reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowki 2015

reklama
Dziewczyny oszalałam, wlazłąm na góre po drabinie , poznosiłam 8 wielkich worów próźniowych ciuchów itp dla dzidziolca i poukładałam je rozmiarami. na 56-62 mam tego od groma. Sporo jest uwalonych bo moja siostra swojego syna oliwką smarowała całego i są całe zółte bodziaki. Ale spoko. odłożyłam odrazu wszystkie pieluchy , koce , pościelowe ,ręczniki itp do jednego worka, W 2 worku mam posegregowane rzeczy na 68-74 i na zime kombinezony. Mój jak wróci wpakuje wsio spowrotem na góre i będę później myślała co z tym dalej. Muszę też zwieźć łóżeczko Marcela od mamy i ogarnąć je tzn posklejać bo po 5 latach klej puścił a w sumie nie było wcale używane , no chyba ,że jeździliśmy akurat do mamy.

Kajkapol współczuje córce, szkoda , że tak szybko dostała @ biedna się teraz męczyć będzie. Ale niestety każda z nas to przechodziła.
Dolories mój Marceli nadal jeszcze kaszle na mokro jak z pod studni. Jutro do lekarza z nim na kontrole idę.
 
Laseczki no i dostałam antybiotyk na 7-10 dni :( duomox
bo juz uszy mnie bolą od gardła i w ogóle

mina doktora jak mi osłuchiwał klate - bezcenna, zakrył moje mikro cycki bluzką bo sie zawstydził:-D:-D no urosły ostatnio no ale bez jaj hahaha:-D:-D

młodego też mam w domu dalej, wiec droga do ocipienia juz bliska :-D


kajka nieźle :szok:ja miałam 16 :szok::-D:-D

milia niestety miałam tak tylko raz dzisiaj!!! muszę wieczorem "nasłuchiwać"

Kuklaki a co oglądałaś? mąż ściągnął sextaśmę i chyba walniemy dzis :cool2:

neta ja teś jestem na tak co do dzieci i zwierząt ale bałabym się teraz tak zaczynac przygodę z tym

Jaga skąd masz tyle szmat, co??? ja wydałam wszystko hahahahaha nie wiem gdzie to teraz pomieszczę :-D mój syn dostał bactrim jak gorączka będzie wysoka a tak to tantum na gardło, na kaszel nic już

Karinka nooo jednego już mam :-D
 
Kurczę, Doli, to się załatwiłaś... Nie biegaj teraz po mieście, w domu za dużo nie sprzątaj, tylko odpoczywaj, musisz mieć siłę na walkę z chorobą...
Miłego wieczorku :-D
 
Doli sex tasme akurat wczoraj z moim ogladalismy, posmiac sie mozna.
W sobote ogladalam takie stare "Mis", "Ja cie kocham a ty spisz" i nie pamietam co jeszcze.
Dobre jest "Narzeczony mimo woli" ale pewnie widzialas.
 
Dziewczyny gratuluje udanych wizyt! ;-)

Kajka gratulacje dla corci. stala sie mala kobietka ;-)

Doli szkoda ze musisz brac antybiotyk ale jak ma pomoc to musisz.. ja tez bralam a mialam pewne obawy.. zdrowie najwazniejsze! ;-)

Jaga niezle tyle ubranek.. pewnie polowa sklepu wykupiona przez siostre he he ;-)
 
reklama
Doliores ale fajnie, jak się skóra unosi, to chyba już na pewno maluch a nie jelita :-)

Co do snów, to wiem, co to znaczy realistyczne... kiedyś np. śniło mi się, że mój mąż powiedział mi, że ma dziecko z inną, a potem dalej śniło mi się, że się obudziłam i pytałam go w nocy czy to prawda i on potwierdził... Więc jak się faktycznie obudziłam, to byłam totalnie skołowana, no ale pomyślałam sobie, że muszę to kolejny raz usłyszeć, no i szarpię go i pytam w środku nocy: "Ty masz dziecko?", a on biedny taki zdziwiony :-D a ostatnio mi się śniło, że zablokował mnie w telefonie, też się przebudziłam i taka zła na niego byłam... on potem się śmieje ze mnie, że ja się obrażam na niego za swoje własne sny :-D to może dlatego, że w realu nie mam powodów, żeby się na niego obrażać, no czasem jakieś drobnostki się zdarzają, nie powiem, że jest ideałem, ale sama też nie jestem ;-)

Co do szczeniaczka, to my też wzięliśmy w sierpniu, najpierw to kulka była, a i tak ważył 9,3 kg, a teraz ma prawie 4 miesiące i już 20 kg, a w kłębie 52 cm. Łobuz straszny, ale myślę sobie, że właśnie lepiej teraz, bo trochę podrośnie i już będzie troszkę mądrzejszy, jak dziecko się urodzi, nie trzeba będzie tak bardzo się nim zajmować (tzn. psem) :-)

Milia ja dziś miałam mega realistyczny i pokręcony sen :o Że przez Polskę bedzie biegła główna trasa z Indii i trzeba ja zlikwidować i wymyślaliśmy z partnerem gdzie w czasie wojny najlepiej jechac jak sie jest w ciąży...masakra, wczoraj Wam pisałam że mam mega niskie cisnienie, a w nocy się obudziłam i normalnie czułam jak mi wali serce...

A szczeniaczek to ten ze zdjęcia? My mamy bardzo absorbującego kociaka wiec też mamy nadzieje, że jak dziecko podrośnie to bedzie miało super kumpla:)
 
Do góry