reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

reklama
Masiu tak mi się przypomniało że coś mówiłaś o laktatorze medeli? To jest elektryczny?

wczoraj połozna przyszła i przyniosła laktator medeli, tak elektryczny.
Ładuje się baterie i podłącza do laktatora więc nie siedzi się przy wtyczce. I przyznam, że jest bardzo pomocny. Dzięki temu udało mi się odciągnąć wszystko co zalegało. I czuje ulgę.
w domu na składzie mam też aventu ale ręczny i dość słabo ściąga.
ten medeli jest wypozyczony bo na niego raczej nas nie stać.


przed położną przyjechała pani pediatra. obejrzała małego.
dzisiaj na 12 idziemy do kardiologa by zbadał dokładnie serducho małego.
 
Lady no to zrobiłas smaka na schabika mniam... :rofl2: ja robie dla mnie i mezusia schabik duszony w piwie, mam nadzieje ze cos dobrego z tego wyjdzie ;-)
Asia no to fajnie ze tak tam milo :tak: super ze masz jeszcze czas do porodu bo i ja czuje ze jeszcze mam a tak chcialabym zebysmy razem rodzily :-D
Masiek ja mam "w spadku" avent isis no i on drogi ale reczny, niby ma tam jakas nakladke stymulujaca, zobaczymy jak sie u mnie spisze :confused2: a moze bede miala takiego glodomorka ze nie bedzie duzo do sciagania ;-):-)
 
Dzien dobry:-)


LADY GRATULACJE, SANDRUNIA SIE ZBLIZA DUUUUZYMI KROKAMI;-)


No my na chwilke sie przywitac i do roboty:sorry:, ale mam nadzieje przynajmniej poczytac co u Was, wiec milego dzionka i sie nie przepracowac:tak:






A to dla Was takie wprowadzenie w swiateczny nastroj:-)





 
Iwonka i nie było problemu że nie jestem zamledowana w Poznaniu. W karcie wpisała adres rodziców. W rejestracji trzeba było pokazać książeczke ubezp i dowód a lakarzon i położnej karte ciazy i wynik (oryginał ) z grupą krwi (one to do karty wpisały).
 
asiu coś płacimy, tylko nie pamiętam ile:eek: chyba coś od dnia było tylko głowy nie dam czy 10 zł?? :baffled: ale to tylko na początek na ten nawal.

reniu tak świątecznie :happy: ciekawe jak u nas, to będzie. My zostajemy w domku, i jak się da nikogo nie wpuszczamy. Bo się boję o małego.
 
zmykam. trzymajcie kciuki by wsio było dobrze.
tak sie denerwuje że sie cała trzese.


buziam cioteczki.
no i do roboty coś wam nie wychodzi to rodzenie;)
 
Masia ja nie wiem czy to aktualne ale jak synek sie urodził to położna nie kazała go całować w okolice buzi i w rączki (szczególnie babcie mają ponoć tendencje obcałowywać łapki maluszków) a one je biorą do buzi. To moze spowodoać przeniesienie sie pruchnicy i jakiś bakterii i drogi pokarmowej nie pamiętam.

10 zł to spoko. Laktatory elektryczne troche za dużo kosztują. Masiu czy Twoja położna to kobuieta z Poradii Naromowckiej?

Pochwale sie wygrałam wózek na allegro!
 
reklama
ASIU to pochwal sie wózkiem :-) no i napisz czy cos tam położne mówiły co dobrze byloby wziasc ze soba do szpitala i moze jakies rady dawaly :-)
 
Do góry