Tabasia kropelki nic nie dają ? Może te kolki to reakcja malutkiej na mleko ?
U nas powoli. Mały zazegnal skok i jest całkiem innym dzieckiem. Wczoraj przez sen się tak głośno śmiał że aż miałam łzy w oczach...taki słodki śmiech to był, nie spodziewałam się tak szybko go usłyszeć
Rozgadany i rozesmiany jest bardzo ale tez bardzo absprbujacy bo sam się nudzi.
Chociaż i w nocy postęp bo dzisiaj o 2 zjadł, odlozylam go do lozeczka i sobie 20min gadal do misia i sam zasnął
Nadal się w nocy budzi co godzinę dwie ale dajemy radę...codziennie o 7 pobudka z pięknym uśmiechem Wojtka i dwie godziny rozmowy aguuuuuuuu
Baby fajny wozeczek
plus że możesz już malutka w nim wozic
Lei dobrze że masz wsparcie męża bo inaczej byś się wykonczyla
Racja że zwierzaki maja super wpływ na dziecko
u nas Wojtus najwięcej śmieje się właśnie do psów
Marela ja mieszkam w bloku i mam dwa psy
i nawet lepiej mieć dwa niż jednego bo chociaż się nie nudza
Dzisiaj odebralam wyniki posiewu i wyszła e.coli. w pon znowu musimy powtórzyć badania krwi i moczu. A we wtorek szczepienie ale chyba nam się nie uda małego zaszczepić...
I nie mamy terminu na bioderka...nawet prywatnie -_-
A musimy jeszcze skontrolować stopę bo mały przekoslawia...
Ale Milia u Was to przegięcie żeby musieć tyle czekać na badania i rehabilitację gdzie w przypadku Małgosi wazna jest systematycznosc...ale tako jest nasz kraj