reklama
Margomari
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2014
- Postów
- 986
Cześć Dziewczyny,
No właśnie się zastanawiam gdzie ta nasza Myla się podziewa...
U mnie pogoda dziś przygnębiająca i dostałam jakiegoś leniwca. Nic mi się nie chce.
Do tego ssie mnie w żołądku bo głodna jestem a muszę odczekać jeszcze 20 min - byłam na badaniach hormonów tarczycy i niestety leki mogłam wziąć dopiero po pobraniu krwi a od momentu pobrania musze odczekać co najmniej 30 min zanim coś zjem czy wypije.,. masakra tak mi burczy w brzuchu....
No właśnie się zastanawiam gdzie ta nasza Myla się podziewa...
U mnie pogoda dziś przygnębiająca i dostałam jakiegoś leniwca. Nic mi się nie chce.
Do tego ssie mnie w żołądku bo głodna jestem a muszę odczekać jeszcze 20 min - byłam na badaniach hormonów tarczycy i niestety leki mogłam wziąć dopiero po pobraniu krwi a od momentu pobrania musze odczekać co najmniej 30 min zanim coś zjem czy wypije.,. masakra tak mi burczy w brzuchu....
Multimama witaj opowiadaj o sobie i czuj się jak u siebie
Karina teraz MUSI być wszystko dobrze nie ma innej opcji !!!
Ja jestem akurat psia mama ale obojętnie jakie zwierzę zaginie to ogromny żal.. Asiorek chyba ma dodatkowy problem że się przeprowadza i gdzie kicia ja znajdzie? Masakra...
Margo ja leże jeszcze w łóżku ale jestem już taka głodna że nie mogę spać a nie chce mi się wstać bo zimno:-) i weź tu takiej dogodz :-)
Karina teraz MUSI być wszystko dobrze nie ma innej opcji !!!
Ja jestem akurat psia mama ale obojętnie jakie zwierzę zaginie to ogromny żal.. Asiorek chyba ma dodatkowy problem że się przeprowadza i gdzie kicia ja znajdzie? Masakra...
Margo ja leże jeszcze w łóżku ale jestem już taka głodna że nie mogę spać a nie chce mi się wstać bo zimno:-) i weź tu takiej dogodz :-)
Oj! Dziewczyny ja i w pierwszej i w drugiej ciąży miałam głęboki szok że pojawiły sie dwie kreski. W pierszej byłam przerażona nie wiedziałam co się dzieje i co będzie, ale czułam, że wszystko się zmieni. I zmieniło, jak tylko dotarło do mnie, że będę mamą zakochałam się w przyszłym dzidziusiu, a potem po porodzie świata po za nią nie widziałam. Zreszta tak jest do dziś. Córka to cały mój świat. I nawet dla niej chciałam mieć drugie dziecko, żeby miała z kim się bawić, a potem na kim polegać. Niestety moj P. Nie chciał nawet słyszeć o drugim. Aż minęły te 4 latka, ja już też przestałam o tym myśleć. Postanowiłam pomyśleć trochę o sobie, rzuciłam pracę, która dawała mi popalić od dłuższego czasu. I tak w trakcie zmian i poszukiwań nowej upragnionej pracy znów dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Trochę mnie to przyłamało, bo myślałam, że mam po pracy, ale jakoś się poukładało. Choć teraz też inaczej podchodzę do ciąży może bardziej racjonalnie, bo wiem co mnie czeka. Boję się trochę, że drugiego dzieckanie będę umiała obdarzyć tak wielką miłością jak córkę, a i córkę sie martwię, że bedzie czuła sie odrzucona, teraz nie zawsze mam siłę i czas by poświęcić jej tyle uwagi ile by chciała, a potem będzie jeszcze mniej czasu. Ach i mieszkanie pasowało by nam zmienić, bo teraz mieszkamy w małym jednopokojowym, ale nie bardzo nas teraz stać na wynajem większego. Ale Rokusia już powinna mieć swój pokój, a jak pojawi się dziecko tym bardziej:'( Ach trochę wyrzuciłam z siebie.
Tabasia tez mam takie podejście. Poproszę znieczulenie ns dzien dobry. Jedno juz bez urodziłam i dziękuje. Za duzy stres.
Ja wazę 69 (na 164 cm) ale czuje sie ok, w miarę ładna i zgrabna
Magdalena zgadzam sie, lepiej nie wiedzieć Ja teraz sie bardziej stresuje niż za pierwszym razem.
Natasza oni musza o powikłaniach informować. Tak samo przed kazda operacja..trzeba byc dobrej mysli i miec nadzieje, ze wszystko pójdzie gładko!
Karina tu jest jakos insczej, tylko na 75 sie na czczo przychodzi, na ta platna.
Ja tez chce miec duża rodzine
Margo a jaka masz dawkę? Ja 125 i biore czesto w nocy bo rano mnie mdli takze jak sie przebudzę np o 5 to łykam.
Ja wazę 69 (na 164 cm) ale czuje sie ok, w miarę ładna i zgrabna
Magdalena zgadzam sie, lepiej nie wiedzieć Ja teraz sie bardziej stresuje niż za pierwszym razem.
Natasza oni musza o powikłaniach informować. Tak samo przed kazda operacja..trzeba byc dobrej mysli i miec nadzieje, ze wszystko pójdzie gładko!
Karina tu jest jakos insczej, tylko na 75 sie na czczo przychodzi, na ta platna.
Ja tez chce miec duża rodzine
Margo a jaka masz dawkę? Ja 125 i biore czesto w nocy bo rano mnie mdli takze jak sie przebudzę np o 5 to łykam.
Ostatnia edycja:
Margomari
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2014
- Postów
- 986
Lei przez ostatnie 4 tyg miałam zwiększoną do 75 ale zaczęło się kołatanie serca więc zgodnie z zaleceniami lekarza wróciłam do dawki naprzemiennej 62,5/75.
Dziewczyny dziś rano zauważyłam że zrobiły mi się dwa rozstępy na piersiach... masakra... Fakt pewnie te moje kg poszły właśnie tam.... już sama nie wiem. W pierwszej ciąży pojawiły się po porodzie tez na piersiach ale wtedy miałam nawał pokarmu w weekend, dziecko w inkubatorze, brak laktatora i cyce urosły tak że się mogłam spodziewać bo myślałam że mnie rozsadzi... ale teraz? przecież to dopiero 28 tydz... Dobrze że na brzuchu nic nie ma. Bym się tak nie przejmowała ale mam ciemną karnację i niestety jak trochę słońca złapie to te białe kreski są bardzo widoczne (mam trochę na pośladkach po okresie dojrzewania). Piersi i tak spod bikini nie widać ale brzuch to inna sprawa więc mam stresa żeby nic nie wyskoczyło... Pocieszam się tym, że w dużej mierze to genetyczne a ani mama ani siostra po ciąży nic na brzuchu nie miały więc może i mnie ominie... no ale one były dużo młodsze jak były w ciąży...
Dziewczyny dziś rano zauważyłam że zrobiły mi się dwa rozstępy na piersiach... masakra... Fakt pewnie te moje kg poszły właśnie tam.... już sama nie wiem. W pierwszej ciąży pojawiły się po porodzie tez na piersiach ale wtedy miałam nawał pokarmu w weekend, dziecko w inkubatorze, brak laktatora i cyce urosły tak że się mogłam spodziewać bo myślałam że mnie rozsadzi... ale teraz? przecież to dopiero 28 tydz... Dobrze że na brzuchu nic nie ma. Bym się tak nie przejmowała ale mam ciemną karnację i niestety jak trochę słońca złapie to te białe kreski są bardzo widoczne (mam trochę na pośladkach po okresie dojrzewania). Piersi i tak spod bikini nie widać ale brzuch to inna sprawa więc mam stresa żeby nic nie wyskoczyło... Pocieszam się tym, że w dużej mierze to genetyczne a ani mama ani siostra po ciąży nic na brzuchu nie miały więc może i mnie ominie... no ale one były dużo młodsze jak były w ciąży...
Asiatipl, Tabasia, ja mam takie same obawy co do drugiego dziecka. Tak kocham tą moją Laurusie i ciężko mi sobie wyobrazić że za 3 miesiące dołączy do nas kolejny brzdac.
margo,z tymi rozstepami to mi się zdaje że to genetyczne. Więc chyba nie masz się co martwić. Ja po pierwszej ciazy mam sporo na posladkach, kilka na piersiach ale prawie ich nie widać a na brzuchu ani jednego. Póki co nie widzę żadnego nowego na szczęście. Na wadze nna razie niecale 61 czyli +7-8kg przy wzroście 173 więc nie jest źle.
margo,z tymi rozstepami to mi się zdaje że to genetyczne. Więc chyba nie masz się co martwić. Ja po pierwszej ciazy mam sporo na posladkach, kilka na piersiach ale prawie ich nie widać a na brzuchu ani jednego. Póki co nie widzę żadnego nowego na szczęście. Na wadze nna razie niecale 61 czyli +7-8kg przy wzroście 173 więc nie jest źle.
reklama
Kuklaki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2014
- Postów
- 2 058
Witaj Multimama napisz cos o sobie
Aylin zdrowiej szybko.
Margo a smarujesz sie czyms, moze to te stare sie ujawnily.
Duzo z was po przejsciach bidulki, wspolczuje.:-(
Dopadła mnie zmora przeziębienia. Gardło, glowa, katar i nawet oczy mnie bola
Aylin zdrowiej szybko.
Margo a smarujesz sie czyms, moze to te stare sie ujawnily.
Duzo z was po przejsciach bidulki, wspolczuje.:-(
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 183
- Wyświetleń
- 18 tys
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 7 tys
M
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 4 tys
G
Podziel się: