napisalas ze potrzebujesz pomocy to sie wystraszylam :/

Myla moj syn umie juz duzo zrobic w kuchni i bardzo mi pomaga jak musze lezec bo mam skurcze albo jak mialam mdlosci
herbate i kawe juz dawno nam robi, potrafi tez sobie kanapki zrobic bez problemu (oczywiscie chleb i wediny mamy krojona) ale i jajecznicce zrobi i ciasto sam zakreci, na kolacje sam podgrzewa sobie mleko do kakao itd takze spokojnie mozesz swoja mlodziez uczyc :)

ja wczoraj nic nie pisalam bo nie mialam nastroju :( bylam na pogrzebie kolezanki ktora od 5 lat zmagala sie z rakiem piersi :( w listopadzie jeszcze w pracy byla a potem rak zajal jej watrobe i poszlo blyskawicznie :/// patrzylam wczoraj na jej coreczke 6letnia boszzz mala jeszcze nic nie kumala co sie stalo - straszne :( :( :(


Babydust Fajnie ze twoj maly juz taki zaradny, pomoze jak trzeba.
Przykro z powodu twojej kolezanki:-(


Babydust straszne. W marcu 2014 zmarla mama z czerwca 2012. Tez rak tylko chyba szyjki macicy. Zostały po niej dwie córeczki młodsza z czerwca 2012 starsza z czerwca 2010.

Doli nie wiem, może ze się zmienilo. Ale w instrukcji gleukometru tez pisze o mydle. A co do aktywności - ja nie biorę pod uwagę nawet ze może sie cos stać :) aczkolwiek na nartach i sankach nie jeżdżę wiec tez nie szaleje aż tak ostro.

Aylin tez masakra z ta mama:-(



Natasza dlatego leze i leze....nie chce by mi sie jeszcze bardziej skrocila...wstaje jedynie do toalety... ty tez odpoczywaj !! musi byc dobrze!:tak:


Olusia i dobrze robisz lez ile wlezie. Milego popoludnia z kolezanka z:tak:ycze.



Tabasia, no chore, jeszcze w tych czasach, ale tu jest taki zaścianek i większość pod ogromnym wpływem nauk Kościoła...
Skąd w Tobie tyle energii do róznych zajęć, podziwiam :-)

Kuklaki, fajny taki sklep, u nas rzeczy dla cieżarnych to jeszcze droższe i nic gratis raczej nie dostaniesz, chyba że coś drobnego...

Natasza, napędziłaś nam stracha, dobrze, że jest ok! z rozwarciem nie trzeba leżeć? Nie stresuj się Kochana, jesteś pod opieką i że skurczy nie ma, to najważniejsze :-)

Szaj, super, że wyjazd tak sie udał :-)

Babydust, przykro mi z powodu Twojej koleżanki :-(

Doli, a to stawianie sie macicy to moga być skurcze braxtona czy jak to tam sie nazywa? te, które przygotowują dopiero macicę do proodu? Hormony buzują, to i kłótni wiecej :( no i czosnek chyba znow musi pójść w ruch...

Olusia, to króciutka ta szyjka, leż i relaksuj się :-)

My dziś do znajomych idziemy popołudniu, w końcu z domu się wyrwę...


Milia no fajny mam tylko nadzieje ze mnie moj tam zawiezie. Milego wieczoru u znajomych:tak:
 
Dobra luksusy już mi się znudziły idzie wieczór więc najlepiej byłoby we własnym domu..
Najbardziej dobija mnie to że przez cały dzień nic nie robią tylko w ciągu dnia ciśnienie zamierzyła :-/ ciężarnym na sali to albo ktg albo detektorem tętno bada a mi nic ale one po już powyżej 37tc
 
Cały dzień do Was nie zaglądałam bo dużo spraw do załatwienia a tu takie wieści....

Natasza mam nadzieję, że wszystko ok. Leż, słuchaj się lekarzy i nie stresuj się. Nie wiem w którym tyg jesteś bo nie widzę suwaczka ale pamiętam z pierwszej ciąży jak byłam w szpitalu to ktg i sprawdzanie tętna było jakoś dopiero od około 30 tygodnia więc ja na sali leżałam jedyna która nie miała (byłam w 25 tyg) Dobrze ze nie masz skurczy bo to najgorsze zwłaszcza jak boli.

Doli zdrówka życzę. Ja też tak miałam z wirusami. Ciągle chorowałam ale od kiedy zmieniłam klimat, zaczęłam jeść duuuuużo ryb i brać tabletki z kwasami omega 3 codziennie - jak ręką odjął.

Babydust przykro mi z powodu koleżanki... To musiało być straszne dla rodziny.. Moja teściowa od 10 lat walczy z rakiem a od 1,5 roku jest naprawdę źle... Wszyscy mamy nadzieję, że dożyje narodzin swojej pierwszej wnuczki (2 wnuków już ma ale bardzo chciała mieć wnuczkę).
Postanowiliśmy że zabierzemy ją w środe na usg żeby dzieciaczka "na żywo" zobaczyła (o ile lekarz się zgodzi i ona będzie w stanie wyjść z domu)

Aylin też tak bym chciała poszaleć i gdzieś choćby na weekend pojechać. Ale tak jak Doli boję się że coś się tanie na wyjeździe więc spędzam czas w domu na kanapie.

... no i nie pamiętam co której miałam odpisać... :baffled:

Byłam dziś na zakupach no i się przełamałam i kilka ciuszków kupiłam. W różnych rozmiarach. Nie wiem jaki rozmiar najmniejszy powinnam kupić. Zdecydowaliśmy oboje że 56 bo trudno stwierdzić jakie to bobo wielkie/małe będzie po urodzeniu. Oboje do maluchów nie należeliśmy. Nie wiem sama. Niedoświadczona matka ze mnie:sorry:
Ogólnie zadowolona jestem. Jeszcze dużo rzeczy nam brakuje ale przynajmniej już coś tam mamy więc nie mam wyrzutów sumienia że nie mam nic dla maluszka.

Dziś zostaje sama w domu bo mój luby idzie na spotkanie z kolegami - jednemu z nich 2 dni temu urodziła się córka więc idą świętować.
Pewnie wyląduję dziś szybko w wyrku.. Zmęczona jestem strasznie no ale cały dzień na nogach...
 
Margo to fajnie ze juz ci latwiej i cos tam kupujesz.

Przykro ze tesciowa taka chora i ladnie z waszej strony ze ja zabrac chcecie na USG.
 
reklama
Dolires – oryginalny prezent dosłałaś na przeprosiny. Chciałaś taki czy to pomysł M? Ja zawsze na przeprosiny wymagałam kwiatów, ale ostatnio doszłam do wniosku, że teraz mają być książki. Kwiaty szybko się zmarnują, a książka zostanie i pieniądze nie pójdą do kosza :-) A kłótnie, nerwy może trochę napędzają hormony ciążowe…
Staga – cytologia u rzeźnika brrr… mi gni wytłumaczył, że pobierając materiał do cytol muszą mieć szczoteczkę i trochę materiału do badania zeskrobać. Też miałam kiedyś po takim pobraniu jednorazowe krwawienie.
Myla – to masz super pomocników. Moja na chwilę sama nie zostanie.
Natasza – o rety 6 osób w pokoju.. wracaj z tego kurortu….Może będzie to 3 dniowa obserwacja i we wtorek rano wypis dostaniesz. Ja też w tym okresie 2 lata temu byłam na patologii i też mocz, krew, 1 ktg i koniec. Bardziej zaawansowane ciężarówki częściej badają, a ja byłam „obserwowana”
Margomari – super że rozpoczęłaś zakupy. Ja tym razem kupuję od rozmiaru 62, bo po 1. Mam trochę ubrań po córce w rozm.56 w uniwersalnych kolorach, a po 2. teraz ma być chłopak, więc pewnie większy niż córa. Swoją drogą sporo ciuszków już kupiłam, ale planuję jeszcze zakupy w smyku, bo spore promocje teraz mają. Wiesz co, najlepiej stopniowo w każdym m-cu robić zakupy wyprawkowe, to rozłoży się finansowo.

Dzięki za przywitanie! Ale jesteście aktywne, nocne marki. Ostatnio często chodzę głodna….nie chciałabym przeholować z wagą, ani zagłodzić maluszka.Jutro planuję szoping z M. Zmykam karmić małą:-)
 
Do góry