reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietnióweczki 2008

hej wszystkim:-):-):-)
troszkę was poczytałam
co u nas...
młody zadowolony ze szkoły, na świetlicy popołudniami buszuje bo mu się tam spodobało.
Anita dziś miała szczepienie tym 5w1..niby zakatarzona jeszze ale juz jest znacznie lepiej niż było więc ją zaszczepiełam...obserwuje ją teraz...póki co jest ok żadnej gorączki itd...zobaczymy,oby tak dalej.
waży 10,600 i ma 81cm czyli jak na jej marne menu i jedzonko na nutramigenie to jest niezle.
muszę z nią zachaczyć ginekologa dziecięcego bo mi kazała dr sprawdzić bo ma cycka jednego lekko większego od 2go....oby nic poważnego.
ja kończę antybiotyk na zatoki...po leczeniu nadzerki troche sie juz"uspokoiło"wiec jest ok
:happy::happy::happy:
buziole dla wszystkich,sciskam kazda z osobna i dzidzisie tez:-):-):-)
 
reklama
u nas po za wchodzenie wszędzie gdzie się da i gdzie nie wolno :-D:-D:-D

mówimy mało
mama tata baba ciocia dziadzia kaka ( to na Kacpra ) lara (to pies cioci) z nowości dzidzia :) - na Alexa
po za tym beeeeee jak zrobi kupę i pokazuje na pupę
ijoijo - jak jedzie coś na sygnale
od czasu do czasu wymskną mu się takie trudne słowa jak pralka i kurde - mega wyraźnie to mówi hehehe:-D:-D:-D
na nocnik nie siadamy z braku czasu
nie chce go przyzwyczaić teraz jak nie jestem dyspozycyjna w każdej sekundzie bo będzie to skutkować wrecz przeciwnie

jeśli chodzi o jedzenie to jadamy totalnie wszystko:tak:
teraz zaczął sie jakoś 2 miechy temu etap na jedzenie samodzielnie wszystkiego
fakt że po jego posiłkach syfu co nie miara ale daję mu wszystkiego spróbować samemu
więc posługuje sie sztućcami samodzielnie z różnym skutkiem ale najczęściej mu wychodzi :tak:
chociaż i tak sporo podjada rączkami
pije z kubka ( jak na razie to ja mu trzymam bo na 10 razy samodzielnego trzymania 5 rozlewa) :-D ze słomki itp

ma mocne parcie na samodzielne ubieranie i rozbieranie się
najlepiej mu idzie ze spodniami :tak::-D
2 sekundy i ma zdjęte i leży pod kołderka przykryty w koju
wystarczy chwila mojej nieuwagi
ściąga tez z szybkością światła buty i próbuje je zakładać :-D

myje i szoruje sie sam pod pryśnicem
śmiesznie to wyglada jak sobie stoi pod biczami wodnymi i się masuje po pupie i brzuszku hehehe:-D

bardzo jest od pewnego czasu skupiony na samodzielnym pedałowaniu na rowerku i o dziwo bardzo dobrze mu to idzie :tak::szok:

no i załaczym mu się schemat opieki nad bratem co chwila podchodzi wyciera mu nosek i buzie pieluszką
przykrywa go kocykiem daje smoka i takie tam

wiec myśle że dosyć sporo postępów :-D

ok ja lecę papa
 
Hej klekotki

U nas juz lepiej mała prawie bez kataru co mnie cieszy bedę już mogła spokojnie odstawic kropelki juz jej nic na noc nie dawałam zobaczymy jak noc przespi.

A co do naszych nowości oprócz zmiekczania słowek mojej małej ulubionym słówkiem jest ogon dobitnie powiedziany i łapie wszystkie psy i lata ogon ogon , sama chodzi po schodach dla bezpieczeństwa jej zawiesiłam sznurek na tralkach od schodów żeby jej się rączka nie zesliznęła i zasówa teraz super i ja spokojniejsza , je wszystko co my unikamy tylko większości nabiału i winogron bo ma uczulenie jeszcze, sama je czasami najlepiej lubi sama jeść placki z jabłkami i uwielbia keczup poprostu wszystko co z keczupem to jest pycha, je przewaznie 3 razy dziennie główne posiłki mało między posiłkami nie chce czasem paluszki ciacho i oczywiście uwielbia słodycze co mnie denerwuje juz zaczęłam kupować galaretki w czekoladzie coby tej czekolady nie jadła jak nałogowieć
nocnik nawet fajnie jej idzie ale jak sobie przypomni dlamnie najwazniejsze że żadnej kupy w majty nie zrobi tylko woła si i leci sama na górę do łazieki , ale z sikaniem to jej jeszcze nie wychodzi tylko rano kiedy się obudzi to chwile polezy i zaraz wstaje pod drzwi i woła si si i rano robi to siku ale w trakcie dnia już siku nie robi w nocnik

Ruda co do płaczu to moja tez czasem płacze tylko u niej to jest spowodowane tym że nielubi jak ją czymś przykrywam do spania i zaraz się budzi i płacze a niedajBoże żeby jej się nogi zaplątały w kocyk to już aria na całego murowana ale musze ja znowu przyzwyczaić do przykrycia bo noce już coraz chłodniejsze a ta nie tylko sama piżamka i skarpety zakładane przez sen

Anekaha To nie bałaś się zaszczepić jak mała miała jeszcze katar? Ja jak teraz szczepiłam to trochę się wachałam bo babka stwierdziła że mała ma trochę zaczerwienione gardło i pyta mnie czy ona tak ma zawsze jakbym jej kurcze pięć razy dziennie zaglądała do gardła ale zakwaifikowała do szczepienia na całe szczęście nic nie było złego wszystko ok trochę jej rączka spuchła ale po altacecie przeszło

Ada to juz nie zarażajcie się teraz tylko zdrowieć . A u nas faktycznie już 30 tc jeju jak to leci już się boje co to bedzie za jakieś 2 miesiące bo tak przypuszczam ze pewnie jak i mała do końca nie donoszę a Milenkę urodziłam w 38 tyg więc stres coraz większy .
 
Dobry wieczór:-)

Ruch tu jak w rzymie:rofl2:

ANRUS wiesz mój synek też uczulony na przykrywanie zaraz się odkopuje nie ma szans ale on tak od małego....:sorry:nie lubi....

a co u reszty dziewczyn???Gdzie jesteście??:happy:
 
Hej
Ada - ja to szukam wolnej chwili ;-) ale jestem jestem, troszke podczytuje, tylko jak zwykle jak sie chce napisac to jednak coś, albo ktoś przezzzkodzi ;-) No a co u was? minelo przeziebienie?
Ruda - ty to masz trójke a zawsze znajdziesz czas na dużego posta :rofl2: podziw :-) no i wogóle kobito naprawde przy tych calych klopotach podziwiam cie za trzymanie wszystkiego w kupie a przede wszystkim siebie :tak: pytalas kiedys o ta dostawke - spisuje sie jak narazie swietnie :tak: nic nie przechyla, nic nie oobciaza (choc wozek bez niej i Natalki prowadzi sie ciut lżej ale to normalne bo przeciez dochodzi 10 kg) Natalka jezdzi w nim jak królowa. jest tylko jedno ale ;-) mi ono nie przeszkadza ale nie wiem jak u innych by to wygladalo, bo siedzisko jest dosyc wąskie i moja kruszynka sie w nim ladnie miesci, ale nie wiem jak by sie zmiescilo "pulchniejsze" dziecko ;-) wogóle to ludzie mnie non stop na miescie zaczepiaja, praktycznie wszyscy, jak sie nie ogladna to zawsze ktos cos powie, zagada, milo choc juz powoli mam tego dosyc :sorry:
Anrus - i ty juz zaraz bedziesz miala nastepną kropeczkę do opieki :-) mówie ci fajnie jest :-D jak jedno sie nakarmi to zaraz trzeba drugie, albo jedno marudzi albo drugie, jedno przewinac trzeba drugie lapac na siusiu, na spacer WIELKIE ubieranie :rofl2::rofl2: ale slodko jest hihi :happy::cool2:
u nas wesoło, choc czasem mam taki nerw ze Natala siedzi w swoim pokoju i placze :zawstydzona/y: ja nie wiem, powtarzam jej czasem kilka razy ze czegos nie wolno a ona z usmiechcem w oczacgh próbuje moją cierpliwość :wściekła/y: a ta niestety sie konczy i kara :sorry:
Dominis juz lepiej łapie cyca, ale czasem niestety za czesto mu sie chce i mleczko nie nadaz, ale jakos dajemy rade :tak:
ja mam problem z hemoroidami wiec teraz ledwo siedze :crazy: no i to tyle narazie ;-)
 
:no:Witam faktycznie jakoś pusto się tu zrobiło ostatnio wszyscy zajęci i korzystają pewnie z uroków pogody kiedy jeszcze można :)

Ada To jak ty ubierasz małego do spania jak ona się tak rozkopuje jak moja mała ja staram się zakładać body na ramiączkach i na to piżamka i skarpetki zeby w nóżki było ciepło ale te to po zaśnięciu zakładam bo zanim zaśnie to zaraz zdejmie:-D

Iwonka no to mnie kobieto pocieszyłaś z tymi pieluchami i siusianiem itp:szok: jeju coraz większe przerażenie mam w oczach:wściekła/y: jak ja sobie ztym wszystkim poradzę. Ale dam radę na pewno przecież jak wy dajecie i jeszcze macie mniejsze dzieci moja bedzie trochę starsza to może bedzie bardziej rozumiała co jest grane:crazy:
A jaka ty masz tą dostawkę bo ja pewnie będę musiała również coś takiego dokupić i może wstaw jakies zdjęcie jak to wygląda wasz spacerek z tym ustrojstwem , a co do komentarzy ludzi na ulicy to się nie dziwię tylko chyba wieksze komentarze powinno powodować jak np ostatnio widziałamjak kobietka szła z małym dzieckiem na rękach a drugą ręką pchała wózek z maleństwem to juz lepsza ta dosrawka niż takie dzwiganie dziecka chyba . A natalka nie ucieka Ci z tego bo moja kurcze jak w spacerówce nie jest przypięta to mi wyskakuje pod tą poprzeczką :wściekła/y:więc musze ją przy pinać ale u nas takie cos to dopiero bedzie na wiosne potrzebne bo w zimie to raczej sobie nie wyobrażam ztym czymś chodzić :no:
pozdrawiam resztę
 
Anrus - nie chcialam cie nastraszyc sorki :sorry::-) chodziło o to ze jest zabawnie :-p poradzisz sobie napewno :tak: a ta dostawka to wlasnie na zime bedzie najlepsza bo na wiosne to juz mala pewnie nauczy sie grzeczniej chodzic za raczke bo wieksza bedzie, zreszta sie zobaczy, ale na zime super sprawa, no i oczywiscie ze ma pasy 5-punktowe jak w spacerowkach, a ty kochana zapinaj swoja małą, bo znam przykre przypadki niezapięcia dziecka wiec lepiej niech poplacze i bedzie przypieta, bo jak sama mowisz ze ucieka to tym bardziej :tak: :-)
 
Hej kobietki!

Iwonko - jeszcze raz gratulacje i wielki podziw dla wszystkich multimam :tak: (ja przez 3 dni miałam w domku trójeczkę, dałam radę ale było "zabawnie chwilami" hihi). No a jak masz chwilkę to wbijaj się do lekarza z tymi hemoroidami, bo mogą się wchłonąć same ale nie muszą. Po co jednak czekać i się męczyć, lekarz przepisze maść i będzie po bólu. Pamiętasz jaką śliwę miałam w ciąży? I szybko maście pomogły na receptę, potem podczas porodu znów wyszły ale znowu maścią smarowałam (chyba Posterisan H) i szybko zniknęły.

Pat trzydniówkę przeszła, ale jako dodatek do zapalenia migdałków, więc się lekarka ani mama nie połapała. Jednej nocy termometr pokazał nawet 40.6 - to było straszne... No ale dobrze że brzydactwo już za nami.

Zatem zdrówka dużo dla mam i dzieciaczków! Buziaki!
 
hej laseczki :-)

u nas juz po mału przechodzi z tymi fatalnymi chorobami i innymi wypadkami co mnie bardzo cieszy :-)

w poniedziałek idę z Alexem na bioderka - standardowo jak każdy
potem do ginekologa ze sobą bo juz czas dać się obejrzeć i jakieś tabletki zacząć łykać
bo z mężem przytulamy się juz od miesiąca i żeby nam znowu przypadkiem mały bąbelek nie wyszedł :-D:-D
bo jak na razie to mam dosyć :-D:-D

jutro czeka mnie impreza na 20 osób - Kacperka urodziny
pewnie po tej bibce padnę jak długa
juz sobie nie mogę wyobrazić jakie to będzie ŚWIECIE w domu - 4ka maleńkich dzieci będzie + 4ka starszych ufffffffffff
no ale jak trzeba to trzeba :tak:
bo Kapi cały rok przeciez na ten dzień czeka :tak:

Iwonka hehe tak jak piszesz
u mnie tez całe dnie się kręcą wokół dzieci
na zmiane siusiaja jedzą śpią bawią sie i takie tam
czasami tez się śmieję z tego że już z tych kupek ulewania nocnego wstawania nie wyrosnę :-D:-D:-D
jeśli chodzi o dostawkę to fajnie że sie tak wspaniale u ciebie sprawuje
ja tez taką chcę tylko że u mnie nie ma gdzie jej zobaczyć na żywo więc tylko sklep internetowy mi zostaje a to taki zakup w ciemno by był za 500zł i nie wiem jak się sprawdzi :-(
fajnie tez z ta piersią ci już idzie i Dominiś sobie cycka
co do nie słuchania się to u mnie jest to samo mały jest DIABŁEM na maxa a do tego teraz ma taki jakiś ciężki etap po 15 razy w nocy marudzi stęka ryczy więc sporo pobudek a do tego w dzień tez stęka o wsztsrko - bardzo to mnie męczy bo nie wiem o co mu chodzi
może to zęby ale nie chcę już wsztstkiego na nie zwalać :wściekła/y: już sama nie wiem czasami :szok:
mama tylko cichą nadzieję że za chwilę to minie:tak:
co do hemorojdów to jak najszybciej zaczni się smarować albo jakieś czopki kup po co masz sie męczyć :tak:

Izabelinada jestem w szoku jaka wysoka temp.:szok: przy 3dnówce całe szczęście że już z nią dobrze
ja teraz temperatury się wystrzegam jak ognia
nic mnie tak nie przeraża jak aysoka temp. - chyba teraz mam taki uraz ciekawe kiedy minie
zdrówka dla was

Anrusku - kobitko to tylko tak źle wygląda ale sobie dasz radę bez problemu
moż eto nie bułka z masłem ale jakoś idzie :tak::-)
i masz rację u ciebie już duża dzidzia będzie to może więcej zrozumie :tak:
OGON powiadasz heheh fajnie musi to wyglądać jak dziecko mało co mówi a tu nagle ogon heheh:-):-):-)

ok ja zmykam bo dupa do przebrania przy mnie stoi a zapaszek nie do zniesienie wiec spadam zmienić dupsko :-D:-D:-D

papa miłego dnia laseczki :-)

o witaj Ala co tam u ciebie zniknęłaś nam na długo :szok:
 
reklama
o wreszcie trochę się was pojawiło:)
Witam moja własnie sobie smacznie drzemie na południe chociarz niebardzo chciała usnąć a wstała dosc wczesnie jak na nią bo o 7,00 a zawsze wstaje tak o 8,00czasem nawet o 9,00

Iwonka Ruda strach ma tylko wielkie oczy ale zdaję sobie sprawę z tego ze bedę musiała jakoś dać radę:-)tylko że dopiero jak już bedzie wszystko w trakcie to sobie bede mogła stwierdzić jak to jest tylko w tym wszystkim przeraża mnie to ze Milenka niebardzo chce się sama czymkolwiek pobawić ktoś ciągle musi z nią być i do niej gadać więc pewnie przewijanie bedzie wyglądało u nas smiesznie bo mała bedzie pewnie we wszystkim asekurować mamusię i podglądać ale swoją lalę ma z pampersami to może jakoś damy radę :-D

Iwonka fajnie ze z cycem już lepiej a co do ilości to pijesz może te herbatki laktacyjne mi ona nawet pomagały w kryzysowych sytuacjach. A z dostawką to faktycznie zamiesc zdjęcie napisz mi jaka to jest ta dostawka i ile kosztowała to możę się rozejrzę za tym bo wsumie to fajnie że ma pasy a moją teraz już przypinam zawsze bo kiedyś wyszła dziadkowi i był ją przejechał bo nie zauważył dobrze że akurat widziałm to zaczęłam krzyczeć żeby nie pchał wózka ale mogło być nieciekawie a jakbytak na ulicy wyskoczyła pod samochód to dopiero by było:no:

Iza to nie zazdroszczę tej gorączki u nas przy 3 dniówce było do 39tylko, ale mała miała wtedy 6 miesięcy dopiero zaczęte dokładnie rok temu przechodziła ją.

Ruda a ty i Twoje urwisy widzę zę wszystko zaplanowane co do godzinki super że tak fajnie dajesz sobie radę . a z tymi tabletkami to faktycznie teraz to trzeba coś pomysleć ja mam jeszcze jedno opakowanie cerazette z poprzednigo razu bo mi wkońcu nie odpowiadało to jest dobre ale jak często się karmi a jak już rzadziej to wtedy już zaczynaja się jakieś plamienia wstrętne
Ala a co ty tak na krótko psz co u was więcej i niech chłopcy dochodzą do siebie, zdrówka wam życze

Milence już katarek przeszedł na całe szczęście nic oprócz niego nie było.
a dzidzia fika koziołki z kazdym dniem coraz ciężej mi się ruszać jak na początku ciązy nic nie tyłam to teraz nadrobiłam zaległości a myślałam żę nie dobiję do tej cyfry co z Milenką a tu chyba bedzie więcej bo przecież jeszcze co najmniej 7 tyg przed nami
 
Do góry