reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietnióweczki 2008

Witam,
dziewczyny ja mam problem tego typu, że nadal nie znam płci mojej dzidzi a jestem w 23 tyg, a gdy tydzień temu byłam u gina to powiedział mi że to za wcześnie i że za dużo od niego wymagam:(( o co chodzi ja sie pytam, przecież to już chyba czas na te wieści jak myślicie? jak jest u Was??

Pozdrawiam
 
reklama
Czesc nie martw sie wszystko podobno zalezy od ulozenia dzidziuni, usg jako sprzetu , mojej kolezance powiedzieli dopiero w 8 miesiacu, a mi przed porodem z moja druga corunia, ze mam aktywnego chlopca, a urodzilam druga corusie.;-) Pozdrawiam
 
Cześć mamusie:-)
Ja jestem w 24 tygodniu ciąży i w ubiegłym tygodniu byłam na usg lekarz stwierdził że jeszcze nie wiadomo co kryje się w moim brzuszku. Ale najbardziej prawdopodobne że dziewczynka. Nie nastawiam się psychicznie bo jeszcze różnie może to być. Z tego co mi wiadomo najtrudniej jest określić płeć dziewczynki no ale jak już wiecie wszystko to zależy od ułożenia płodu, od tego czy maleństwo będzie chciało być rozpoznane :p
I naprawdę nie martwcie się i nie śpieszcie z chęcią poznania maleństwa bo naprawdę żeby określić na pewno płeć dziecka trzeba dużego szczęścia. A po co wam przeżyć rozczarowanie że w szafie wszystko różowe zamiast niebieskie. Ale wiem, znam to uczucie sama chciała bym wiedziec już wszystko tym maluchu i wziąć go w ręce. Pozdrawiam:-)
 
Witajcie kochane!!! Ale sie za Wami steskniłam!!

Tradycyjnie naskrobałyście tyle postów że hej przynajmniej miło Was się czyta...jeju jak mi twgo kontaktu z Wami brakowało....Martwiłyście się o mnie niepotrzebnie u mnie wszystko było ok poza komputerem...co weszłam na portal to komputer mi sie wyłanczał...i nawet nie zdążyłam nic do Was napisać musiałam czekać aż mi go ktoś sprawdzi a że u rodziców nie byłam tazke nie miałam jak do Was nawet się odezwać!Ale już jestem mam tyle Wam do opowiedzenia tę stronke cała rezerwuje dla siebie hahahah :))))

No dobra zaczne od tego że ponownie się przeziębiłam...katar strasznie mnie męczy tyle ze juz od smarkania bolą mnie mięśnie brzucha.... mój synek też zaczyna coś podkaszliwać tazke sie juz zaczynam martwić.... co do mojego bobaska w brzuszku:) to od jakiegoś czasu daje znać o sobie także pojawiaja sie ruchy :) tylko takie delikatne że tak powiem jak muśnięcie motylka...i bardzo sporadycznie.. no nic uzbrajam się w cierpliwośc...pewnie jeszcze troszke i mnie zameczy nimi :) brzuszek mi rośnie jak na drozdzach....co prawda pupa te same ma wymiary..i nozki tez ale buzia pucowata jakaś się zrobiła Wam też?Nogi mnie coś bolą...w nocy jakoś najabardziej... że nie moge zasnąć..biore magnez zobaczymy...tak poza tym..wizyte mam dopiero w styczniu ...miałam miec te 3D w 22 tygodniu zarejstrowałam sie ale zapomniałam totalnie...już po Mikolaju teraz czas oczekiwania na świeta potem nowy rok a potem już tylko na nasze maleństwa jak ja już sie nie moge doczekać mówie Wam.... tak bym chciała juz kwieciń....pewnie tak samo jak Wy :)i co wam tu jeszcze opowiedziec co do tescia to sprawa przycichła...bo wiecej sie nie odezwal na ten temat..a ja sie do niego nie odzywam ani nawet kolo niego nie przechodze ...tylko czekac az znowu wybuchnie..wiecie im blizej świat tym bardziej sie stresuje jak one beda wygladały w moim domu.. bo ja na wigilie do nich napewno nie zejde jak mnie nie przeprosi i to mowilam juz tesciowej a ona na to bym nawet na przeprosiny nie liczyla i ze jak ja nie zejde to bedzie zle.... a ja ze nie zejde i juz bo nie mam po co... i mowie wam ciagle jak o tym pomysle to az sie denerwuje strasznie....i brzuch mnie z tych nerwowo pobolewa....i wiecie co najgorsze? ze mój mąż napewno tam zejdzie...ok niech schodzi to przeciez jego stary...nie moge mu zabronić ale szczerze wam powiem ze wolalbym by mu pokazal ze zle robi i ma nauczke...a ze nie chce sie ugiąc przeprosic to swiweta spedzi sam..ale to moje zdanie moj mąż jest miekki..i tylko najgorsze jest to w tym..ze on juz jak mu mówie ze tam nie zejde to sie zlosci...strasznie.... czy tio sie kiedys skonczy?:[:no: a tak poza tym wszystko ok...komp tymczasowo na chodzie ale musze poczekac do stycznia na nowy bo ten lada chwila moze znowu nawalic cos sie w nim przegrzewa i trzeba by bylo wymieniac a wymiana sie nie oplaca bo lepiej dolozyc i kupic nowy komp bo ten ma juz troszke latek....ale poki co jestem tu :)

Fajnie macie..większość z Was zna już płeć swoich dzieciaczkow u mnie to dalej wielka niewiadoma....

teraz będe tu dopiero w sobote....bo tydzien mam napiety a wierzcie mi jak sie jest 16 godzin na nogach to juz sie nie ma sily na kompa....;)

Pozdrawiam Was wszystkie gorąco dziekuje za troske....już myśłałam że o mnie zapomniecie!!! :p

Buziaczki do nastepnego razu :)
 
Znajomi też mi mówili, że dużo zależy od aparatu USG, ale jak czytam wypowiedzi niektórych dziewczyn że już np w 17 tyg wiedziały to mi żal strasznie i też bym juz tak chciała - poza tym stresuje mnie rodzina, która codziennie mnie męczy tymi samymi pytaniami. No nic to dzięki za odpowiedż i miłe słowa :)

Pozdrawim
 
Sylwia to może być nie łatwe żeby zobaczyć płeć nasz lekarz np zrobił nas troszkę w konia bo nic nie mówił o płci przy USG to jak powiedziął zę to tyle co tym razem widac może bedzie widać więcej na następnym USG to pytam go czy nie byłop widać płci a on że przecierz nam pokazywał, tylko że ja niewiedziałm wktórym momencie bo nic nie mówił ale wkońcu przestał się znami droczyć i poiwedziłą zę wygląda to na dziewczynkę ale nie mówi na 100%
A co do rodziny to cię rozumiem mnie też pytali aże wszyscy u meża w rodzinie czekają na chłopaka to nic im nie mówię poco mają mi nad uszami żrzędzić dowiedzą się dlatego w dniu urodzin , azto moja mama bardzo się ucieszyła chociarz ma już 2 wnuczki i żadnego wnuka chyba że u brata bedzie teraz syn bo się nie chca przyznać co bedzie
Lady ale bedziesz maiał święta nie zazdroszczę wyjedz może na święta do swoich rodziców bedziesz miała zgłowy humory teścia
pozdrawiam
 
U nas płeć było widać, choć mała nie chciała za bardzo eksponować swoich wdzięków. Nie było wątpliwości - dziewusia jak się patrzy.
Rodzinie nic nie mówimy. Tak dla checy, ale i świętego spokoju. Ogólnie to tylko rodzice wiedzą o mojej ciąży, dalsza rodzina dowie się na Wigilii. O płci nawet rodzice nie wiedzą i dla nich to również będzie prezent na Gwiazdkę łącznie z płytą z USG, do której chcemy dodać opisy i muzyczkę.
Możecie mi wierzyć, ale ukrywanie się przed rodziną przez te ostatnie miesiące, kiedy już było widać mój odmienny stan, to nie była łatwa sprawa, ale za to jaka będzie satysfakcja, jak zobaczę ich zaskoczenie w świeta :-D... To będzie najpiękniejszy prezent pod choinkę...
 
Dobry wieczór!!!
LADY jak fajnie,że się odezwałaś...faktycznie głupia sytuacja z teściem...ale kochana tyle godzin na nogach w pupę dostaniesz od nas...;-):tak::-) oszczędzaj się...
KATJA mi lekarz powiedział że rzekomo to normalne mam się nie martwic i więcej odpoczywać a moja koleżanka miała bóle kości łonowej to w ósmym i dziewiątym miesiącu spała na fotelu nie mogła się położyć tak ją rwało i urodziła normalnie tak było z nia wiec póki co się nie martwię tym brzuch czasami pobolewa ale rzadko kiedy wię nie ma podstaw do paniki... dziecko rośnie więc myślę siłą rzeczy musi boleć a moja dzidzia szalej po mym pęcherzu na maksa...
MASIEk fajnie,ze czujesz się juz lepiej i możesz pochodzić...ucałuj Leonka i mopsię;-):-D
SILA
wszystko minie i przeżyjemy zostało 4 miesiące i parę dni damy radę...a potem będziemy ściskać nasze dzidziolki...
SYLWIA mi też się wydaję,że dużo zależy od lekarza i jego kwalifikacji i sprzętu USG ja jak miałam usg w 17 tygodniu to moja ginka nie za bardzo wiedziała a sprzęt miała ja tak myślę nie ciekawy a ostatnio miałam w 21 i dzidzia sie odwróciła pokazała pupę a na 3D nie wiem czy sie wybiorę miałam iść i mi termin przepadł teraz znowu tyle czekać a następne USg będę miała na początku stycznie więc jak dzidzia pozwoli to może się wtedy dowiem...;-):tak:

Idę trochę poczytam i spadam spać bo miałam dzień męczący a rano muszę wstać...

A gdzie nasza MADZIUJKA??????

 
hejka:-)
nie mogę zasnąć więc wygrzebała laptopa i sobie siedzę:cool2: Leon po cichu buszuje co to za dziecko, dzisiaj jego aktywność zrobiła się dla mnie trochę męcząca, lubię jak fika, tyle że dzisiaj kopie mnie przeważnie po pęcherzu, a to mało przyjemne:eek:
Do tego znowu poswęduje mnie brzuch i biust czuję jak skóra się napina i swędzi mimo smarowania i masowania:baffled:
Anrus przepraszam za pomyłkę chodziło mi o koleżankę Solterę. nie wiem dlaczego was pomyliłam:cool:


Sylwia wiem, że fajnie wiedzieć choć trochę kogo się spodziewamy, ale spokojnie, dzieciątko może sprytnie ukrywać swoje wdzięki jeśli tylko nie chce się ujawnić.
 
reklama
Dzien dobry dziewczynki!!
Jak samopoczucie...
MASIEK ja dzisiejszej nocy też cierpiałam na bezsenność budziłam się co 1.5 godziny a zaraz muszę iść do urzędu i pospane jestem padnięta nic więcej nie planuje robić bo jestem zmęczona nocą.moja dzidzia szaleje na maksa też mi dala popalić w nocy pierwszy raz tak w nocy i potem od rana od 6.00 oj rośnie :tak::-) a tu dopiero zaczną sie regularne buszy...:-D:baffled: mnie piersi swędzą brzusio rośnie ale nie swędzi...idę do tego urzędu mam taki zapał że usnę im tam na biurku:sorry2: zajrzę potem...
 
Do góry