reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowki 2015

reklama
magdalena o kurcze aleś bojowa ;D ja też byłam z małym, ale zero kolejek bo to prv,dostał krople z antybiotykiem do oczu i już mamy dramat zakrapiania jak zawsze eh ;/ i to na 7 dni :/

Myla oby to była pomylka, bo inaczej szykuj sie na 5 kg ;D dzięki za przepis

Margo jak dla mnie badania do powtórzenia..

co do dżemu właśnie opędzlowałam 5 nalesników z dżemem :zawstydzona/y:
 
Dzięki dziewczyny za pocieszenie.

Babydust nie wiem jaki dokładnie miałam wynik bo oni tu jakieś inne skale mają) w karcie ciąży mam wpisane +2 i nie mam pojęcia co to znaczy :confused: ) Powiedziano mi tylko że poziom za wysoki i pobrano krew do badania. Jak wyniki wyjdą źle to wtedy dostanę info kiedy mam się zgłosić na dokładniejsze badania i picie glukozy (tu w standardzie, o ile nie ma ryzyka, tego badania nie ma).

Kanapek z dżemem zwykle nie jem. Nie wiem co mnie dzisiaj podkusiło :baffled:
Wiem, że da się żyć z cukrzycą ale mnie przeraża to że ja nie mam o tym zielonego pojęcia. No nic. Poczekam do poniedziałku na wyniki i zobaczymy. A póki co trochę nerwów przez weekend będzie a do tego najazd familii. Nie chce mi się tych świąt. Najlepiej bym gdzieś poszła i wróciła jak już wszyscy sobie pojadą. Jakaś aspołeczna jestem ale naprawdę lepiej się czuję jak sama w domu tylko z moim M jestem :oo2:
 
Margo ja cukrzycy nie miałam i teraz onbstawiam , że też nic zlego nie wyjdzie, ale pomyśl, jesli masz to Ci zdiagnozują, zaczą leczyć, odpowiednia dietą itp. będziesz pod kontrolą i nic złego się nie stanie :-)

to naparwdę nic zlego

Moja kuzynka miała w 2 ciąży, ale ona żarła po tabliczce czeko dziennie, czego było 10kg na plusie do połowy ciąży, jak rpzeszła na diete to schudła szybko a dzidziuś urodził się poprostu "tylko" duży ( 4.3 kg )
 
Jak w moczu jest cukier to raczej świadczy o początkach cukrzycy bo jak się ma cukry do ok180 to w moczu nie będzie nawet śladowej ilości cukru
Margo głowa do góry brzuszek do przodu wszystko będzie ok :-) ja już 5miesiąc na diecie i chyba jedyna tu na insulinie a mały rozwija się prawidłowo. Jeśli miałaś badania z krwi to wyjdą Ci po tym chlebie z dżemem zafałszowane wyniki i powinnaś się nimi nie przejmować tylko je powtórzyć. Na tej diecie da się żyć a ma nawet zajęty mało kg na plus :-)
 
helllooooooo

Dzień dobry,

Myla mi tez wcina posty.

Jestem po wizycie u położnej i nie wiem co myśleć.
Niby jest ok ale nie wszystko jest w porządku. Jak zwykle miałam badanie moczu no i stwierdzono obecność cukru. Zrobili mi dodatkowe badania z krwi ale w sumie już sama nie wiem jak oni to badają. Przecież byłam po śniadaniu a do tego zapomniałam o tych wszystkich badaniach i wszamałam 2 kromki chleba z dżemem z rana :baffled: więc nie wiem czy ten wynik będzie miarodajny.
No a teraz tylko się denerwuje czy mi cukrzyca nie wyjdzie. A już wszystko było dobrze i myślałam że tym razem obędzie się bez komplikacji. A teraz tylko stres czy wszystko będzie dobrze z maluszkiem... ech jak pech to pech.. jakbym mało miała stresów po doświadczeniach z pierwszej ciąży :-(

ciaza bezstrresowa nie istnieje. Każda cos ma lub cos sobie wkręca. Ale rzeczywiście dziwne te badania. Z drugiej strony - jak masz cukrzyce to badanie krwi o kazdej porze dnia wyjdzie wysokie - wiec na glukoze cie skieruja.


Margo nic się nie martw. Ważne ze z malutka jest dobrze. Jeśli będziesz miała mieć cukrzYce to przejdziesz z nami na diete i będzie dobrze. Mała jest zdrowiutka wiec nic się nie martw

Albo bedziesz się wkurwiać dietą jak ja - i to nie dlatego ze jest ja ciezko trzymac tylko ze jest nieprzewidywalna...
Ja juz nie wiem co jest i jak mam jeść.
Przykład - jechałam na szkolenie, nie miałam jak zjeść, byłam głodna a wieczór po ciezkiej drodze po prostu padłam. Rano cukier na czczo 170... po śniadaniu (jajecznica, pomidory, ogórki, papryka + naleśnik z serkiem i herbata) 113
Dzien póżniej na sniadanie zjadłam to samo - cukier 157
jabłko z jogurtem - 140
2 kawałki pizzy - 98

Krótko mówiąc przejde na diete pizzową....

Margo ja cukrzycy nie miałam i teraz onbstawiam , że też nic zlego nie wyjdzie, ale pomyśl, jesli masz to Ci zdiagnozują, zaczą leczyć, odpowiednia dietą itp. będziesz pod kontrolą i nic złego się nie stanie :-)

to naparwdę nic zlego

Moja kuzynka miała w 2 ciąży, ale ona żarła po tabliczce czeko dziennie, czego było 10kg na plusie do połowy ciąży, jak rpzeszła na diete to schudła szybko a dzidziuś urodził się poprostu "tylko" duży ( 4.3 kg )

po czekoladzie, ciastkach mam cukier w normie - to tak w kwestii dopowiedzenia.
 
Hejka! Ja dziś w dobrym nastroju. Dzisiaj o 100% lepiej. Córka zjadła antybiotyk rano, teraz trochę rosołu z mięskiem i nawet kawałek marchewki się zjadł. Uff.. teraz wiem, że będzie dobrze. Dziękuję Wam wszystkim za słowa pocieszenia.
Właśnie się dowiedziałam, że żona kolegi z pracy mojego P. jest w ciąży, w sumie to jest dopiero na początku (10tydz), ale szybko zleci. Ucieszyło mnie to, bo są to jedni z nielicznych znajomych - wspólni mojego i moi. Pewno nie dane mi będzie się z nią zobaczyć do porodu, ale może przynajmniej jakieś wspólny temat. A rzadko się zdarza żeby wśród dobrych znajomych był ktoś w ciąży razem z Tobą, a tu taka niespodzianka.:-)
 
Asia ja w poprzedniej ciąży miałam właśnie takie stadko koleżanek bliskich i w ciąży. Fajnie bylo :) teraz tylko wśród dalszych znajomych są zaciążone:)
 
reklama
Margo napewno bedzie dobrze , los nam nie moze tego zrobić ze drugi raz bedziemy cierpieć .... Bądź dobrej mysli :)

A ja bede znowu chora :( , gardło boli i słabo mi dzis :(
I krzyż tez nawala :(
 
Do góry