reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowki 2015

Ania gratuluje:)

Doli zrozumiałam dobrze :) tylko na bb za pomocą Tel trudno wyrazić sarkazm, ironie itd.

A linka na grupie lokalnej ba fb któraś z,dziewczyn wkkeila do tej "akcji" i autorkami z tego co zrozumiałam (czytać durnego profilu nie miałam zamiaru) są nie dewotki tylko nawiedzone turbo eko mamuśki.

Sarafa kciuki.

Muminek pisałam ci. Osiedle Zawiszy za praktikerem to nowe. Jak na Boguchwale jedziesz to po prawej:)
 
reklama
Próba dodania zdjecia. Działa? :)
 

Załączniki

  • 1428517654894.jpg
    1428517654894.jpg
    13,4 KB · Wyświetleń: 88
Ania.K - gratuluje :tak:

Sataga - w dalszym ciągu &&&&&&

Karina - cudne zdjecie :-)


dziekuje za kciukaski :tak: po wizycie i ktg , tak sobie :-( łożysko ok, wody ok tylko ten zapis, znów pojawiły się spadki :-( lezałam na prawym boku , bo tak mi kazały i prawdopodobnie mały lub macica uciskała żyłe , jak przełożyłam się na lewy to zapis już normalniejszy :tak: tak czy siak gin nieco sie zaniepokoił i kazał w piątek pojawić się ponownie na ktg :-( oczywiście skurczy brak :-( a jeszcze stwierdził ,że małego klocka mam w brzuchu i skoro pierworodny ważył 3300 to drugi z kg więcej może , masakra 4,3 kg jak ja go wypchnę skoro z Wikiem mi lekarz pomagał :-( no nic czekam do piatku i zobaczymy jak bedzie :tak:
 
reklama
Cudna kruszynka!!

Hmm chyba mi pani ginka cos naruszyła bo mi sie jakos kolorowo w majtkach zrobiło...

Sataga??!! Rodzimy dzisiaj? Ja pitki nie ogoliłam heh..
 
Do góry