Ramailuja
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2014
- Postów
- 78
Empatia to nie to samo co sympatia - nie wzbudza się jej. Można ją w sobie mieć lub nie, ale to zależy od chęci danej osoby, a nie od tego, jaką historię usłyszysz...Wiem za to ze ciezko przyznać sie do pomyłki jak sie bardzo chce wierzyc i jak bardzo czegos sie pragnie. Nie musisz mi mowić jak sie czujesz, bo nie znasz mojej historii. Empatii nie wzbudzisz, bo jakos mi sie to wszystko nie klei.. Trudno mi współczuć komuś komu nie wierze. Chociaz przykro mi ze nie udało sie tym razem, bo widac ze bardzo chcesz miec kolejne dziecko. To jestem w stanie zrozumieć.
Nie chce sie kłócić ani sprawiać ci wiecej przykrości.
Oby sie udało w kolejnym cyklu.
Nie musisz mi wierzyć - takie twoje prawo.
I jeszcze jedna informacja:
Nie starałam się teraz o dziecko. Ciąża była NIEPLANOWANA.
Chciałam mieć trzecie dziecko, ale nie w obecnej sytuacji (niestabilnej/niepewnej).
Co nie znaczy jednak, że cierpię mniej.