reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Wróciłam z zakupów z chłopcami i dawno tak umęczona nie byłam... A M. pobił kolejne rekordy niesłuchania co się do niego mówi :wściekła/y: co się go naciągnęłam, nawołałam i naprosiłam to moje... nie zrealizowała nawet 1/10 tego czego oczekiwałam... a chciałam "tylko" żeby szedł przy mnie lub za rękę, nie odchodził jak rozmawiam z obsługą (a ludzi dzisiaj pełno w galerii). Już nie wspomnę o stawaniu okoniem bo on tam nie idzie...ale ja przecież sobie wymyślam bo "on przecież jest grzeczny"... taaaaaaa wg swojego mniemania ;-)

Mam ich dzisiaj dość... J. szału dostaje bo go ręka swędzi pod szyną a dojść tam nijak nie umiem (akurat na łokciu), M. robi wiecznie mu na złość, pogoda okropna bo praktycznie cały czas pada i słońca brak od 3 dni ... więc ja też szału dostaję bo siedzimy i kisimy się :no: gdyby nie ten okropny wiatr to byśmy na dwór nawet w deszczu wyszli... ale nie MUSI wiać że głowę urywa a leje jak z konewki...

Chyba sobie jakichś ziółek zaparzę...
 
reklama
Moje też szału dostają ale tatuś na dwór wywalił i w deszczu Olka na biegówce śmiga . a niech sobie śmiga :-D
I nastała cisza !!
 
O kurcze a myślałam, że tylko moje takie nieznośne dziś.
M. wykombinował, że sobotę na pracę w domu wykorzysta i wziął się za robienie wiejskiej dyskoteki, czyt. ledy pod schodami montuje do których sobie pilota zakupił i kolory podświetlenia będzie mógł zmieniać. No wiocha jak nie wiem, ale dom wspólny więc łaskawie się zgodziłam;-) Ustawię na światło białe ciepłe i zgubimy tego pilota najwyżej:cool2: Najgorsze, że zanim kabel odkopał to go w 6 miejscach przewiercił i teraz łata:-D

Ja się wzięłam za kuchnię, a dzieci dostały film + popcorn i jakoś się wzajemnie dzisiaj nie pozjadaliśmy;-)
 
witajcie,

no i znowu minął kolejny tydzień,jakoś ostatnio uciekają mi te dni pomiędzy palcami. W pracy mam bardzo dużo roboty a wieczory mijają na zabawie z małym, w środę po południu standardowo byliśmy na SI.

Po za tym mam już poniedziałek odebrać z PPP opinię o wczesnym wspomaganiu a w środę jestem umówiona w PROMITISIE na konsultację. Zobaczymy ile dostaniemy godzin i z czego, mam nadzieję że dadzą nam te max 8 godzin no ale już co będzie.

A dzisiaj ogarnęłam mieszkanie trochę mieszkanie zrobiłam obiad i przed chwilą upiekłam szarlotkę - zaraz jej spróbuję, a mały bawi się teraz sam ślicznie klockami :tak:

mamoPaulinki
super że tak fajnie udało się wam dogadać z czasem sobie wszytko zrobisz jak ci pasuje ale na początek dobrze że będziecie mieli jakieś meble. Co do terminów to nie wiem czy to tak krótko trwało wszystko mały został zgłoszony do OWI w marcu zeszłego roku a pierwszą wizytę mieliśmy na początku grudnia:baffled: ale wreszcie chyba jesteśmy już bliżej końca załatwiania papierków.

maonka
A mi dziś zabrakło mleka do kawy i dodałam modyfikowane i to był duży błąd
wsQoQJBSAwgMtHLCkA02ykMMDE7jgBgO1MFCACxM8MIAABzigjA0JQCAAC1kMoMEDlEwQwgTGPKDBACwIAEECNizTwxQdlIQAHT4cZUoDEfiwCAIAdDBFDwzJQAMyoIYqqqg0yCBQQAA7
padłam:-D. No mam nadzieję że buciki pomogą bo jak dojdzie kolejna rehabilitacja to padnę z tego wszystkiego . Współczuję sprawy z odkurzaczem można się nieźle wściec, dlatego ja nie kupuję takich sprzętów przez internet bo potem z reklamacją jest przekichana sprawa

elvi
Lena zaczęła przy ubieraniu się szaleć, chce sama i oczywiście wybiera też ona, szkoda że te ubranka mega letnie a lata nie ma. No, ale ostatecznie dała rajtki na dupsko wciągnąć i do przedszkola M. ją zawiózł bez syreny.
nieźle, dobrze że u nas nie ma takich jeszcze problemów ale chyba z chłopakami w tym względzie jest prościej a może się mylę kto wie:-)

Aniez
mam nadzieję że wasz neurolog was uspokoi , bo jednak eeg to dość kontrowersyjne badanie jednak i nie zawsze daje miarodajny obraz, trzymam kciuki aby wszystko było mimo wszystko w porządku z Kubą.
Ja też mam zrobić z Wiktorem ale podchodzę do tego badania trochę z dystansem a po za tym nie wiem czy uda się to badanie przeprowadzić bo mały musi być w czasie badania w głębokim śnie a z tym będzie problem

Gosieńko
oj ten portfel żeby miał funkcję samo napełniania nie narzekałabym wcale a wcale

Ella zdrówka dla dziewczyn
Alisia zaczyna sama dreptac po kilka kroczkow :) moja slodziutka :)
brawa dla malutkie i Gratulacje

Aga2010
super że już lepiej się czujesz i już tak nie boli

Aniam
ja tam lubię Maca choć bardzo rzadko bywam ze względu na zdrowy rozsądek ale tak dwa razy do roku zjem:zawstydzona/y: i uwielbiam ich lody z polewą toffi

Annaoj no niestety jak uczulony to musisz trochę poczekać z tą jajecznicą ale za nim się obejrzysz szkrabik podrośnie i będziesz mogła zaszaleć;-) Współczuję nie wyspania

kittek
brawa dla podopiecznych

Agnieszka ja mam niestety duży lęk wysokości mam nadzieję że may go nie odziedziczył po mnie choć nie wiem dlaczego go mam jak byłam mała to nie miałam:dry:

mamusiu super, rewelacja cieszę się bardzo że rehabilitacja przynosi efekty
 
Ostatnia edycja:
No chłopaki już śpią... Kurcze J. to ma pecha... jeszcze na dodatek zaczął go ząb wieczorem boleć...
W poniedziałek dzwonie do naszej dentystki bo i tak nigdzie tutaj nie mamy weekendowego pogotowia stomatologicznego to raz a dwa J. innemu dentyście paszczy nie otworzy... ma swoją zaufaną dentystkę i tylko ona mu może w paszczy grzebać...

Ja się zabieram za ogarnianie rzeczy na jutro bo nie będę rano latać i przygotowywać tylko już dzisiaj sobie naszykuję no i ogarnę kuchnię bo wygląda jak pobojowisko :-D ;-)

Dobranoc i do poniedziałku!
 
Basiu wiem z tym MM do kawy to pojechalam ;) Czarnej nie lubie, wiec cos musialo byc, ale to pierwszy i ostatni raz byl. Z zelmerem sie ruszylo, w koncu trafilam mam nadzieje na konkretna osobe. Kazala przeslac foto paragonu i napisac typ odkurzacza, wiec licze ze na dniach przyjdzie ta karta. My tam wiekszosc kupujemy przez neta, pierwszy raz takie jaja, mam nauczke zeby sprawdzac od razu czy karta podbita. Teraz tableta reklamujemy i tam jest taka gwarancja, ze kurier przyjezdza po sprzet i naprawa ma nastapic w ciagu 5 dni roboczych. Wiec nie zrazam sie tym przypadkiem.
Moje tez dzis chate chcialy rozniesc, na dodatek caly ranek spedzilam w kuchni, pieklam ciasto z pomoca Alicji na jutro i robilam lassagne na obiad, w dodatku na raty. Bylam pewna ze mam cala paczke, a tu tylko 6 platow, wiec najpierw zrobilam dla dzieci, a pozniej maz dowiozl po pracy makaron i zrobilam dla nas. Pod wieczor maz zabral Ale pod blok zeby poskakala sobie w kaluzach.
Mialam nie wstawiac prania do poniedzialku, ale juz wychodziloz kosza. Przez te ciagle deszcze slabo schnie i znowu mi sie marzy suszarka do prania. Ale cena skutecznie odstrasza. Musze napisac do siostry zebymi wypatrzyla w niemczech jakas moze uzywana.
 
Moje dzieci też miały dziś akcję kałuża plus kopa piachu co to sąsiadom została jak kostke kładli przed domem :-D
Także pralkę wstawić było trzeba .

Wylazło słoneczko i mam nadzieję że jutro tez bedzie fajnie , bo dość deszczu ,mam
 
witam, u nas tez wiało niemiłosiernie:wściekła/y: na szczęście całkiem ciepło było, więc jak znalazło się miejsce osłonięte od wiatru, było całkiem przyjemnie. Większość dnia spędziliśmy na działce. Małżonek trawę skosił, bo wybujała jak dzika i trochę roślin dosadził (ale jakich to pojęcia nie mam:zawstydzona/y:) a ja nieco domek ogarnęłam, bo ciężko było do środka wejść. Najmłodszy spał większość czasu, z przerwami oczywiście na jedzenie:tak::-)
Agnieszka, współczuję tej szyny, przykra historia i na dodatek jeszcze ząb. Mam nadz ze J. wytrzyma z tym zębem do pon. Kurcze, dlaczego takie rzeczy zawsze w weekend muszą się przytrafić?:no: Dobrze przynajmniej że ma "swojego" dentystę którego się nie boi:tak:

Maonka, Aniam, tak tak, skakanie w kałużach to jest to, co tygryski lubią najbardziej. Jak byłam mała, też lubiłam łazić po błocie, chociaż już nie pamiętam co w tym takiego fajnego było...

Mamusia, super, że są efekty rehabilitacji:) i dzięki za wieści od Filonki. Trzymam kciuki coby jej ten warzywniak wypalił:)
 
Ostatnia edycja:
Co prawda to już dawno zapomniany i przebrzmiały temat ale dopiero dzisiaj zrzuciliśmy zdjęcia z aparatu więc wrzucam fotki wykonanych przeze mnie tortów

8wve.jpg

ten robiła moja mama a ja tylko dekorację
seze7.jpg
 

Załączniki

  • 8wve.jpg
    8wve.jpg
    39,3 KB · Wyświetleń: 35
  • seze7.jpg
    seze7.jpg
    34,1 KB · Wyświetleń: 33
Ostatnia edycja:
reklama
basia - cudne te torty!

Agnieszka i maonka - szerokiej drogi i zameldujcie się jak dojedziecie do domów. Za odwiedziny dziękujemy!

Pogoda dopisała. Wizyta dziewczyn krótka, ale udana. Janek sobie dzielnie z tą jedną ręką radzi, z Lenką się przed Markiem w pokoju zamykali i ćwiczenia na orbitreku odstawiali. Marek oaza spokoju, zapatrzony w starszego brata. Elonek jak to moja Lena mówi to kopia Maonki, cudnie wszystko po dzieciach zjadał i dopijał i jakby go nie było. Alicja mega ostrożna, grzeczna i świetnie się ze wszystkimi dogadująca. Mamuśki kwitnące. Za prezenty dziękujemy i dam znać czy chleb mi wyszedł, a na kolację jemy dziś Maonkowy :)

Zmykam z Luckiem na spacer, bo się upominać zaczął.

Maonka - super chleb, kolacja przepyszna, dziękujemy!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry