reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Marta życzę wam długiej drzemki bidulki, odpocznijcie troszkę aby podładować akumulatory :)))

Co do inhalacji to mamy pożyczony z firmy medel. Na allegro znalazłam takie ze smoczkiem,a sam inhalator jest w kształcie biedronki,żaby itp,ale nie wiem czy to nie jest bardziej zabawka niż inhalator.
o taki:
INHALATOR NEBULIZATOR Care Life + GRATIS SOMECZEK! (1392778441) - Aukcje internetowe Allegro

Co do probiotyków to u nas lacidobaby i trillac.
 
reklama
moje biedne dziecko zakonczylo 30minutowa drzemke obrzugujac wszystko (w tym mnie) w zasiegu swojego wzroku:( biedna :(

do tego przedwczoraj wsadzila sobie palce do oka i od wczoraj bialko cale czerwone i ze to znowu to samo oczko ktore bylo chore ostatnio to znowu lzawi wiec pewnie czekaja nas kropelki...

jak zwykle cos...
 
Hahah, Wronka dobre z ta niania.
Z Agnieszki przypadku tez sie posmialam. Ale by bylo jakbyscie akurat przy wlaczonej niani po sasiadce jechali hehehe... albo z mezem "zabijali" czas bo dziecko spi :-D:-D:-D:-D


Dobry, dziendobry.
Marta przybij piatke, bo ja dzis tez ledwie zyje... nawet pisac mi sie nie chce ile razy wstawalam, i jakie cyrki Pola odstawiala.
W kazdym badz razie do tego gorne dwojki ida, dziasla wieeeeeeeelkie i napuchniete do granic mozliwosci.


Zdrowka zasmarkanym i kaszlacym Maluchom.
 
hej dziewczyny. Wróciłam z pracy ale jeszcze na wywiadówkę, muszę jechać i dzień zleci. Tak chciałam iść do pracy, a teraz żałuję, już nie ma czasu na codzienne zabawy z dzieckiem, zawsze coś jest do zrobienia!!Dobrze, że zaraz ferie i dwa tyg. wolne!!!
Przyłączam się do niewyspanych mamuś, moje dziecko chociaz zdrowe, nie zapeszając to spi fatalnie!! może to zeby?? powiem Wam, ze ja sie na tyle przyzwyczaiłam do nocnego wstawania, ze nie marudze strasznie, pospalabym jednak trochę dłużej.
elvie nie wiem czy mogę tu pytac bo nie doczytałam, wyprowadzacie sie od tesciow? życze wszystkiego dobrego. Ja też mieszkam z tesciami i wiem jak jest, czlowiek zeby zaciska, ale jak kiedyś nerwy mi puszcza. Nas trzyma to, ze jestesmy w trakcie budow(poczatek), ale nie wiem czy wytrzymam, chociaz zdaje sobie sprawe jaki wynajem jest drogi.
Elvie co do baldachimów to mi tez po praniu nie chciało sie prasować i juz nie mamy od okolo 2 misiecy.
Z niaania elektryczna to ja raz miałam przebój, zaraz po porodzie zapomniałam wylączyć niani a na teścową przez telefon siostrze sie żaliłam. Teściowa wszystko slyszała. Od tamtego czasu nie uzywam, bo jak znowu zapomnę wyłączć to wojnę domową rozpętam!!
 
Elvie – to musiał być niezły widok jak Ci się córcia w baldachim zawinęła – nie wiem czy Tobie było do śmiechu ale ja parskłam śmiechem bo sobie wyobraziłam takiego zawijaska małego. Zośka lubi zawijać się w różne szmatki, zawsze robi "porządek" z ciuchami jak ktoś zostawi na kanapie i zakłada sobie na głowę i przekłada tam i spowrotem. Potrafi się tak bawić sporo czasu.

Kittek – Zośka też nie pozwoliła robić sobie inhalacji ale jak mocno zasypiała to wtedy robiłam. Najgorsze jest pierwsze włączenie bo to taki nagły hałas może dziecko przebudzić ale przeważnie się nie budziła i było ok.
Fajny ten inhalator. Mnie się podoba tylko czy Maja zaakceptuje taki smoczek, bo to różnie bywa u dzieci. Jak jest przyzwyczajona do konkretnego modelu to nie konicznie będzie chciała ale to pewnie wiesz najlepiej jakie lubi. I trochę głośny 60 dB ale w sumie nasz firmy medel też jest głośny jak chyba każdy choć z ciekawości sprawdziłam i są taki co mają 50 dB i pisze bardzo cichy ale co to znaczy cichy inhalator to nie wiem. Mój jest głośny.
 
Marta buziak dla Oleńki, oby nie wymiotowała więcej. U nas przy zapaleniu oskrzeli, często się Mai zdarza zwymiotować jak je i zacznie kaszeć...

Gosia widzę,że ten sam cel mamy : ferie! Oby dziś nocka była u was lepsza!

Katik szybkiego przebicia dwójek dla Polci!

Kot-kot dzięki za radę, spróbuję z tymi inhalacjami podczas snu. Mi też ciocia przywiozła medela i wcale cichy nie jest,ale Maja nie dźwięku się boi a wkladania czegoś to buzi...

Ja po pracy zmęczona jestem, idę do córci bo się obudziła.
 
przy probie podania syropu (bo na moje to zeby) Ola zwymiotowala po raz drugi...jeszcze wieksza iloscia plynu.... do przebrania po raz kolejny ona, ja i posciel...
ale za to oczko lepiej chociaz dzis non syop jej rece wedruja albo do sondy albo do oka...ciekawe czy szybciej dzis wyjmie rurke czy wydlubie oko...
ja jestem juz na skraju wytrzymalosci, jestem przed @ wiec cisnienei mam na maksa podniesione normalnie zeby zaciskam...

boze niech juz bedzie 20 to moze wreszcie te moje jeczydlo pojdzie spac


jeszcze dodam ze tak dla uatrakcyjnienia mojego sielskiego zycia na dole w sklepie(mieszkam nad sklepem) jest jakis remont dzis wiec co chwila jakas wiertarka albo mlotek...a no i syn sasiadow (4 albo 5 lat) po schodach nie umie normalnie wchodzic tylko wali nogami jak slon...
 
Ostatnia edycja:
Kurde- moje diecko chyba po tatusiu juz ma kompa we krwi- podeszla i jednym klawiszem calego posta skasowala...grrr...
he he, zdolne te masze dzieciaczki. Seb przedwczoraj wlaczyl cos na kompie (rozm z moimi rodzicami przez skype i mlody koniecznie do ekranu chcial dojsc, zeby dziadka zlapac za twarz) i zmienil mi pulpit z pionu na poziom. Boziu, ilez ja sie namordowalam zeby to odkrecic, bo to na kompie Sz bylo, nie na moim. juz widzialam mine Sz jak wroci z pracy i zobaczy co syn wyczynia. Na szczecie sie udalo odwrocic pulpit, jak zwykle google nie zawiodlo:-)

witam sie popoludniowo. Mlody spi wiec mam chwilke czasu. niby dbrze ze spi,ale szkoda ze dopiero o 17 zasnal bo znajac go to wstanie od 20 i bedzie w pelni sil do zabawy tak gdzies do polnocy.
 
reklama
Biedna Olka, mam nadzieje, ze szybko jej przejdzie.

Pomyslalam to samo co Katik odnosnie Agnieszkowej nianki, hehehehe


A ja mam za soba straszna noc. O 1:30 Konstancja sie obudzila, troche mojej w tym winy, bo chcialam jej pomoc w oddychaniu... Jak sie obudzila to placz, gryzienie, drapanie i bicie mnie i wszystkiego dokola na przemian z zabawa i tak do 3:30, gdy wreszcz zaryczana zasnela mi w ramionach. A o 7ej, jakgdyby nigdy nic, pobudka.
Do tego wszystkiego pociazowa @ daje mi sie we znaki. Mam powtorke z poprzedniego cyklu: 2 dni leciutkiego krwawienia i kilka nastepnych dni jak z kranu. A przed ciaza bylo tak fajnie 3 dni niewielkiego krwawiena i z banki.
 
Do góry