reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

Cześcsłoneczka ja tylko na chiwle takze witam wszystkie kwietnóweczki nowe i te juz jak zwykle zadomowione tu :) tak milo sie czyta jk piszecie ze juz wiecie co bedziecie miec i te ruchy jak jak w morde szczelił miesiac temu jeszcze wydawało mi sie ze to ruchy a to nie wiem co za babelkowanie było niby jestem juz drugi raz w ciazy to dalej mama wachania okropne ruchów jeszcze nie czuje choc to juz 19 tydzien i 5dzien ciazy tazke dziewuszki mysle ze po 20 tygodniu bedziemy juz wszystkie czuły co nie co nie ma sie czym martwić... ja juz mykac musze bo samopoczucie mam fatalne..katar mnie meczy drapanie w gardle i zaczynam juz podkaszliwac co nie co ...co oczywiscie nie wrózy nic dobrego jeju przypomnijcie mi co mozna brac na przeziebienie w czasie ciazy nie chce mi sie isc do lekarza poki nie jest ze mna tak fatalnie...tam teraz takie kolejki..... zaraz lece spac...ostatnio mam straszne sny ze albo poroniłam przez mojego tescia i zamkneli go w wiezieniu..i to mi sie juz to samo snilo ze trzy razy....a czasami sni mi sie ze upadam i brzuch mi peka i tez poronilam boze straszne sny..az czasem sie zastanawiam nad jego znaczeniem.....i czasami sie boje jak ide po schodach by sie nie potknąć i zeby sen sie nie ziścil naprawde jakis taki lek mam i codziennie te sny mezowi opowiadam nie wiem czemu mi sie snia takie rzeczy...Sila dzieki za rade chwycicłam poduche pod noge i faktycznie super ale potem robi mi sie tak gorąco ze nie daje z nia rady... :(ok teraz serio mykam....całuje was gorąco...trzymajcie sie jak sie lepiej poczuje to nie co wiecej sie rozpisze ...ale wazne ze regularnie podczytuje wasza produkcje chyba pisarkami zostaniemy hahahah :) buzka miłego dnia :)
 
reklama
Dzień Dobry:-):-):-)
Właśnie wstałam i muszę się zebrać bo popołudniu kolacja u rodzinki a ja taki kapeć....
Tak czytam i czytam i Kachurek może mieć rację, ja też te pierwsze ruchy wzięłam za jakieś jelitowe problemy, aż się wystraszyłam i pobiegłam go lekarza;-) no ale w temat, Aduś jest wrażliwa a do tego wcześniejsze problemy, no nie będzie łatwo, ale mam nadzieję, że da radę. No przecież ma nas, a to myślę, że dużo. No i ma bąbelka o którego musi zadbać.

 
Czesc dziewczynki !
Puszek: Ja jestem w 18 tygodniu i 6 dniu ciazy i przytylam 3,5 kg nie wiem czy to dobrze czy zle. Nie martw sie, tez nie czuje jeszcze ruchow malenstwa:dry:
Prawdopodobnie ( bo to jednak niegdy nic nie wiadomo) Bede miala synka:-) Mam straszna ochote na owoce, jakis czas temu jadlam duzooo jablek a teraz upodobalam sobie mandarynki :) Do slodyczy mi az tak nie ciagnie, chociaz czasem milo jest sie zaslodzic. Najgorsze jest to ze mam tez ochote na slone:orzeszki,paluszki i czesto niestety na chipsy ( wiem ze to swinstwo jest, ale czasem nie porafie sie powstrzymac ) :wściekła/y:

LadyLajla: Ja tez mialam podobne dolegliwosci a czasu brak zeby pojsc do lekarza i poszlam do apteki powiedzialm jak wyglada sytuacja i pani dala mi ziolowy syropek (pozniej na internecie przyczytalam ze lekarze przepisuja go czesto kobietka w ciazy podczas chorby) Tylko ze nie porafie sobie teraz za nic przypomniec nazwy:-( Jak sobie przypomne to zaraz napisze.
Jak pracowoalm tez miewalam straszne sny,moze to wynik przemeczenia? Postraj sie wiecej odpoczywac i przed zasnienienciem mysl zawsze o czyms milym mi to pomoglo:)
 
Puszek ja rzeczywiście mam apetyt na jabłka , gruszki itp chociaż przed ciążą jadłam bardzo mało owoców bo nie lubiłam. Na słodycze raczej nie mam apetytu. A w brzuchu rośnie mi synek! Przytyłam 2 kg ale brzuszek jak piłka.
Lady przy przeziębieniu tylko vit c , wapno i bardzo ewentualnie tylko przy gorączce paracetamol (np apap). Wcześniej moim sprawdzonym lekiem na przeziębienie było grzane piwko z gożdzikami i miodem ale to niestety tymczasem odpada. :-D
 
Czesc dziewczynki , zrobmy ranking co ktora je i na co ma ochote .. ja moge napisac ze jem teraz bardzo duzo pomaranczy , greapefrutow (cholera jak sie to pisze:-D) i gruszek , ostatnio polubilam paluszki slone ale nie wzgardze tez slodyczami zreszta zawsze je lubilam no i przedewszystkim jajka pod kazda postacia doslownie obled ... a teraz mi sie marzy od jakiegos czasu taka polska w-zetka lub napoleonka :-)w ciagu dnia mysle o niej co najmniej tak czesto jak facet o sexsie hehehhe........mniammmmmm
 
Czesc Dziewczyny:-)

Dziekuje za gratulacje ojj stres byl i to jaki:-D

I ja sobie o Was nie przypomnialam ja poprostu Was nigdy nie zapomnialam;-):-D:tak:
Co do krwi to pospuszczali jej troche bo ponoc mi nie krzepnie:-(i musieli wynikow porobic no i sie smieje ze chudsza jestem bo co tydzien po fiolce a ostatnio to jej az 9 wzieli:szok: ale za to jaka mam figure:-D, moze ktoras zWas slyszala o tym bo ja 2 dzidziulkow juz mam i nie bylo problemow a teraz jest:szok: i nie wiem za bardzo co z czym sie je:-).

A co do jedzenia to oczami jem wszystko a jak przychodzi co do czego to mi sie nie chce jesc:-D zupelnie jak baba w ciazy-marudna.No i trzeba uwazac bo mam zgage jak nic takze najlepiej zyc na owocach hehe. Mam nadzieje ze z tym jedzeniem i plcia to sie tak do konca nie sprawdza:tak: bo ja bym tak Zuzie chciala:sorry2:

Wielka buzka
 
ja mam folowe smaczki..na poczatku były paluszki potem grejfruciki potem pomarańcze a teraz mandarynki..jaja tez jako omlet ostatnio :-) no i chrupki jakiekolwiek i ziemniaczki mniam!!
Ale mnie moje Cudo słodko skopało ze az mamusia musiała nospę wziąć..maluch kopie mnie do środka czyli po wszystkim co napotka..i troszkę pobolewa ale to takie słodkie jest że nie ch kopie ile wlezie!!

Renatko Tobie krew zarzadka dla mnie zas za gęsta i biorę cały czas acard by ją rożrzedzic troszkę ;-)
 
Ja z jedzenia uwielbiam wszystko !! Pochłaniam codziennie duże porcje obiadków i wstyd się przyznać ale mcdonalda też nie omijam bo nie potrafię się powstrzymać.. poza tym słodycze we wszelkiej postaci i owoce głównie maliny chociaż już coraz trudniej je dostać i wszelkie inne też!! :happy2:
 
reklama
Na przeziębienie ciepłe mleko z miodem, syrop z cebuli polecam mi pomaga. Szczególnie syropek.

Co do jedzenia, to ja mam taki apetyt, że sama się dziwię.
Ostatnio uwielbiam bułeczki z masłem, żółty ser, biały ser, jogurty, maślanki, no chyba mam fazę na nabiał:-D
Dużo jem warzyw, mięskiem też nie pogardzę.
Natomiast owoce jakoś mi nie podchodzą. Jabłka mnie wręcz odrzucają, mandarynki na sam zapach są blee, pomarańcza aż mnie skrzywia, gruszki fe,
A ze słodkim mam taki problem, że jak zacznę, to przestać nie mogę:sorry2:
Tak było z rogalami marcińskimi, że po ledwo dychałam:-p A wcześniej jak na 11listopada zjadłam 1rogala to było dużo, a w tym roku zjadłam ich5:szok: :happy2:
No i pupa robi mi się odpowiednia. Dzisiaj zauważyłam na niej początki rozstępów.
Całe szczęście, że kupiłam tą mustelle, rachunek szybko wyrzuciłam więc ceną się nie zadręczam ;-) :-D choć wieczorem jak Wojtek zobaczył czym się smaruję , to podpytywał ile kosztowała, bo chyba kojarzył, że tanie to nie było:cool2: ale cio tam.
Powiedziałam mu, że się smaruję, by mieć ładne ciałko dla niego:-) no i zmienił temat:-D
 
Do góry