reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

Fakt same ladne Mamuski tu widze.
Natalia z tymi dokladnymi dniami owulacji totak naprawde nigdy nic nie wiadomo.
Moga sie bardzo roznic.
Moj dzien owulacji to 16 dzien cyklu - wiem na pewno bo od kilku miesiecy robie co rano testy owulacyjne - siurkam na nie i montuje do aparatu, ktory sprawdza zawartosc hormonu. Tez mam cykle tak 30-32 dniowe. Moja przyjaciolka ma owulacje juz w 10 dniu cyklu, a wiec prawie o tydzien wczesniej!
:baffled:
 
reklama
dziewuszki....dla niezorientowanych....to dzień owulacji można wyznaczyć licząc od końca cyklu i jest to zawsze 14-16 tak więc długość cyklu zależy tylko od tego jak dużo czasu potrzebuje komórka jajowa na wyklucie sie :-):-):-):-):-):-)
Dla pani która ma 18 dniowe cykle, owulacja przypada 2 do 4 dnia a dla tej ktora ma 32 dniowe cykle owulacja przypada 16 do 18 dnia cyklu:-):-):-):-):-):-):-)
Cały problem z wyliczaniem pojawia się....gdy zachodzimy w ciążę....bo nie ma jak policzyć 14 - 16 dni od końca cyklu....bo on nie trwa ani 18 ani nawet 32 dni....tylko okolo 275 dni (9mieśięcy):-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Jeśli nie prowadzi się dokładnej, comiesiecznej obserwacji owulacji, nigdy dokładnie sie nie dowie kiedy doszło do poczęcia....tylko na usg na podstawie wielkości macicy i dzidzi mozna określić tydzień ciąży, ale nie dzień....
 
No wlasnie niestety, ale nie mozna wyliczyc samemu doklanego dnia owulacji - tak jak to jest w ksiazce napisane, poniewaz kazda kobieta jest inna i inne sa nasze organizmy. Czego najlepszym przykladem jest roznica w dniach owulacji, o ktorych juz pisalam.
Dokladnie mozna to jednak sprawdzic robiac testy owulacyjne, sprawdzajace zawartosc hormonu. U mnie w kazdym cyklu dzien owulacji troche sie roznil. Czasami wypadal 14 a czasami nawet 18 dnia. Teraz mimo, ze jestem w ciazy wiem dokladnie kiedy doszlo do zaplodnienia = czyli kiedy byla owulacja - w 16 dniu liczac od poczatku cyklu. Podobnie sprawdza sie w laboratoriach, gdzie kobiety poddaja sie metodzie in vitro - rowniez sprawz sie zawartosc hormonu w moczu. pozdrwiam.
 
kurcze dziewczyny widze ze wy takie zaawansowane prowadzilyscie te obserwacje...mi 14dnia cykle lekarz na usg powiedzial ze jeszcze nie ma owulacji, dzieki temu wiem ze do zaplodnienia doszlo ok4-6dni pozniej.....

ja poczekam do 6wrzesnia wtedy bede wszystko wiedziec...ale juz sie denerwuje....
 
A ja dzisiaj byłam na badaniach... Jutro wyniki i moje upragnione usg :rofl2::happy2::-D Cieszę się, ale jednocześnie boję okropnie :zawstydzona/y: Ale musi być dobrze :tak: Trzymajcie kciuki laski :-)
Buziaczki

Silka - Będzie dobrze - nie ma innej opcji. :tak: Ja też czekałam na pierwsze usg jak głupia, a teraz żałuję, ze nie może być robione częściej :-p;-)

A ja powoli zaczynam wracać do żywych - powoli jem więcej rzeczy i dochodzę do siebie, ale chwilami jest gorzej i łapę doła czy wogóle się poprawi :zawstydzona/y:
 
Silka
Ja do 12 tyg nie zamierzam czekac - juz mam bilecik doPolski do Poznania i w niedziele lece! W poniedzialek wieczorem mam wizyte u profesora, a rano zrobie wszystkie badania!:tak: Juz nie moge sie doczekac. Ciekawe czy on juz cos na tym usg zobaczy. Ja dzisiaj z nudow zrobilam sobie kolejny test ciazowy - po to tylko zeby wyczytac na wyswietlaczu "pregnant" i chodze i sie ciesze!:-D
Poza tym to bylam w polskim sklepie i zakupilam sledzie w sosie musztardowym i 2 inne rodzaje jakies w oleju...:szok: :-) Do tego polski chlebek mniam mniam!:tak:

W ogole nie mam za bardzo mdlosci - ale moze to dobiero przede mna?:eek:
Za to ciagle mam ochote na slodkie - na sniadanie zjadlam jakies czekoladowe wynalazki...:zawstydzona/y:
Czy to normalne? Kiedys slyszalam, ze jak ma sie ochote na slodkie to na dziewczynke a kwasne i pikantne to na chlopca - czy jakos odwrotnie?
Wiecie moze dziewczyny?:rofl2:
 
Czesc Mamusie!

Kurcze naprawde ale sie rozpisalyscie!!!!Super!!!!
Melek w jakim miescie mieszkasz?
To jest moj 9 tydz i w sobote ide pierwszy raz spotkac sie ze swoja polozna...bo wiesz jak jest w UK...no i beda mi robili badanie krwi a dopiero ok 12 tyg zrobia USG.
Taka jest tu procedura...coz!jestem jednak dobrej mysli!

Acha musze wam powiedzic ze znalazlam cudowny srodek na zgage!!!zelki!!!!mowie WAM extra!bo mietowki ...ile moza ich jesc???slodkie cukierka sa za slodkie...a zelki super szczegolnie o smaku cola!!!

Buziaczki!!!
 
Czesc Agusia F!

Ja mieszkam w Londynie, a Ty?
Wiem niestety jak to w UK - ja niestety jestem juz po jednym poronieniu i nie chce ryzykowac dlatego lece do Polski. Ale z tego co wiem - to generalnie opieka tutaj nie jest zla. Na pewno damy rade - powodzenia!
Ale Ci fajnie juz w 9 tygodniu jestes...!:-)
 
reklama
Melek - jeśli jesteś po poronieniu to może podaruj sobie tą wizytę w Polsce. Latanie samolotem też ponoć nie kończy się za dobrze. Ale to twój wybór. Trzymam kciuki :tak:

mam ochotę zabić swoją matkę! ale za ***** nie mam zamiaru iść do więzienia!
 
Do góry