reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowki 2015

Aga trzymam kciuki. To u nas nie najgorsze nocki, ale mała budzi się kilka razy w nocy, kręci się wierci, popłakuje i idzie spać dalej, jak nie uspakaja się to daje jej cyca to na chwile spokój, ale tak czy siak z 4-5 razy tak ją cycem uspakajam. Nie wiem co jest powodem. To trwa już z miesiąc, choć najpierw to była choroba, potem może i ząbki, potem znów choroba, a teraz czyżby ząbki - ale czy to by tak sługo trwało?:-\ Nie jest najgorzej, bo nie drze się jakoś, ale ja też nie pośpie tak jakoś intensywnie.
 
reklama
hej :-)

aga póki dzieci są zdrowe to nie ma tragedi, serio. :-) jestem jak zombie i chodze wcześnie spać :p
a smarujesz jej te dziąsła czymś? nie jest głodna wtedy ?może pielucha ją drażni ? mojemu czasem 2 siki i już lament -_- , może brzuszek ją boli ? może coś je takiego pod wieczór? że jelitka pracują bardziej?
 
He he podziwiam ;)
U nas Dziasel narazie nie smarowałam bo do tej pory tragedii nie było, poza tym słyszałam ze te zele mało skuteczne, brzuszek raczej nie bo cały czas je to samo od dluzszego czasu, kaszka z owocem ewentualnie, ale nic wymyslnego, pielucha nie bo ona to kompletnie na to odporna ;)

Dzis spala spokojnie, dopiero o 5. Karmienie.
Za to ja w stresie się budzilam co godz
 
Witam się i ja po przedziwnej nocy i wieczorze. Wojtuś wczoraj w dzień spał łącznie z godzinę, 18.20 padł, po 20 już jedzenie. ale około 21 obudził sie z rykiem, jakby go coś bolało. nie chciał jeść, prężył się i płakał. w rezultacie siedział z nami w pokoju podczas meczu, przysypiał, wiercił sie, śmiał i podjadał co chwilę. zasnęliśmy wszyscy około 22.45. Karmienie o 3.45! od jego narodzin nie spałam 5 godzin ciągiem. ale okazało się, że na tę noc wystarczy snu - nakarmiłam, odłożyłam, zaczęłam przysypiać, Ada woła - noga ja boli. Ja w panice, bo półtora roku temu jak ja noga bolała, to bylo zapalenie stawu biodrowego, 2 dni chodzić nie mogła, IP, itd. W koncu jej dałam nurofen i zasnęła. Zaczęłam przysypiać, to Wojtuś już chciał jeść. Zjadł. i tak dotrwaliśmy do 6 i trzeba było wstawać. Połozyłam się z nim na drzemkę, ale spałam 25 minut i więcej nie mogłam. Jednak 5 godzin ciągłego snu i człowiekowi na miesiąc wystarczy:-D
u Was też taka urocza pogoda? Dziś typowo listopadowo.
Buźka!
 
Aneczka no racja, czasem lepiej mniej snu ogólem ale ciągiem, i od razu lepiej :)
Urocza pogoda ? Daj spokój... Wieje pada, a rano była burza ! W listopadzie !
 
masakra jakas, teraz u mnie nie pada ale pizga strasznie, wiec znow nici z wyjscia :wściekła/y:
dobrze ze chociaz wczoraj udalo mi sie na troche wyjsc, dotlenic dziecko troche... juz wole zeby snieg przyszedl i zimniejsze dni ale zeby nie padalo i wialo
 
reklama
Do góry