reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowki 2015

Asia super, ze sie udał wieczor. Niektórym facetom brzuch nie przeszkadza hehe :-D

Mi tez brakuje tej lekkości, teraz poruszam sie jak słoń albo kaczka, czekam z utęsknieniem na poród :sorry: Tzn na rozwiazanie bo sam poród to...:baffled:
 
reklama
Żaneta ja po pierwszym porodzie nawet wniosku nie musiałam wypełniać. Kazali mi napisać jedno zdanie że wnoszę o przyznanie urlopu macierzyńskiego w takim i takim wymiarze no i musiałam dostarczyć im akt urodzenia małej i to wszystko po porodzie. Kadry załatwiły resztę. Później dostałam tylko pismo że przydzielono mi urlop. Ale to było ponad 2 lata temu więc pewnie troszkę się pozmieniało.
 
w piątek zawiozę kolejne zwolnienie, więc się wszystkiego dowiem jak to wygląda :tak:
z tego co wiem to zmienilo sie tylko tyle ze mozna skorzystac z 20 tyg urlopu macierzynskiego, 6 tyg dodatkowego urlopu macierzynskiego i 26 tyg urlopu rodzicielskiego czyli lacznie 52 tyg z dzidzia w domku. i to tyle wiem ;-) ale w piatek juz bede lepiej doinformowana i dam Wam znac, a tymczasem dziekuje za informacje :-)
uciekam robic obiad dla meza bo zaraz z pracy wychodzi, a ja jeszcze w proszku, taki leniwy dzien dzisiaj ze najchetniej z lozka bym nie wychodzila... w sumie to dopiero sie ubralam :eek::-D:-D:-D
 
Witam się i ja po dłuższej przerwie.
Od wczoraj jestem na antybiotyku. Wysiadł mi migdał a do tego zaczęło mnie boleć ucho :(:eek: próbowałam się jakiś domowymi sposobami kurować ale nie dało rady.
Dziś była u mnie położna na drugiej już wizycie. Pogadałyśmy z godzinkę, wypiłyśmy herbatę i było na prawdę całkiem sympatycznie. ;) fajna luźna rozmowa, a potem posłuchałam bicia serduszka mojego Mikołaja. Mój synek jak dostał słuchawki to tak się chichrał ze szok :D na koniec stwierdził, że mama ma ciuchcie w brzuszku ;):D

Dzisiaj już ogólnie lepiej się czuję, ale wczoraj była tragedia. Mały tak kopał i się rozpychał, że szok. Nie mogłam chodzić, nie mogłam wstać z krzesła czy z łóżka. Myślałam, że mały sam ze mnie wyjdzie. Do tego obniżył mi się brzuch...
Płakać mi się chce, że to już końcówka ciąży bo to moja ostatnia. Czucie ruchów maluszka w brzuchu to chyba jeden z najpiękniejszych cudów świata:D no i ogólnie wszelkie złe samopoczucie w ciąży można zapomnieć dzięki tym wszystkim dobrym i miłym odczuciom :-) ;-)
 
Magdalena to zdrowka!!

Ja leżę zdechła na kanapie po kolejnej dawce czosnku..

Jejku jak ja dawno nie byłam chora, cos okropnego :angry:
 
Magdalena to zdrowka!!

Ja leżę zdechła na kanapie po kolejnej dawce czosnku..

Jejku jak ja dawno nie byłam chora, cos okropnego :angry:

Lei bardzo dziękuję i również życzę dużo zdrówka ;):) mi już moja mikstura z mleka, masła i miodu nie pomogła... musiałam iść do lekarza, bo mnie właśnie położna nastraszyła, że jeśli bakterie zejdą do dzidziusia, to może dojść do pęknięcia pęcherza płodowego i do wcześniejszego porodu.
kurcze to już prawie końcówka ciąży i teraz jakieś cholerstwo się przypałętało :eek:
 
reklama
Do góry