reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietnióweczki 2008

hej laseczki

ja tylko na chwilkę

piszecie tyle złego o tym szczepieniu w 13 miechu że już się zaczynam bać bo my jeszcze nie byliśmy na nim :-:)szok:

Aga no masz rację jak to szybko zleciało te 30 tygodni :szok:
chyba moja najszybsza ciąża ale to pewnie dlatego że cały czas jest masa zajęć i nie ma co nad tym rozmyślać:tak:

piszecie o jogurtach u mnie nie ma z tym żadnego problemu :-)
mój młody jak nie zje raz dziennie jogurtu to marudzi
1 dziennie to standard
a do tego wam powiem że wpierdziela lody jak oszalały
wiem że sporo w tym ścierwa i zagrożenia
no ale cóż nie odmawiam
zjadamy równo :-D
bo ja tez zauważyłam że pierwszy raz mam tak że czuję silne parcie na lody hehe
muszę przynajmniej 1-2 razy na tydzień zjeść :-D

Madziulka piszesz że ci sie nie chce mi ostatnio też aż wstyd się przyznać :-(
wielkie gratki siusiania i kupki na nocniczek


Ada mój młody też ma często takie odchyłki że w nocy robi sobie godzinną zabawę :-) ale powiem szczerze że go takiego lubię wtedy ma najlepszy humorek :tak::-D

Asia współczuję alergii i tej dezorientacji jeśli chodzi o chorobę :-(

Izabelinda brzusio wygłaskany na maxa :-D:-D:-D:-Ddzieki

ok lece laseczki i miłego dzionka wszystkim życzę :-)
 
reklama
Ada:-)
uzupelniłam trochę lodówkę, po zakupach jestem..ufff....

Ruda
hehe może to i dobze że tak zleciało, nie zdązysz się"zmęczyc":-D

Madziujka
no biega na paluszkach..ale od wczoraj coraz wiecej stawia całe stopy..młody tez jak maly byl to początkowo na paluszkach dreptał a potem sam wyczil że na całej stópce wygodniej ganiać:-D

ojej..lecę obiad szykować...
do milego kochane:-)
 
Jeszcze mnie wieczorem przyniosło...młody śpi stary ogląda film a ja porzucona:-D:-D

RUDA no jasne mój też ma humorek jak skacze jak piłka po łóżeczku normalnie cieszył się sam do siebie w głos.....kurcze faktycznie ci zleciało 30tydzień jeszcze trochę i bedziesz tulić swego szkraba....

AGA no to lodówa pełna zapas jest:-D ty to sie nalatasz na piętra te swoje na góre z zakupami ale jeszcze troche Niteczke podszkolisz bedzie ci nosić zakupy na góre:-D:happy2:

Jutro rano muszę skoczyć do carrfoura po małe zakupy bo w sobote mama przyjeżdża...:happy2:
 
Hej hej!

Jednak wczoraj nie udało się zaszczepić Patusi, zadzwonili z przychodni że szczepionki się skończyły i będą dopiero pod koniec maja. Ale jak tak czytam Wasze opowieści to wcale mi nie spieszno :baffled:

Madzia - gratuluję sukcesów nocniczkowych!

Aga - dzisiaj lepszy nastrój?

Dziewczyny, nie podczytywać z cichapęk tylko pisać co tam u Was :-) Zwłaszcza fasolinki, wszystko dobrze?

Miłego dnia i buziaki dla ciotek od Pati!
 
hej hej:-)
piszę z mała na kolanac..hihi, co chwile mi tu coś wciskac chce:-D

Ada
haahah...taaa...normalnie jak nie jestem zmęczona i wszyztko mnei nie wkurza(jak np było to wczoraj)to i moje piętra mi nie przeszkadzają..ale jak tak zmęczenie i nastrój zły dopadają ojjj..to sobie wchodząc klne pod nosem:-p

Izabelinda
spragniona wieści od dziewczyn widzę jesteś...ale fakt coś malo piszą ostatnio:-pale trzeba im wybaczyć, zabiegane panie są.....
A mój humorek odbudowany o 100% dziś jest już ok..powściekałam się na cąły świat wczoraj i dziś jestem jak nowa;-)

Co u reszty pań słychać????

Mała wczoraj wieczorem przeszła samą siebie:-Dhahaha...
położyłam ją spać po kapieli, najedzona, krople do noska wpuszczone..nic nie powinno zakłucić jej snu:-p
a tu koło 22 ryk jakby się paliło... no to biegiem do łóżeczka co się stało...
podnosze malutką...a jej siki lecą po nogach:-Dhahaha...i zagadka o co chodzi...pampers nie trzyma?
a tu musiała sobie jakoś szarpnąć przez sen za piżamkę i odpięła jednego rzepa...hahaha pielucha trzymała sięjej tylko na jednej nóżce:rofl2:
no szok..ale jaki krzyk podniosła że mokro to sobie nawet nie wyobrażacie:-D:-p

Czy Wasze dzieci też lubią jak im sięczyta?
moja co chwile lata z 2 swoimi ulubionymi ksiazeczkami i gada"tać tać"żeby jej czytać....:-)
no i na koty na podwórku reaguje entuzjastycznie woła"gok, gok":-D

Młodego dziś nie daję do zeówy bo mają jakieś kiepskie zastepstro i tylko 3 godziny wiec nie chce mi się biegać w tą i spowrotem....

mjiłego dnia:happy2:
hehehe...to dobrzze że jej przeszkadza, gorzej jakby nei przeszkadzało
 
Pati ma dwie ulubione książeczki, jedna jest w galerii z fotkami - z owadami i czytając wydaję odgłosy owadzie. A druga to taka ze zwierzakami z zoo, jak się otwiera to zwierzaki się ruszają. Tą uwielbia pasjami, ale muszę jej dozować by na dłużej wystarczyła bo krokodyl ma już naderwaną paszczę :-).

Moja na kotki nie reaguje ale że mamy pieska to woła "ha ha" hau hau niby po dziecięcemu chyba ;-) I ogólnie ostatnio tak gada i gada "dada" "dziadzia" "ciecie" różne takie niesprecyzowane dźwięki - aż mi się 2 dni temu śniło że już gada ładnie po dwa wyrazy łączy jak stara :-D dobrze że to tylko sen bo teraz czekam aż zacznie gadać a jak już zacznie to wyłącznika będę szukała :rolleyes:

Też czasem tak mam z synem, że najchętniej zostawiłabym go w domku i zawlekła na jakąś dłuuugą całodzienną wycieczkę. Sopote, Gdańsk, albo może Łeba lub Hel :confused: A Ty Aguś co masz dzisiaj w planach dla dzieciaczków?
 
Izaeblinda
ja bym najchętniej już z kocykiem nad jezioro się wybrała, bo tam place zabaw są fajne wiec młody szaleje a i mała ma radochę ja sie znęca nad trawą:-Dale że jescze chłodnawo wiec wypuścimy się tylko na spacero-zakupy i tyle bedzie..przygotowałam już sobie rybę na obiad, doprawiona się wyleguje, sałate i takie tam, potem tylko ugotowac wystarczy..wiec jedno zajęcie już mam odpekane:-p

a co do ksiązeczek to oprócz tych 2ch co je tak mietoli strasznie"kolorowe zagadki" i"podróż" o dziewczynce co idzie do sąsiadki ..haha no tą uwielbia..to mamy jeszce też takie z timy love szeleszcząco-ruszające sie to też lubi jak jej opowiadać i pytać np"jak tobi ptaszek"pi pi" hahah albo co robi motylek- tu macha rękami -znacyz że lata...mam ubaw nieziemski jak tak spędzam z nią czas;-)

a wycieczka po 3mieście..oj fajna sprawa...lubiłam z małym Adim robić takie wycieczki;-) ja polecam jeszcze ciut przed sezonem Stegnę....jak byłam w ciąży z Adim to tam siedizałam 2 tyg...super było:tak:

Dobra zmykam chwilowo..mała sieprzebudziła z porannej drzemki...
Pozdrawiam wszystkie,papa:happy2:
 
hej laseczki

jeśli chodzi o zwierzęta bo widzę że ruszyłyście taki temat to Natan jest zakochany w psach kotach fretkach i innych stworach

na psa mówi hahaha coś w tym stylu
a na kota ka ka ka
ogólnie ciężko go odciągnąć od zwierząt
no ale co mu się dziwić jak ja też jestem taka kocia i psia mama i jak tylko widzę jakieś zwierzę to jak magnes się przyciągamy

a książeczki Natan ma ich jeszcze sporo po starszym bracie
ale najbardziej lubi takie z serii w domu na ogrodzie no są tam takie sprzęty które rozpoznaje i to mu się bardzo podoba :-)
no i jeszcze takie lubi dotykowe tzn z różnymi wypustkami i materiałami dołożonymi
no wiadomo mają one działać na bodziec dotykowo - wzrokowe

ok ja lecę bo muszę włosy umyć i ułożyć i trzeba spadać na spacer bo się ładna pogoda zrobiła :-):tak:

papa:-)
 
HEJ!!!

Ja dziś od rana zabiegana latam latam,że w koncu w tym locie padnę:-D

AGUŚ no se wyobrażam jak klniesz wchodząc na górę bo ja tylko na 1 piętro i jak wózek obładowana zakupami to uuuuuuuuuu.....grubo no i właśnie wtedy jak nie ma humoru wtedy to mi wsio przeszkadza nawet,że tak wysoko hahaha a co dopiero 3-4piętro nie no nawet nie myślę.... widzisz jak Niteczce przeszkadza...hehe mój może spać obsrany i mu wsio ryba śpi....tak jak wczoraj spał ja weszłam do pokoju jak mnie uderzyło w twarz tymi perfumami no i przebrałam na śpiocha i spał dalej...:sorry2::happy2:

RUDA hihi mówisz,że Natanek szczeka jak piesek mój tez podobnie hau hau cos na styl i na maupe swą zabaweczke mówi map map map.....hehehe

Mój nie lubi jak mamusia mu czyta za to lubi sam w skupieniu oglądać i patrzy wtedy i dziobek otwiera.....ale najbardziej uwielbia jeść bajeczki:happy2::-)
 
reklama
Hejka !
Ja właśnie wcinam obiadek a mój maluszek śpi.My już po spacerku,byliśmy w parku i na placu zabaw.Patryk bardzo lubi się huśtac i zjeżdżac na zjeżdżalni,taki zadowolony wtedy jest.
Coraz częściej sie puszcza sam.Uwielbiam patrzec jak tupta,słodki widok:-)

Anekha ja jak jestem zła to mi też wszystko przeszkadza,głupie drobiazgi nawet na które normalnie nie zwróciłabym uwagi.A z tym bieganiem po piętrach to współczuję.Ja się ostatnio w windzie zacięłam.Wprawdzie mieszkam na pierwszym piętrze no ale zawsze sobie wyjeżdżam z wózkiem.No i pech chciał,że stanęła między piętrami.Na szczęscie nie musieliśmy w niej długo siedziec,bo jeden uprzejmy sąsiad zadzwonił po pomoc ale teraz już mam strach przed windą.
To dobrze,że malutkiej przeszkadza,że ma mokro.To zrobiła alarm ha ha :-D

Izabelinda śliczną masz córunię,cudne oczka ma:-)

A co do książeczek to Patryk ma jedną ulubioną o samolocie i zwierzątkach.Zawsze wydaje okrzyk radosci na jej widok i lubi żeby mu opowiadac co w niej jest.Ostatnio zauważyłam,że woli nie te książeczki które maja po jednym obrazku na stronie tylko te z historyjkami.

Zmykam bo moja przylepa wstała:-)
 
Do góry