reklama
Dzis jest dokładnie 39 tydzien! Jak poród nie zacznie sie sam tzn. Regularne skurcze to dopiero mam przyjechać do szpitala jutro na 10 rano...
to jest dopiero dziwne
no nic zycze zeby szybko sie wszystko rozkrecilo i krotko trwalo
Mam rozwarcie na 2 luźne palce ale nie wiem ile to cm
. Skurczu ani pół się nie zapisało, wiec jestem wciąż tykajaca bomba
. Pojutrze mam wizytę u swojego gina, Poproszę go chyba o porządne badanie....
do tego czasu idę jeść dobrocie, bo potem będzie lipa ![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Patinha - 24h???? U nas też 6 i antybiotyk po tych 6 dostałam bo akcji zero.
Ja bym 24 nie wytrzymala....
U mnie na ktg znów linia prosta... Za to mloda szalala i tętno ma od 120 do 160 z podbijaniem nozka![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ide sie położyć bo po nocnej akcji zgaga niewyspanam
Ja bym 24 nie wytrzymala....
U mnie na ktg znów linia prosta... Za to mloda szalala i tętno ma od 120 do 160 z podbijaniem nozka
Ide sie położyć bo po nocnej akcji zgaga niewyspanam
A u mnie po świętach sukces - zgagi nie mam
A co jeśli wody się sączą w małych ilościach (przez parę dni) i nie ma akcji skurczowej? Jest to w ogóle możliwe?
Ja się tego boję najbardziej. Jeszcze wiedząc, że tego gbs mam, a od wczoraj wydaje mi się, że tak jakoś mokro mam, ale nie chce się wkręcać. Myślę, że wieczorem jak P wróci, podjade na ip, żeby mnie zbadali, trochę sie boje, ale chciałabym sie upewnić, zresztą zobaczę co będzie.
Margo, dobrze, że wychodzicie. Wbrew pozorom goscie w tej sytuacji, to może nie takie złe... To najbliższa rodzina, więc obsłużą się sami, a Wasze myśli nie będą skupione tylko i wyłącznie na pogrzebie, może będzie Wam łatwiej... Mam taką nadzieję :*
Mila, kciuki za dobre wyniki!
Patinha, pojechałabym wcześniej do szpitala i najwyżej powiedziałabym, ze 24 h już minęły...
Mila, kciuki za dobre wyniki!
Patinha, pojechałabym wcześniej do szpitala i najwyżej powiedziałabym, ze 24 h już minęły...
reklama
Kiedyś wydawało mi się, że poród zaczyna się wtedy, kiedy zaczną się skurcze albo nagle odejdą wody.. Jak się okazuje - początki mogą być nieco inne. Dodatkowy stres, szczególnie jak ma się kawałek do szpitala...
No kurcze to nie fair. Właśnie, szkoda, że nie można tej daty sztywno ustalić porodu, a tak, całą ciąże stres, żeby nie za wcześnie, a potem stres kiedy to będzie, wiem, że raczej dłużej niż 3-4 tyg napewno nie, bo 2 tyg. po terminie to max, no i spoko, a tu najgorsze, że ciało straszy, skurcze, wydzieliny większe il. dziwne konsystencje, i zwariować można ;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 183
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 3 tys
G
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: