reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniowki 2015

Wiem za to ze ciezko przyznać sie do pomyłki jak sie bardzo chce wierzyc i jak bardzo czegos sie pragnie. Nie musisz mi mowić jak sie czujesz, bo nie znasz mojej historii. Empatii nie wzbudzisz, bo jakos mi sie to wszystko nie klei.. Trudno mi współczuć komuś komu nie wierze. Chociaz przykro mi ze nie udało sie tym razem, bo widac ze bardzo chcesz miec kolejne dziecko. To jestem w stanie zrozumieć.

Nie chce sie kłócić ani sprawiać ci wiecej przykrości.
Oby sie udało w kolejnym cyklu.
Empatia to nie to samo co sympatia - nie wzbudza się jej. Można ją w sobie mieć lub nie, ale to zależy od chęci danej osoby, a nie od tego, jaką historię usłyszysz...
Nie musisz mi wierzyć - takie twoje prawo.

I jeszcze jedna informacja:
Nie starałam się teraz o dziecko. Ciąża była NIEPLANOWANA.
Chciałam mieć trzecie dziecko, ale nie w obecnej sytuacji (niestabilnej/niepewnej).

Co nie znaczy jednak, że cierpię mniej.
 
reklama
Cześć mamusie :)
rzadko tu wpadam, ale mam nadzieję, że to wkrótce nadrobię :) Coraz więcej Was tu. Powiem szczerze, że pod czytałam Was trochę dzisiaj i przeraziłam się niektórymi postami. Ja własnie w pracy, po 5 dniowej przerwie. Do końca dniówki zostało mi ok. 2,5 godzin. A Ja bym już tak bardzo chciała być w domu. Nie mogę się już doczekać jak pójdę na L4, gdyby to ode mnie tylko zależało to już by mnie dzisiaj w pracy nie było. Ja byłam w poniedziałek na pierwszej wizycie, ciąża potwierdzona :tak: serduszka jeszcze nie było widać, ale pewnie następnym razem. Mam pytanie, moja gin. kazała mi zrobić trochę badań, morfologię, mocz, itp., ale oprócz tych badań HIV, czy jest to konieczne? Wiem, że na pewno to badanie będzie drogie, a Ja i tak zostawiam majątek na wizycie, bo chodzę prywatnie. Wiem, że fasolka najważniejsza, ale pytam czy spotkałyście się z tym i czy to konieczne. Zaznaczę, że przy dwóch poprzednich ciążach, nikt nie kazał mi robić takiego badania.
 
Doliores, na fb jest grupa, wróć do figury sprzed ciazy. Jest wiele chudych lasek co maja 3kg do zarzucenia i pokazują te straszne boczki ;) ale jest tez wiele mam które powalają metamorfozami ;)
...no ale mamy na to czas :D
 
Dziś odebrałam wyniki Tsh i wynik 3,03 w bez tabletki 5 sierpnia wynik miałam 2,3 czy powinnam Zwiększyć dawkę teraz biorę eutyrox n 44
 
majdaczek hej, hiv tak, tak samo jak kiła i chyba jakieś dziadostwa jeszcze, chcą mieć pewność, że jest ok warto zrobić :-) a kiedy na L4 się wybierasz??

Iza osz kurka może nie będzie z nami tak źle??? ;-))) 3 kg? no tak, to MASAKRA hahaha ;-) myśle, że jak nie będziemy zreć jak świnie ( bo jem za dwoje ), dbac o zdrową dietę i ruszac się tyle ile można to zamkniemy się w takiej wadze, która potem zrzucimy - mam nadzieję ;-)

amisia nie mam pojęcia, jednak wszystko konsultowałabym z lekarzem.
 
hej wszystkim:)
no niestety nic z tego, okres rozhulał się na całego:-(

Ramailuja dzięki....
Asiulka u lekarza nie byłam, nie zdąrzyłam. Wydawało mi się, że tym razem się udało ale chyba jednak nie:no:

Na szczęście z moją ginką mam nauczkę na przyszłe lata :-) ale co przeleżałam dwa miesiące w klinice to moje, widziałam różne rzeczy i różnych lekarzy ginekologów. badań miałam mnóstwo. Cięzko stwierdzić kto jest bardziej delikatny:-D zależy od człowieka a nie chyba od płci, a no i też od tego czy płacisz za wizytę czy nie:)

Na dzień dzisiejszy jeśli lekarz wzbudza moje zaufanie to może być OK ale i tak już zawszę będe miała ograniczone zaufanie do każdego, choćby nie wiadomo jak miły i delikatny był (bo taka była moja "świetna" ginka). Tak niestety funkcjonuje nasz świat, dziś nie można już ufać nawet sobie:-D

Dzięki za przytulańska od Was, chyba jakoś mi tak lżej na duchu:-)

Mam nadzieję, że kiedyś się w końcu uda!! A jeśli nie to na szczęście mam przy sobie (od dziś już 8letniego) mężczyznę i kochającego męża wiec mi łatwiej:)

Trzymajcie się ciepło i spokojnie:tak:
 
Aguska, bedzie dobrze i trzymam kciuki nastepnym razem :)) sciskam Cie serdecznie.

Rama, przykro mi potwierdzam zdanie Izy. Ja przeszlam strate nie raz i dokladnie wiem jak podchodzi do tego lekarz (nie jeden) To co piszesz kompeltnie nie trzyma sie "kupy" . To nie realne zeby lekarz Ci nie zlecil drugiej bety by Ci powiedziec czy bylas w ciazy czy w niej jestes czy poronilas... daj spokoj. Moze jeszcze zazywasz duphaston coo?? bO PRZECIEZ NIE WIEDZA LEKARZE CZY W CIAZY JESTES. jeszcze w dodatku ze niby juz jest tyle czasu po spodziewanej @. bylas w szpitalu na usg badal cie nie jeden lekarz z tego co piszesz i nadal nikt ci nie powiedzial nic ???BZDURA. eeh.... mialabys wieksze wsparcie w "nas" gdybys poprostu normalnie napisala co i jak.

Mimo wszystko rowniez trzymam kciuki za Ciebie nastepnym razem :))

 
reklama
Do góry