magdalenaanna29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Wrzesień 2014
- Postów
- 507
Myla nie przejmuj się. Ja też tak mam... wystarczy kilka minut i mam takie nerwy, że masakra! Mój K to już nawet do mnie nie podchodzi w ogóle to od kilku dni ciągle się kłócimy, nie wiem czy mojemu mężowi mózg do reszty wyżarło czy w ogóle go tam już wcześniej nie było. Wczoraj wieczorem poszłam usypiać małego, a on się wykąpał, swoje ciuchy i ręcznik rzucił w sypialni na podłogę i pierwsze co to komputer... co on ku*wa myślał, że ja to posprzątam. Jak ryknęłam to od razu był bysk. Zamiast mi pomóc bo widzi, że ledwo chodzę to jeszcze dodatkową robotę mi robi. No idiota no!!! małemu też się nieraz nabiera a potem mi łezki polecą bo wiem, że czasem to nie jego wina. Choć grzeczny nie jest...
A ja dziś chyba pójdę przedterminowo do lekarki. Byłam w tamtym tygodniu we wtorek, 3 marca, nastepna wizytę mam dopiero 24 marca. Od wczoraj brzuch mi ciągle twardnieje. Nawet kilka razy w ciągu godziny. czasem jest to nawet bolesne. Mały tez się mocno rozpycha.
Wczoraj odebrałam wynik gbs i jest negatywny. kurcze ta ciąża jest na prawdę ciężka i nieobliczalna w porównaniu z pierwszą. Szok.
A ja dziś chyba pójdę przedterminowo do lekarki. Byłam w tamtym tygodniu we wtorek, 3 marca, nastepna wizytę mam dopiero 24 marca. Od wczoraj brzuch mi ciągle twardnieje. Nawet kilka razy w ciągu godziny. czasem jest to nawet bolesne. Mały tez się mocno rozpycha.
Wczoraj odebrałam wynik gbs i jest negatywny. kurcze ta ciąża jest na prawdę ciężka i nieobliczalna w porównaniu z pierwszą. Szok.