LadyLajla to dobrze, że tak jest To wielka szansa dla mam, które już raz rodziły przez cc Ja też chciałabym urodzić "siłami natury" A akurat mam wiele koleżanek w ciąży i większa część z nich strasznie boi się urodzić naturalnie i wręcz się przed tym bronią Moja gin powiedziała, że niektóre kobiety już taki wewnętrzny strach mają, którego nie da się przezwyciężyć... I że to całkiem normalne jest
Ja najbardziej boję się nacinania krocza i szycia Boję się tego bólu, bo tyle się nasłuchałam opowieści o tym, że leepiej nie mówić... I słyszałam też, że podobno lepiej jest samemu popękać, niż dać się ciąć... Ile w tym prawdy, to nie wiem, bo to tylko lektura była internetowa, nic potwierdzonego przez ginkę A Wy jakie macie do tego nastawienie ?? Jest czego się bać ??
Lady, Ty to już chyba z pięć dokładek obiadku zjadłaś... Czekam i czekam na Twoją opowieść i nic... ;-);-);-);-) Buźki !!!!!![/quote]
A więc tak napiszę może swoje doświadczenia bo widzę że opinie są różne
Nacinanie krocza to pryszcz!!!!!!!!!!!!!!
w stosunku co do porodu oczywiście a także boję się bólu
Ja rodziłam
36 godzin było ciężko bardzo bolałó,cierpiałam ,chcieli mi juz robić cesarke ale ja się uparłam mój mąż już beczał nawet żebym się zgodziła
U mnie rozwarcie staneło na 3 cm i przez ponad 30 godzin nie szło dalej wiedziałam że z dzieckiem wszystko ok więc ostakiem sił postanowiłam że urodzę i mają zrobić wszystkoi żebym urodziła naturalnie
od poczatku było bez znieczulenia więc lekarz postanowił że da mi jebo to pomoże rozszerzyć szyjke dał mi godzine
powiedział że jak nie urodze to cesarka tak mnie to przypiliło że za pół godziny urodziłam:-)
po 36 godzinach
Ale wspominam to jako najpiękniejszą,najcudowniejszą chwilę w moim życiu i jestem z siebie dumna że się udało
A samo szycie naprawde pryszcz jak się ma już dziecko na piersi taką cieplutką gąbeczke:-) coś tam czułam ale bujałam juz w obłokach hehe
Nierozumiem tego szumu wokół nacinania że niby tak każą robią to bez zapytania itd!!!
Może i ułatwia to poród lekarzom ale nam napewno bardziej i teraz też będe chciała żeby mnie nacieli i dziecko miało więcej miejsca na wydostanie się!
i wcale nie chciałabym się przekonac jak to jest jak nie natną i dziecko porozrywa trochę krocze!;-)