reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietnióweczki 2008

hejka laseczki

Ada kropelki zostały wycofane ze sprzedaży nie znam dokładnie powodu ale tak mężowi powiedziała farmaceutka :-( może jednak nie były takie bezpieczne dla noworodków nie wiem :szok:
dała mi 3 zamienniki tego leku ale wszystkie są powyżej miesiąca więc trzeba niestety przeżyć ten miesiąc i tyle
aż dziwne że nie wymyślili nic dal takich maluszków :szok:przecież takie małe brzuszki najbardziej cierpią :wściekła/y:

u nas wczoraj cały dzień noszony tulany i głaskany
Alex miał straszne kolki
myślałam że nie dotrwam do wieczora
tak mi go było szkoda bo nic z domowych sposobów nie działało i mały się wydzierał cały dzień
nocka już była troszkę lepsza ale i tak mu jeszcze jakieś bączki zalegały
zawsze mnie zastanawia skąd te kolki
człowiek prawie nic nie je , oszczędza sie jak może a tu i tak mały cały zagazowany:angry:
do tego wczoraj Natan przeszedł sam siebie :szok::wściekła/y:
by tak niegrzeczny że jeszcze go takiego nie widziałam:wściekła/y:
nie wiem czy płacz juniora mu się tak udzielił i zaczął broić czy o co mu wczoraj chodziło:confused:
ale ja myślałam że nie dociągnę z nimi do wieczora :tak:

Ada zdrówka dla Amirka dobrze że mu choróbsko już odpuszcza :tak:
a co do ząbków to masz rację dobrze że już ich coraz mniej do wyrżnięcia bo Natan każdy jeden źle znosi :-(
teraz wyszła mu prawa górna i dolna czwórka
i widzę że znowu zaczął grzebać więc teraz czas na lewą stronę też czwórki :-(
też jest dziwny z tymi zębami
wychodzą mu zupełnie inaczej niż innym dzieciom i odwrotnie jak w podręcznikach no ale to mój taki mały dziwoląg
ok zmykam Alex wstał :tak:
papa:-)
 
reklama
RUDA wiesz co ja nie chciała bym cię w błąd wprowadzać ale wydaję mi się,że one sa dostępne w niemczech tylko u nas tylko na zamówienie....nie słsyzałam o szkodliwości....

słuchaj a może by ci lekarz wypisał Debridat:confused: zastosowała byś przez pare dni i zobaczyła czy będzie efekt ale z tego co pamiętam nie działa chyba od razu...

Mój tez miał kolki i darł się 24h aż w koncu pojechałam raz dwa do lekarza ale u nas ewidentnie była skaza bo kupy brzydkie śluz itp wiec alergia dopiero zmiana na hydrolizat pomogła....dostalismy debridat ale ja go nie podawałam nawet nie pamiętam... dawałam infacol ale on nam nasilił....więc powiem ci,że zmiana mleka u nas pomogła...

trzymaj się....ciężko jak takie maleństwo płacze a człowiek chce pomóc a nie ma jak:-(
 
Ada z tego co pamiętam to debridat też jest od 1 albo 2 miesiąca miałam go on jest na recepte jak pamiętam pediatra przepisał Natanowi
nie powiem jest lepszy od espumisanu i bobotic i infacol ale też nie pomaga na 100%
chyba nie ma takiego leku po prostu jelita dziecka muszą same dorosnąć i się z tym uporać
ale chyba sobie załatwię znowu receptę na debridat bo na naszym rynku nie ma nic bardziej skuteczniejszego od niego
a jeśli chodzi o te niemieckie kropelki to z Polski zostały wycofane te właśnie niemieckie a te czeskie zostały
chodziło chyba o to że te niemieckie mają końską dawkę a te czeskie są rozcieńczone więc już mają podobne działanie do espumisanu
widocznie polscy lekarze nie przywidują tak jak niemieccy takich dawek dla maluszków
to się chyba tylko o to rozeszło
dlatego wszyscy piszą takie pochlebne zdanie na temat tych niemieckich bo na pewno działają jak takie duże dawki są :)

ok ja zmykam znowu na jakiś czas bo junior zasnął trzeba sie troszkę pobawic z śraedniakiem
 
RUDA może całkiem możliwe...wiesz już tak sie własnie nie zagłębiałam w te krople...no nic spróbuj stosować debridat my dostaliśmy chyba od miesiąca własnie... albo od 6 tygodnia nie pamiętam.....mam nadzieję,że szybko mu przejdzie....
 
hej IZA

witamy na kwietnówkach :-)
napisz nam troszkę o sobie i o twoim synku Adasiu jak sie rozwija jakie ma nawyki żywieniowe i takie tam codzienne sprawy :-):tak:

Witam,
dziękuję za przyjęcie mnie do grona kwietniówek.
Adaś to mały łobuziak,rozwija się bardzo dobrze ,biega jak szalony.A jeśli chodzi o nawyki żywieniowe to je wszystko ,co mu pod rękę wpadnie.Nie mamy problemów z jedzeniem.Jak był mniejszy to jedliśmy czasami z m.po kryjomu bo mógł jeść non stop.
Urodził się 15 kwietnia w południe ważył 4250 i mierzył 59cm.
A to mój synek Adaś ja i mój narzeczony Kamil
zdjęcie takie sobie bo z komórki

 
Ada niestety debridat najwcześniej można podawać od 2 miesiąca :-(

Iza no powiem ci że nie dziwne że Adaś ma taki apetyt jak się taki duży urodził ;-):-)
fajnie że biega jak szalony i daje wam odczuć że wszędzie go pełno :-) przynajmniej nie macie z nim nudy !!!
a co do dnia urodzin to o ile się nie mylę to mamy tu dwójkę dzieci z tego dnia Agi i Alicji :-)
 
IZA witaj...oj to Adaś kawał chłopa się urodził:-D śliczny chłopczyk z niego:-D

tak tak Niteczka i Sebek z 15 kwietnia to mamy już trojaczki na kwietniówkach:-):-)

Ruda to kiepsko jak dopiero od 2 miesiąca....kurczę,że te dzieci muszą się tak męczyć...:-(

My bylismy w warszawie nie dawno wróciliśmy...padam z nóg Amirek też padł jak kawka:happy:bo nie spał w dzień:happy:
 
hej laseczki,
Rudzienka, ja mogę Ci polecić to co Ada napisała- Sab simpleks- czy jakoś tak, ponoć jest bezkonkurencyjny tesli chodzi o kolkę, układajcie małego na ramieniu, tak by główkę miała na Twoim lub męża ramieniu- u nas to pomagało, zwłaszcza mąż tak fachowo małą układał sobie, że po chili pomagało. Poza tym duuuzo cierpliwości, to niebawem minie i Ty nie stresuj się za bardzo i jedz w miarę normalnie, bo nic na to nie poradzisz, taki okres i tyle, musi się bidulek wymęczyć a Wy razem z nim. Trzymam za Was kciuki i zyczę szybkiego pożegnania wstrętnych kolek./ Całuję Was.
 
hej laseczki


hehe Ada piszesz kwietniowe trojaczki :-) no czyli z moim mózgiem nie jest jeszcze tak źle jak pamiętałam dobrze ta datę:rofl2::-D
bo juz po woli zaczęłam się martwić że mam problem --- myślałam że skleroza starcza mnie dopadła :-D:tak:
byliście w Warszawie piszesz i mały nie spał pewnie miał za dużo przeżyć ale mam nadzieję że dał odpocząć rodzicom w nocy :tak:

Lena no też tak czytałam już sporo o tych kropelkach ale troszkę się boję kupować coś z neta
jednak apteka to apteka :tak:
tym bardziej że na polskim rynku zostały one wycofane
farmaceuta nie mówił o nich za bardzo pochlebnie - nie wiem czemu :no:
jeśli chodzi o wszystkie sposoby domowe to są w praktyce ale jak pewnie sama dobrze wiesz mało pomagają :-( no tak jak piszesz trzeba to przeżyć i tyle
tym bardziej że to mój trzeci raz więc powinnam juz być na to odporna
jednak jak widzę jak się malutki męczy to ta moja odporność gdzieś znika :-( tak mi go szkoda
więc cały dzień go nosze na rękach tule kołysze masuje itp
najgorsze jest to że kolki za jakiś czas miną a mały jest już w tym momencie odemknie uzależniony :-(
już to widzę że będzie kiepsko
tylko na moich rękach jest w mirę spokojny :-(
wrrrrrrrr już sie boje ż etak mu zostanie i będzie papuszka nie rozłączka :-)
a jeśli chodzi o jedzenie to już mam tak zblokowaną podświadomość (obawa o kolki) że nie jadam prawie nic
BRAK APETYTU - na nic nie mam ochoty
taki syndrom jadam tylko po to bo wiem że musze coś zjeść
przeważnie zaczynam dzień od 2 kawałków chleba z wędliną na obiad płatki lub zupa mleczna na kolację znowu 2 kawałki chleba no i w ciągu dnia zjem jakieś jabłko biszkopty czy petibery wrrrrrrrrrrr no mam tak urozmaiconą dietę że szok
ale zawsze jak karmię piersią mój mózg jakoś sie przestawia na takie jedzenie i nie mogę nic na to poradzić
wiele osób już mi proponowało zebym zaczęłą w miarę normalnie jeść bo może wtedy dzieciaczki nie będą miały kolek :tak: ale jakoś nie potrafię się przemóc i zjeść normalnie
koleżanka rodziła tak samo jak ja i jada powiem wam szczeże wszystko tylko w miarę rozsadnie nie przejada sie i jej mały nie ma kolek :tak: więc od tygodnia tez sie zastanawiam czy nie spróbawać
mąż mnie cały czas kusi jakimiś potrawami które lubię ale starch ma wielkie oczy tak sie. mówi hehehehe

ooooooo po pisaniu kolkowiec sie odzywa :-)

Aga Ala co tam u was
gdzie reszta ????
co robicie laseczki ???
na wakacje pojechałyście czy co ???/
buziaki dla wszystkich mam i bąbelków :-):-):-):-)
papap
 
reklama
RUDA ale może spróbuj jakieś delikatne warzywa na parze z ryżem coś nie wzdymajacego...tak tez nie możesz jeśc....spróbuj a nóż będzie ciut lepiej.... Wiesz czy 3 dziecko czy 4 cięzko się uodpornić jak taki maluszek płacze...

Amirek dał pospać rodzicom...spaliśmy jak zabici...od ósmej buszuje...nie długo pójdzie spać..i ja chyba tez bo oczy mi się kleją na maksa...
 
Do góry